Kia Stinger była najbardziej okazałą perłą w koronie koreańskiej marki. Tym modelem 6 lat temu firma wjechała na nowe terytorium gran turismo, na którym od aut wymagało się nie tylko wysokiej jakości oraz komfortu, ale również radości z prowadzenia. Odważna decyzja trafiła na podatny grunt i już w trzecim roku sprzedaży po polskich drogach jeździło ponad 1000 egzemplarzy tego modelu. Był czas, kiedy średnio dwie osoby dziennie decydowały się na zakup Stingera.
Topowy 370-konny Stinger GT z turbobenzynowym silnikiem 3.3 V6 potrafi przyspieszyć od 0 do 100 km/h w 4,9 s, a jego prędkość maksymalna to aż 270 km/h. Inżynierowie podkreślali w chwili premiery, że to najszybsze auto w historii marki. Teraz przyszedł czas na zmianę warty…
Kia Stinger GT znika, Kia EV6 GT to moc 585 KM
Kia Stinger GT znika z oferty i nie będzie już produkowana. W jej miejsce wjeżdża elektryczna Kia EV6 GT wyposażona w dwa silniki o łącznej mocy 585 KM. Ten przy przedniej osi rozwija 218 KM, tylny – 367 KM, czyli o 63 proc. więcej niż w zwykłej EV6 AWD. Mocniejsza jednostka dostała także dwustopniowy inwerter (tylko w EV6 GT), który ułatwia zarządzanie mocą i poprawia jego wydajność. Łącznie duet generują aż 740 Nm, które – jak to w autach elektrycznych – są dostępne natychmiast, od ręki.
Kia EV6 GT lepiej przyspiesza niż Stinger z silnikiem benzynowym V6
Z takimi parametrami koreańska marka przenosi się do zupełnie nowego wymiaru – osiągów ze świata supersamochodów. Przy tym EV6 GT jest najszybszym modelem Kia w historii – o 2 sekundy bije Stingera z turbobenzynowym V6. EV6 GT od 0 do 100 km/h przyspiesza w zaledwie 3,5 sekundy, prędkość maksymalna dochodzi do 260 km/h. A to już rewiry, w których grasuje spalinowe Porsche 911 GT3 (510 KM; 3,4 s) czy elektryczny Taycan Turbo (680 KM; 3,2 s).
Jaki jeździ Kia EV6 GT?
Dociśnięcie "gazu" wbija plecy w fotel i trzyma dopóki nie odpuścimy. Elastyczność? Z tak dużym momentem obrotowym manewry przypominają jazdę motocyklem. Trzeba dobrze trzymać kierownicę. Jednak możliwości na prostej to dopiero połowa frajdy. Ukryty w podłodze akumulator wydaje się działać jak magnes przyciągający auto do drogi. Napęd na cztery koła sprawia, że sportowa Kia stabilnie wchodzi i wychodzi z zakrętów. Ta sprawność niejednemu może zaimponować. Fakt, EV6 GT swoje waży (2185 kg), ale wcale się tego nie czuje, bo zwinnie pokonuje łuki. Swoje trzy grosze do tego zachowania dokładają półaktywne amortyzatory High Performance Dumpers, które odpowiadają za zwinność i komfort jazdy.
W EV6 GT można nawet wyłączyć ESP i aktywować tryb driftu, wówczas 100 proc. momentu obrotowego trafia na tylną oś. Wciśnięcie "gazu" i nowa Kia zaczyna tańczyć...
Kia EV6 GT najlepszy sportowy samochód 2023
Kia EV6 GT została zresztą uznana niedawno za Światowy Samochód Sportowy 2023. Koreański samochód elektryczny pokonał konkurencję, którą stanowiły tradycyjne samochody sportowe napędzane silnikiem benzynowym (Nissan Z i Toyota GR Corolla).
Kia EV6 GT tańsza w utrzymaniu niż spalinowy Stinger GT?
Kia w uzasadnieniu zastąpienia Stingera GT elektrycznym EV6 GT podkreśla, że sportowiec na prąd jest wyjątkowo tani w utrzymaniu, bo – jak wynika z badań – aż 80 proc. właścicieli samochodów elektrycznych ładuje je garażu. A to oznacza znacznie niższy koszt przejechania 100 km niż w wypadku Stingera GT. EV6 GT ma być również nieporównywalnie tańsze w serwisowaniu. W silniku elektrycznym nie wymienia się oleju, nie ma też takich elementów, jak pasek rozrządu, filtr paliwa, turbosprężarka czy układ wydechowy. Tarcze hamulcowe i klocki zużywają się trzykrotnie wolniej niż w autach spalinowych, ponieważ auta EV przez większość czasu hamują jedynie z wykorzystaniem odzysku energii. Przeglądy EV6 GT sprowadzają się głównie do wymiany filtra kabinowego.