Policjanci z Dzierzgonia zostali wezwani do wypadku na drodze między miejscowościami Żuławka Sztumska i Budzisz (województwo pomorskie). Jak się okazało, do rowu wpadło osobowe Audi holujące przyczepkę, w której przewożony był… byk. Kierowca odniósł obrażenia, które jednak nie zagrażają jego życiu ani zdrowiu. Tyle tylko, że ani 64-letniego kierowcy, ani byka nie powinno było w tym miejscu być, bo mężczyzna miał orzeczony sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.

Reklama

Co gorsza, w wyniku zdarzenia zwierzę padło. Teraz mieszkaniec powiatu żuromińskiego będzie musiał odpowiedzieć za swoje postępowanie przed sądem.

Policja przypomina: jesień to trudny okres na drogach

Policjanci przypominają, że jesienią warunki jazdy są utrudnione z powodu częstych opadów deszczu oraz opadających liści, co sprawia, że jezdnia bywa śliska, a droga hamowania wydłuża się. Dodatkowym utrudnieniem są poranne mgły, które ograniczają widoczność i sprawiają, że jezdnia staje się śliska przez osadzający się kondensat.

Wypadek / Shutterstock