Nowe przepisy dla kierowców i konfiskata samochodu. Tak jest dzisiaj

Obowiązkowa konfiskata samochodu weszła w życie 14 marca 2024 roku. Zgodnie z przepisami opracowanymi przez rząd PiS nietrzeźwy kierowca, który ma co najmniej 1,5 promila alkoholu we krwi, musi liczyć się z obligatoryjną utratą auta.

Przepadek auta jest również stosowany wtedy, gdy kierowca mający 1 promil lub więcej spowodowuje katastrofę, sprowadzi bezpośrednie niebezpieczeństwo katastrofy lub spowoduje wypadek drogowy. Wówczas policja zajmuje auto na okres do 7 dni, prokurator orzeka zabezpieczenie pojazdu, a następnie sąd orzeka przepadek pojazdu. Od 14 marca policja zabezpieczyła już przeszło 3 tys. aut. Kilka już sprzedano na licytacji.

Reklama

Konfiskata samochodu po nowemu. Takich zmian w karaniu chce ministerstwo

Reklama

Zdaniem obecnego Ministerstwa Sprawiedliwościprawo o konfiskacie auta wprowadzone przez poprzedni rząd jest zbyt rygorystyczne. Stąd w nowym projekcie przygotowanym przez resort Adama Bodnara zaproponowano rezygnację z przepisu o obligatoryjnym przepadku pojazdu prowadzonego przez nietrzeźwego kierowcę. To sąd miałby indywidualnie badać każdą sprawę i decydować o konfiskacie.

Kontrola drogowa / Policja / materiały prasowe

Projekt zakłada też, że nie będzie można orzec przepadku pojazdu, gdy jest to niemożliwe lub niecelowe z uwagi na jego sprzedaż, utratę, zniszczenie lub znaczne uszkodzenie albo jeżeli pojazd w czasie popełnienia przestępstwa nie stanowił wyłącznej własności sprawcy. Wtedy sąd mógłby orzec nawiązkę na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.

Każdy straci samochód? Zniesiono próg nietrzeźwości

Resort sprawiedliwości w toku konsultacji nowych przepisów przychylił się też do uwag przesłanych m.in. przez sąd apelacyjny w Krakowie. – Krytycznie należy ocenić ustalenie progu jej stosowania (red. konfiskaty pojazdu) do sytuacji, w której zawartość alkoholu w organizmie sprawcy przestępstwa nie byłaby niższa niż 1,5 promila. Należy dobitnie zaakcentować, że zawartość alkoholu u prowadzącego w przedziale 1 do 2 promila we krwi stanowi duże zagrożenie dla bezpieczeństwa w ruchu drogowym, czasami nawet wyższe, niż w sytuacji, gdy stężenie to jest większe (kierujący czuje się wówczas bardziej pobudzony i wierzy w swoje umiejętności, nie odczuwając w sposób zauważalny dla siebie skutków ograniczeń dla swojej spostrzegawczości, koncentracji uwagi wynikającej z ilości spożytego alkoholu). Dlatego próg fakultatywnego orzekania przepadku pojazdu mechanicznego należałoby ograniczyć do 1 promila, tak jak to ma miejsce w art. 178 § 3 k.k. Taka sytuacja wyeliminuje kolejny próg stężenia alkoholu we krwi lub w wydychanym powietrzu skutkującym odpowiedzialność karną za prowadzenie pojazdy mechanicznego bądź spowodowanie wypadku w takim stanie – ocenili eksperci.

W efekcie resort w nowelizacji zniósł próg nietrzeźwości. Dokonano zamiany brzmienia art. 178a § 5 k.k. i zrezygnowano ze wskazywania progu nietrzeźwości od którego możliwe jest fakultatywne orzeczenie przepadku pojazdu mechanicznego. Sąd mając na względzie wszystkie okoliczności sprawy, oceni i rozstrzygnie w każdej konkretnej sprawie zasadności stosowania przepadku pojazdu mechanicznego – uzasadnia ministerstwo. W praktyce może to oznaczać, że przepadek pojazdu groziłby każdemu kierowcy, który zostanie przyłapany na jeździe po alkoholu.

Premier Donald Tusk zaskoczył decyzją i zablokował zmiany w prawie

Nowelizacja przepisów dziś 23 lipca 2024 roku miała być rozpatrywana przez rząd. Jednak premier Donald Tusk zaskoczył swoją decyzją.

– Pojawiły się głosy od czasu, kiedy to prawo zaczęło obowiązywać, że mogą się pojawiać tam pewne niesprawiedliwości (...). Nie chcę mnożyć tych różnych sygnałów, które kazały ministrowi sprawiedliwości nachylić się nad oceną, jak działa to prawo. Ja dzisiaj zaproponowałem, aby zdjąć punkt z porządku obrad– stwierdził Tusk. – Moim zdaniem im ostrzej, tym lepiej. Będę prosił pod koniec okresu wakacyjnego o precyzyjny raport, jeśli chodzi także o skutki tej ustawy, i wtedy z panem ministrem Bodnarem wrócimy do oceny i ewentualnej rewizji tej ustawy. Mam pewne wątpliwości, dlatego będę czekał na ten raport i wtedy wrócimy do sprawy (...), ale na razie nie będę proponował żadnych zmian – zaznaczył szef rządu.

Komu i kiedy grozi konfiskata samochodu w 2024 roku?

Do czasu nowych decyzji rządu kierowców obowiązują przepisy wprowadzone 14 marca 2024 r. Konfiskata za jazdę po pijaku grozi w następujących przypadkach:

  • obligatoryjnie, jeśli kierowca miał we krwi 1,5 albo więcej promili alkoholu;
  • również obligatoryjnie, jeśli kierowca miał ponad 1 promil alkoholu, ale spowodował wypadek;
  • opcjonalnie (do decyzji sądu), jeśli kierowca spowodował wypadek, mając we krwi ponad 0,5 promila alkoholu.
Policjant / ShutterStock