Ford postanowił rozprawić się z tymi, którzy nie spłacają w termie rat za swój samochód. Co więcej, szereg rozwiązań zostało opatentowanych i jest w zasadzie gotowe do wdrożenia.

Reklama

Portal The Drive podaje, że Ford złożył wniosek patentowy już w 2021 r., jednak dopiero teraz dokumentacja została opublikowana. I wygląda na to, że nic nie stoi na przeszkodzie, by owe rozwiązania za jakiś czas wdrożyć do produkcji seryjnej. Na razie przynajmniej w USA.

Ford: nie płacisz rat, nie skorzystasz z klimatyzacji. To na początek

"Układ perswazji" będzie mógł być stosowany w pojazdach, które mają zapewnioną stałą łączność internetową ze światem zewnętrznym (komunikacja OTA; over-the-air). Co jest w sumie dość zrozumiałe, bo tylko w ten sposób będzie się dawało przejąć kontrolę nad danym autem. Lub przynajmniej nad jego poszczególnymi podzespołami.

Auto zacznie po kolei odłączać systemy pokładowe. / Paweł Kaczor
Reklama

Musimy jednak uczciwie przyznać, że na początku, gdy zadłużenie będzie niewielkie lub termin spłat zostanie przekroczony nieznacznie, to i konsekwencje poważne nie będą. Samochód zacznie np. odłączać klimatyzację, radio czy tempomat. Wtedy dłużnik podczas jazdy się na przykład ugotuje i stwierdzi, że jednak nie było warto. Pomysłowe, prawda?

Ford: nie zapłacisz, będziesz cierpiał

Na bardziej opornych czeka np. emitowany w sposób stały i niemiły dla uszu sygnał dźwiękowy. Jeśli i to nie zadziała, samochód może się po prostu zamknąć i nie wpuścić nikogo do środka.

Od reguły mają być wyjątki, bo np. w pierwszym etapie auto zamknie swoje podwoje tylko w weekendy (w tygodniu Ford pozwoli ludziom pojechać do pracy, żeby mogli zarobić na swoje zadłużenie...), a gdy ktoś dostanie ataku serca i trzeba będzie jechać do szpitala, to auto też ma jednak dać się odpalić. Jak podaje The Drive, o tym, czy ktoś udaje, czy jednak nie, ma decydować m.in. kamera umieszczona w pojeździe.

Ford pomoże ci podjąć decyzję bo auto zacznie emitować niemiły hałas. Ilekroć do niego wsiądziesz. Najbardziej oporni nie zostaną wpuszczeni do środka, bo auto zarygluje zamki. / Tomasz Sewastianowicz

Twój Ford zezłomuje się sam

Kolejny etap to – w przypadku aut wyposażonych w układ jazdy (pół)autonomicznej – umożliwienie firmie windykacyjnej odzyskania auta. I tak, gdyby pojazd został zaparkowany na prywatnej posesji, to... może sam przemieścić się na drogę publiczną, skąd zostanie odholowany. Ale niewykluczone są też i takie sytuacje, w których auto samo dojedzie tam gdzie trzeba, a jeśli firma windykacyjna uzna, że dany pojazd do niczego się już nie przyda, to celem podróży może być też plac firmy zajmującej się licytacjami. Lub po prostu złomowisko. Także obywatelu płać, bo inaczej twoje auto zezłomuje się samo!

Na razie jednak pomysł Forda na zachęcanie do spłaty zobowiązań jest na etapie planów. Czy i kiedy wejdzie do produkcji seryjnej, to się dopiero okaże. Ale szanse, jak widać, są. I będzie jak w znanym swego czasu filmie pod tytułem "Stary, gdzie moja bryka?".

Ford Mustang Mach-E / Ford / Dominik Kalamus