Nowy ośrodek testowy JLR. Tylko dla samochodów elektrycznych

Jaguar Land Rover, będący obecnie własnością indyjskiej firmy Tata Motors, inwestuje ogromne pieniądze w ośrodek testowy dla swoich prototypowych samochodów elektrycznych. Cała operacja powiązana jest z przemianą gamy modelowej na elektryczną, chociaż w niedalekiej przyszłości ma przynieść więcej korzyści.

Reklama

Inwestycja w nowe laboratorium Future Energy w Whitley wyniosła 250 milionów funtów (1,28 miliarda złotych). To jednak nie wszystko: JLR planuje przeznaczyć jeszcze 15 miliardów funtów na rozwój technologii samochodów elektrycznych i projekty nowych modeli. Najnowszy pojawi się na rynku już w 2025 i prawdopodobnie będzie to Range Rover. Do 2030 możemy się spodziewać aż dziewięciu luksusowych "elektryków" koncernu.

Jaguar Land Rover fabryka JLR
Reklama

Otwarcie ośrodka testowego pozwoli także na znaczne obniżenie kosztów logistyki i wysyłania swoich prototypów do innych laboratoriów na całym świecie. Koncern ma również uzyskać większą kontrolę nad swoim łańcuchem dostaw.

Obecnie w Future Energy zatrudniono już 200 inżynierów. W niedalekiej przyszłości otworzy się kolejne 150 wakatów dla specjalistów, co przy okazji ma wpłynąć pozytywnie na lokalny współczynnik zatrudnienia i gospodarkę w regionie.