Mandat 3000 zł na stacji paliw? Oto, co mówią przepisy

Ceny paliw pną się w górę, stąd część zapobiegliwych kierowców postanowiła zabezpieczyć się na przyszłość i tankować benzynę i olej napędowy na zapas. Problem w tym, że chytry może stracić dwa razy. Jak to możliwe?

Transport dużych ilości paliwa w kanistrach czy zbiornikach jest obwarowany szeregiem obostrzeń. W przypadku osoby fizycznej i samochodu osobowego maksymalna pojemność jednego zbiornika przenośnego może wynosić 60 l, a całkowity ładunek nie może przekroczyć 240 l. Czyli pod żadnym pozorem nie może to być pojedyncza 200-litrowa beczka.

Reklama

W czym można przewozić benzynę i olej napędowy?

Pojemniki (szczególnie te z tworzyw sztucznych) powinny być atestowane/certyfikowane do przewożenia paliwa. Każdy zbiornik musi być szczelnie zamknięty. Transport benzyny czy oleju napędowego w butelkach, zbiornikach na wodę czy puszkach po innych chemikaliach (np. środkach ochrony roślin lub chemii budowlanej) jest zakazany.

Zły zbiornik na paliwo? 3000 zł kary. Przekroczysz limit? 2000 zł kary

Reklama

Za złamanie tych przepisów przewidziano surowe konsekwencje finansowe. Jeśli nieprawidłowości będą dotyczyć ilości paliwa, grozi nam do 2000 zł kary, jeśli będzie ono przewożone w nieodpowiednich zbiornikach – nawet 3000 zł.

Zły zbiornik na paliwo? 3000 zł kary / Shutterstock

Czy paliwo przechowywać w garażu? Jaki jest dozwolony zapas?

Miejsce magazynowania zapasów paliwa również ma znaczenie. Liczy się m.in. metraż pomieszczenia i to czy jest to budynek wolnostojący czy nie. Z rozporządzenia MSWiA w sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków, innych obiektów budowlanych i terenów wynika, że w garażu wolnostojącym o powierzchni do 100 m2 i zbudowanym z materiałów niepalnych dopuszczalne jest przechowywanie do 200 l paliwa. W innych garażach niż wolnostojące można zmagazynować do 60 litrów benzyny czy diesla (np. garaż w domu w zabudowie szeregowej).

Za nieprzestrzeganie zasad obowiązujących przy używaniu i przechowywaniu materiałów niebezpiecznych grozi grzywna do 5000 zł czy nawet areszt. Należy przy tym bezwzględnie przestrzegać przepisów przeciwpożarowych. Prawo zabrania przechowywania zapasów paliwa w pomieszczeniach mieszkalnych czy piwnicach. W rozporządzeniu MSWiA czytamy:

  • Materiałów niebezpiecznych pożarowo nie przechowuje się w pomieszczeniach piwnicznych, na poddaszach i strychach, w obrębie klatek schodowych i korytarzy oraz w innych pomieszczeniach ogólnie dostępnych, jak również na tarasach, balkonach i loggiach.

Dzisiaj kupisz paliwo na zapas, za kilka miesięcy będzie do niczego?

Przy pędzie do oszczędności robienie domowych zapasów np. w kanistrach może zwyczajnie nie mieć sensu. Nowa benzyna 95 E10 z większym udziałem biokomponentów (do 10 proc. bioetanolu) szybko zaczyna tracić swoje właściwości (po ok. 2 miesiącach). Bioetanol jest bardzo higroskopijny, przyciąga wilgoć z otoczenia. Zalanie takiej "rozwodnionej" benzyny do auta może narobić szkód w silniku. Do tego kupowany dzisiaj olej napędowy jest paliwem letnim i nie zawiera komponentów specyficznych dla diesla zimowego, czyli tzw. antyzamarzaczy. Gdy temperatura spadnie, to samochód na letnim dieslu, po prostu nie odpali.

Jaki mandat za tankowanie? Jeśli policjant zauważy nie będzie dyskusji

Warto też pamiętać, że mandat może spaść na kierowcę, który zaryzykuje np. tankowanie z włączonym silnikiem. Jeśli policjant uzna, że dochodzi do nadmiernej emisji spalin bądź generowania hałasu wówczas może wypisać nawet 300 zł kary.

Jaki mandat za tankowanie? / Tomasz Sewastianowicz