Międzynarodowe szajki upatrzyły sobie polskie wypożyczalnie samochodów. Złodziejski proceder dynamicznie przybiera na sile. Najświeższą ofiarą przestępców było niebieskie BMW M135i z 2020 roku, jednak Straż Graniczna pokrzyżowała szyki gangsterom. Ale po kolei…

Reklama

Ostatnio luksusowe samochody przywłaszczone na szkodę działających w Polsce firm leasingowych i wypożyczalni odnajdywano na terenie Litwy, Francji, Belgii, Słowenii, Węgier i Rumunii. Jak to możliwe?

BMW M135i z Polski ofiarą złodziei samochodów. Na czym polega nowa metoda kradzieży

To właśnie w tych krajach przybywa nieuczciwych wypożyczalni, które sprowadzają samochody od polskich firm zajmujących się taką samą działalnością. Przy czym przedsiębiorcy znad Wisłą dostają za taki wynajem naprawdę niezłe pieniądze. Problemy zaczynają się po wydaniu dokumentów i kluczyków. Auta opuszczając granice Polski znikają…

Reklama

BMW, Mercedes, Audi. Jakie samochody złodzieje kradną najczęściej?

Reklama

Najczęściej są to samochody segmentu premium, w tym sportowe. Najbardziej pożądane marki to m.in. Mercedes-AMG, Audi z rodziny RS czy BMW M. Statystyki mówią, że około 10-15 proc. aut zostaje rozebranych na części. Pozostałe, czyli znakomita większość, trafiają do państw afrykańskich, m.in. Maroka, Algierii czy Mauretanii.

Tak też niedawno "wyparowało" BMW 135i xDrive jednej z polskich firm leasingowych. To najmocniejszy wariant tego modelu wyposażona w napęd na cztery koła, sportowe zawieszenie i układ hamulcowy M. Pod maską pracuje jednostka 2.0 TwinPower Turbo, która rozwija 306 KM mocy. Samochód przyspiesza od 0 do 100 km/h w 4,8 s. Cena - 223 tys. zł. Łakomy kąsek dla przestępców…

BMW M135i / BMW / Tom Kirkpatrick

BMW 135i xDrive z Polski odnalazło się w porcie, było gotowy na przerzut do Maroko

Na szczęście tym razem złodzieje obeszli się smakiem. Specjaliści od namierzania kradzionych samochodów wytropili niebieskie BMW w porcie morskim Algeciras na południu Hiszpanii. To jeden z największych portów w Europie oferujących połączenia z Marokiem.

Śledczy z Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej pod rękę z policją przekazali namiary na porwane BMW hiszpańskim mundurowym. Okazało się, że do bezpowrotnej straty brakowało niewiele – samochód był już przygotowany do przerzutu na terytorium Maroka. Hiszpańskie służby zatrzymały również dwóch obywateli Francji zamieszanych w ten nielegalny proceder, a także ujawnili fałszywe dokumenty uprawniające do użytkowania BMW.

BMW M135i / BMW / Tom Kirkpatrick
BMW M135i / BMW / Tom Kirkpatrick

Dwóch Francuzów zatrzymanych, mieli fałszywe dokumenty do BMW z Polski

To już kolejny przypadek złodziejskiego procederu – niedawno w podobny sposób miał być przemycony do Afryki Mercedes-AMG wyceniony na przeszło 300 tys. zł. Taka intensywność pozawala przypuszczać, że przestępcy niezrażeni porażką już polują na kolejne BMW czy Mercedesa, by wysłać je do afrykańskiego klienta…

Mercedes-AMG CLA 45 S / Straż Graniczna

Złodzieje już polują na kolejne BMW. Policja i kradzieże samochodów z Polski

Policja ma świadomość nasilającej się fali przestępstw związanych z samochodami z Polski. To nie tylko kwestia kradzieży aut, ale także wykorzystania ich do przestępstw narkotykowych czy ucieczek złodziei przed pościgiem. W grę wchodzi też coraz więcej wypadków, w tym śmiertelnych, powodowanych przez kierowców prowadzących skradzione sportowe auta. Auta po kradzieży i zaginięciu potrafią wypływać już całkowicie zniszczone np. podczas nielegalnych wyścigów samochodowych lub służą do wyłudzania ubezpieczenia. Łamane są przepisy drogowe i kodeks karny.

Mercedes klasy G (zdjęcie ilustracyjne) / Policja