Tanie paliwo E10 na polskich stacjach to wynik wejścia w życie znowelizowanej ustawy o biokomponentach i biopaliwach ciekłych. Wchodzące w życie przepisy znoszą dotychczasowy obowiązek oferowania standardowej benzyny bezołowiowej E5, jeśli na stacji będzie dostępne nowe paliwo E10.

Reklama

Tanie paliwo E10 wraz z upływem czasu będzie zastępować mniej "ekologiczną" odmianę. Stacje nie będą zobowiązane do utrzymywania w asortymencie paliwa starszej generacji. Skorzystają na tym kierowcy, ponieważ ceny przy dystrybutorach powinny być niższe. Jest tylko jedna zła wiadomość - nowe paliwo nie będzie kompatybilne ze wszystkimi pojazdami jeżdżącymi po naszych drogach.

Paliwo E10 / Sebastian Kościółek / fot. Sebastian Kościółek

Tanie paliwo E10 na polskich stacjach, co to jest?

Benzyna bezołowiowa E10 to nowy rodzaj paliwa ze zwiększonym do 10 proc. udziałem biokomponentów. W tym przypadku jest to alkohol, a mówiąc ściślej bioetanol. Obecność nowego rodzaju paliwa nie jest dziełem przypadku tylko długofalową strategią. To efekt unijnych pomysłów na zapobieganie kryzysom paliwowym i uniezależnienie Europy od importu paliw z Rosji.

Paliwo E10 jest dostępne od wielu lat w kilku krajach Europy. Najbliżej można je zatankować za naszą zachodnią granicą – w Niemczech. Znajdziemy je także na stacjach benzynowych np. we Francji i Wielkiej Brytanii. Co ciekawe, nie wszędzie benzyna z większym udziałem bioetanolu (E10) cieszy się dużą popularnością. Udział "ekologicznego" paliwa w Niemczech wynosi zaledwie 14 proc.

Tanie paliwo E10 na polskich stacjach, czym się różni od E5?

Reklama

Tankowanie paliwa E10 pozwala zmniejszyć emisję szkodliwych substancji, ponieważ zamiast standardowych 5 proc. zawiera 10 proc. udział bioetanolu. Dla "zwykłego Kowalskiego" bardziej wymierne będą potencjalne oszczędności przy dystrybutorze. Tym bardziej, że we wszystkich krajach, gdzie w ofercie znajduje się paliwo E10, jego ceny są zauważalnie niższe w porównaniu z paliwem E5.

Nowe paliwo ma niższą kaloryczność, co powoduje zwiększenie zużycia paliwa. Jak wynika z badań niemieckiego ADAC, zwykle wynosi ono od 1,5 do 3 proc. Do tego dochodzi też niewielki (ok. 5 proc.) spadek osiągów, który dla kierowcy będzie w zasadzie nieodczuwalny. Niemcy przekonują jednak, że wystarczy odpowiednia technika jazdy oraz regularne tankowanie paliwa E10, żeby zaoszczędzić na paliwie około 50 euro rocznie.

Paliwo E10 zawiera zwiększony udział biokomponentów (bioetanolu) do 10 proc. objętości / Sebastian Kościółek / fot. Sebastian Kościółek

Tanie paliwo E10 na polskich stacjach, jakie auta można tankować?

Eksperci z ADAC podkreślają, że wszystkie samochody oferowane na europejskim rynku, wyprodukowane od listopada 2010 roku są przystosowane do obsługi paliwa o zwiększonym udziale biokomponentów. W przypadku większości europejskich marek, paliwa E10 można używać w znacznie starszych samochodach.

Nie oznacza to jednak, że takie paliwo można stosować we wszystkich samochodach. Z paliwem E10 najgorzej radzą sobie samochody wyposażone w pierwsze silniki z bezpośrednim wtryskiem paliwa. Przykładem są jednostki FSI montowane w samochodach koncernu VAG.

W układach paliwowych niedostosowanych do nowego paliwa, zwiększony udział bioetanolu może spowodować uszkodzenie uszczelnień, a higroskopijne właściwości cieczy mogą sprawić, że niewielka ilość wody spowoduje utlenianie się aluminium.

Żeby mieć pewność, czy możemy zatankować nowe paliwo, w nowszych samochodach wystarczy zajrzeć pod klapkę wlewu paliwa. Zwykle znajduje się tam oznaczenie "E5", a obok niego "E10". Wtedy bez większych obaw można tankować tańsze paliwo. W innym wypadku najlepiej potwierdzić informacje w instrukcji obsługi samochodu lub autoryzowanym serwisie.

Paliwo E10 powinno być tańsze od standardowej benzyny bezołowiowej E5 nawet o kilkadziesiąt groszy / Sebastian Kościółek / fot. Sebastian Kościółek