Pościg za motocyklistą. Policja schwytała uciekiniera
Policjanci z wydziału ruchu drogowego zauważyli na ulicy Botanicznej w Gorzowie Wielkopolskim motocyklistę. Mężczyzna wzbudził ich zainteresowanie głównie swoim ubiorem: na rękach, zamiast ochraniaczy, miał rękawiczki robocze. Dodatkowo jechał w jeansach i obuwiu sportowym. Co więcej, warunki drogowe, takie jak temperatura i śliska nawierzchnia, zdecydowanie nie były sprzyjające dla przejażdżek motocyklem. Funkcjonariusze podjęli więc próbę zatrzymania mężczyzny. Jak się okazało — bezskutecznie, bo motocyklista zignorował polecenia i zaczął uciekać.
Sytuacja mogłaby się zdawać przegrana: radiowozem był wówczas VW Crafter, czyli ciężki furgon, nad którym motocykl zdawał się mieć przewagę. Ostatecznie jednak motocyklista nie panował najlepiej nad swoim pojazdem, co dało policjantom szansę. Mężczyzna próbował uciekać leśną ścieżką, ale wpadł w grząski teren, całkowicie utracił panowanie i się przewrócił. Próbował uciekać pieszo, jednak policjanci go dogonili. Całą akcję możecie zobaczyć na nagraniu z kamery policyjnej.
Kierujący miał "bogatą" historię…
Kierujący motocyklem to 43-letni mieszkaniec powiatu żagańskiego. W policyjnych bazach znaleziono, że dostał kilkukrotnie sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, w tym raz dożywotni. To nie wszystko - nie posiadał uprawnień, motocykl nie miał badania technicznego. Mężczyzna był też poszukiwany do odbycia kilkumiesięcznej kary pozbawienia wolności.
Teraz kara się z pewnością przedłuży. Motocyklista trafił do aresztu. Przed sądem odpowie nie tylko za naruszenia sądowego zakazu i jazdę bez uprawnień, ale także za poprzednie występki. Obecnie grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. Motocykl zabezpieczono administracyjnie.