Dla niektórych wyniki raportu mogą być zaskoczeniem, bo ekspansja elektromobilnościw Polsce (jak zresztą i w wielu innych krajach na świecie) napotyka w wielu sytuacjach na brak zrozumienia. A nierzadko – na opór.

Reklama

Tymczasem okazuje się, że Polacy dostrzegają na przykład coraz większą rolę prywatnej infrastruktury ładowania (np. wallbox/ładowarka w garażu lub parkingu podziemnym), lepiej orientujemy się także w zasięgach aut na prąd, a nasze oczekiwania wobec liczby kilometrów możliwych do przejechania rosną. Nie oznacza to jednak, że wiedza na temat elektromobilności jest już powszechna. Tak jak i jej akceptacja.

Volkswagen ID.2all. Tak będzie wyglądać elektryczne Polo? / Materiały prasowe Volkswagen / ingo barenschee

Jak zmieniła się opinia Polaków na temat elektromobilności?

Reklama

W najnowszym raporcie znalazło się między innymi porównanie, jak auta elektryczne były postrzegane przez Polaków w przeszłości i co zmieniło się w tym względzie w ostatnich latach. W tym celu powtórnie zadano wybrane pytania z lat 2020-22 i przeanalizowano, czy i jak zmieniły się opinie Polaków o elektromobilności w naszym kraju.

Wiedza Polaków na temat elektromobilności jest coraz bardziej powszechna / Media / Oliver Killig
Nowy Volkswagen ID.3. Lifting elektrycznego Golfa / Materiały prasowe Volkswagen / MARTIN MEINERS

Polacy oczekują co najmniej 400 km zasięgu

Z niemal połowy (48 proc.) w badaniu z 2020 r. do 63 proc. w 2023 r. wzrósł odsetek Polaków, którzy zgadzają się z tezą, że jeśli miejsce parkingowe lub garaż są wyposażone punkt ładowania samochodu elektrycznego, to zwiększa się atrakcyjność danej nieruchomości. Ponad dwukrotnie – z 6 proc. w 2020 r. do 13 proc. w 2023 r. wzrósł odsetek Polaków, którzy zdają sobie sprawę, że samochody elektryczne dostępne dziś w sprzedaży mogą przejechać na jednym ładowaniu nawet 400-500 km. W 2023 r. dwóch na pięciu ankietowanych (40 proc.) oczekiwało od auta elektrycznego co najmniej 400 km zasięgu. Jeszcze w 2020 r. takie wymagania miał tylko co czwarty pytany (25 proc.).

Spośród osób, które deklarują, że kiedykolwiek jeździły autem z napędem elektrycznym jako kierowca, co druga miała okazję prowadzić samochód w pełni elektryczny (wynika to z faktu mylenia pojazdów elektrycznych i hybrydowych). Jest to o 15 punktów proc. więcej niż w 2020 r., gdy takie doświadczenie miał za sobą co trzeci pytany (35 proc.).

Samochód elektryczny - ładowanie zimą / dziennik.pl
Reklama

Nadal nie wiemy, ile aut elektrycznych jeździ po Polsce

Co ciekawe, w najnowszym badaniu zaledwie co siódmy ankietowany (14 proc.) potrafił prawidłowo wskazać liczbę zarejestrowanych w Polsce samochodów w pełni elektrycznych (przedział 25-100 tys.). Gdy zadano to samo pytanie w styczniu 2022 roku odpowiedział na nie poprawnie niemal co trzeci pytany kierowca (31 proc.). Co potwierdza fakt, iż elektromobilność rozwija się w Polsce szybciej niż się wielu osobom wydaje.

Jakie jeszcze wnioski płyną z badań przeprowadzonych przez Volkswagena i InsightOut Lab badań w 2022 r.? Ankietowani są na przykład zdania, że nowe samochody są drogie, ale ta opinia dotyczy w tym samym stopniu samochodów elektrycznych, jak i spalinowych. Dlaczego polski kierowca zdecydowałby się na zakup auta z napędem elektrycznym? Przede wszystkim ze względu na wysokie ceny tradycyjnych paliw. Niemal połowa (47 proc.) ankietowanych chciałaby, by samochody służbowe w ich miejscu pracy były elektryczne.

Badania przeprowadzono na przestrzeni lat 2020-22 oraz w styczniu 2023 r. metodą CAWI przy wykorzystaniu panelu Ariadna, na ogólnopolskich próbach liczących 1000 osób każda. Kwoty dobrane wg reprezentacji w populacji Polaków w wieku 18 lat i więcej dla płci, wieku i wielkości miejscowości zamieszkania.

Volkswagen ID.3 ładowanie samochodu elektrycznego / Sebastian Kościółek / fot. Sebastian Kościółek
Volkswagen ID.3 ładowanie samochodu elektrycznego / Volkswagen / Mariusz Barwinski
Volkswagen ID.Buzz zaprezentowany. Co potrafi e-Bulli? / Materiały prasowe Volkswagen