Wodzisław Śląski: śmiertelny wypadek

Tragedia w Wodzisławiu Śląskim na skrzyżowaniu ulicy Młodzieżowej z Paderewskiego. W piątek (12.01) wieczorem, około godziny 20:30 doszło do wypadku, w którym zginęły 3 osoby, a 3 kolejne odniosły obrażenia. Do sieci trafiło nagranie z monitoringu, które ukazuje moment zderzenia dwóch samochodów. Audi A4 pędzące ze znaczną prędkością uderzyło w skręcającego w lewo Peugeota. Trudno się dziwić, że niemiecki samochód został rozerwany na strzępy. To, jak wyglądał wrak Audi po wypadku ilustrują policyjne zdjęcia z miejsca zdarzenia.

W miejscu zdarzenia do godziny 2:00 w nocy trwały czynności pod nadzorem prokuratora. Drogi w rejonie skrzyżowania na którym doszło do wypadku były zablokowane przez kilka godzin. Policyjni technicy dokumentowali miejsce zdarzenia i zabezpieczali niezbędne ślady.

Reklama

Ranni i zabici w Wodzisławiu Śląskim. Audi zderzyło się z Peugeotem

Reklama

W wyniku tego zdarzenia śmierć na miejscu poniosły 3 osoby podróżujące Audi. To kierowca i pasażerowie w wieku 18 i 19 lat. Ucierpieli również pasażerowie auta - 17-letnia pasażerka i 19-letni pasażer z obrażeniami ciała trafili do szpitala. Kierowca Peugeota także został przewieziony do placówki, ale okazało się, że nie wymaga on hospitalizacji. Wszyscy uczestnicy zdarzenia to mieszkańcy powiatu wodzisławskiego.

Tragiczny wypadek w Wodzisławiu Śląskim / Materiały prasowe / Policja
Tragiczny wypadek w Wodzisławiu Śląskim / Materiały prasowe / Policja

Kierujący Peugeotem 24-latek z powiatu wodzisławskiego został przebadany na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu - był trzeźwy. Policjanci zabezpieczyli również jego krew do badań retrospektywnych. Jak w rozmowie z PAP poinformowała Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gliwicach Joanna Smorczewska, prokurator zdecydował o zastosowaniu środków zapobiegawczych o charakterze wolnościowym - chodzi o dozór policji i poręczenie majątkowe.

Kara za spowodowanie wypadku

Na razie nie ma oficjalnej informacji na temat prędkości, z jaką poruszało się Audi. Nagranie zdradza jednak, że ta była znaczna. O losie 24-latka, który kierował Peugeotem zadecyduje sąd. Za spowodowaniewypadku ze skutkiem śmiertelnym grozi od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.