PiS wytyka drogie ceny paliw. Jak kiedyś Kaczyński z kanistrem

Historia kołem się toczy i dziś w sejmie politycy Prawa i Sprawiedliwości postanowili ponarzekać na wysokie ceny paliw. Tym samym na myśl przychodzi słynna konferencja prezesa PiS z 2011 roku.

Wówczas Jarosław Kaczyński będąc liderem opozycji wzywał rząd PO-PSL do obniżenia akcyzy paliwowej. – Jeśli się ją obniży, to spadnie cena benzyny – przekonywał stojąc obok specjalnie na tę okazję przygotowanego kanistra.

Reklama

Ceny paliw w Polsce, czyli punkt widzenia zależy od punktu siedzenia

Po drodze PiS doszło do władzy, a Orlen pod partyjnym sterowaniem miał różne pomysły na ceny paliw. Teraz ugrupowanie Kaczyńskiego postanowiło ująć się za kierowcami i złożyło w sejmie projekt ustawy, który przewiduje obniżenie VAT na paliwa do 8 proc., a także obniżenie akcyzy na paliwa oraz zniesienie podatku od sprzedaży detalicznej paliw.

Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński 12.08.2011 r. podczas konferencji prasowej nt. "NIE dla benzyny po 6 zł. Jarosław Kaczyński żąda obniżenia akcyzy" / PAP / Paweł Kula
Reklama

Paliwo tańsze nawet o 1 zł już od 1 sierpnia. PiS pokazało plan na tańszą benzynę

– Składamy projekt ustawy, który jest tą różdżką, której nie może znaleźć po raz kolejny Donald Tusk. Jako premier ma narzędzia pozwalające mu, większości parlamentarnej na obniżenie cen benzyny. To są trzy stosunkowo proste narzędzia, które w tej ustawie zostały zastosowane, które od razu, z dniem 1 sierpnia spowodują obniżenie cen benzyny – powiedział Krzysztof Szczucki z PiS. – Dzięki wejściu w życie tej ustawy ceny benzyny spadłyby o około 90 gr, byłyby niższe około złotówki – wyliczył.

– (…) Jako merytoryczna opozycja przygotowaliśmy konkretny projekt. Odwołujemy się do tych zobowiązań, jakie składał Donald Tusk w kampanii wyborczej jesienią ubiegłego roku. Wówczas mówił, że jeżeli zostanie premierem, cena benzyny wyniesie 5,19 zł. Dziś cena benzyny na stacjach jest wyższa niż za czasów rządów PiS. Są takie stacje, na których cena jednego litra przekracza 7 zł – mówił Mariusz Błaszczak, szef klubu PiS.

Nowe ceny paliw od 22 lipca. Ile kosztuje benzyna 95?

Benzyna 95 od 22 lipca kosztuje w przedziale 6,32-6,43 zł/l - podają eksperci e-petrol.pl. Olej napędowy to cena na poziomie 6,33-6,44 zł/l. Za litr gazu LPG kierowcy mają płacić 2,68-2,75 zł/l.

Paliwo Cena od 22 lipca 2024 roku
Benzyna 95 6,32-6,43 zł/l
Olej napędowy czyli diesel 6,33-6,44 zł/l
Gaz LPG 2,68-2,75 zł/l

Benzyna 95 i diesel tańsze o 5 groszy

Z kolei analitycy BM Reflex wyliczają, że ceny paliw na stacjach wyniosły odpowiednio dla: benzyny 95 – 6,44 zł/l, benzyny 98 – 7,20 zł/l, oleju napędowego – 6,46 zł/l i gazu LPG – 2,68 zł/l. Średnio ceny benzyn i oleju napędowego spadły o 2 grosze na litrze, a LPG taniał średnio o 1 gr/l.

W ocenie ekspertów spadki cen paliw na stacjach od 22 lipca mogą być kontynuowane w skali do 5 groszy na litrze. Średnie ceny benzyny 95 i diesla mogą zbliżyć się do poziomu 6,40 zł/l, benzyny 98 do 7,17 zł/l, a autogazu pozostaną na stabilnym poziomie.

Gaz LPG rozbił bank. Dzisiejsza cena jak przed wojną w Ukrainie

– LPG staniał do poziomu 2,68 zł/l, czyli do poziomu sprzed wybuchu wojny w Ukrainie, ale ten niski poziom cen autogazu w 2022 roku nie wynikał z uwarunkowań rynkowych, ale był możliwy dzięki decyzji o obniżeniu stawki podatku VAT z 23 do 8 proc. Taniej za gaz płaciliśmy wówczas tylko przez cztery tygodnie, bo później wybuchła wojna w Ukrainie, a ceny poszybowały powyżej 3,50 zł/l – wskazują eksperci BM Reflex.

Tankowanie benzyny 95 na stacji paliw / Tomasz Sewastianowicz