Mazda MX-5 w pigułce to lekka konstrukcja z napędem na tył. Ten prosty przepis sprawia, że japoński roadster jest wprost wymarzonym samochodem wyścigowym. I tak się dzieje - kierowcy rywalizują nimi niemal od pierwszych lat produkcji czyli od początku lat 90. Wtedy w użyciu była legendarna generacja NA, z otwieranymi reflektorami. Obecnie Japończycy oferują czwarte wcielenie MX-5 (od 2015 roku) oznaczone ND. I właśnie takie samochody wyjadą już w na tor Poznań w ramach Wyścigowych Samochodowych Mistrzostw Polski, organizowanych przez Polski Związek Motorowy i Automobilklub Wielkopolski.
Mazda MX-5 z klatką i silnikiem o mocy 200 KM
Pomysł i finansowanie pochodzi z firmy Unitel Motosport. Za dostosowanie MX-5 do wyczynowej rywalizacji odpowiada Paweł Skucha z TG Auto. A to oznacza, że wyścigową Mazdę stworzyli polscy inżynierowie i mechanicy.
Przy przeróbce seryjnych aut wykorzystano najlepsze komponenty. Lista obejmuje hamulce StopTech z dodatkowymi kanałami chłodzącymi, w podwoziu zastosowano amortyzatory i sprężyny Öhlins, a także regulowane wahacze Hardrace. W efekcie kierowca pucharowej Mazdy powinien spodziewać się precyzji prowadzenia, przyczepności kół do podłoża i stabilności nadwozia na zakrętach. Osprzęt wyścigowy, czyli fotele, kierownica, pasy czy system gaśniczy pochodzą z firm OMP, Sabelt i Sparto. Klatkę bezpieczeństwa z homologacją FIA przygotowano na zamówienie zgodnie z wytycznymi Polskiego Związku Motorowego. Seryjny, dwulitrowy silnik Skyactiv-G dzięki zmianom w dolocie i wydechu został wzmocniony ze 184 do ok. 200 KM. Układ przeniesienia napędu jest całkowicie fabryczny. Pozostała sześciobiegowa mechaniczna przekładnia i tylny most z mechanizmem różnicowym o ograniczonym tarciu. Masa samochodu gotowego do startu wynosi około 980 kg. To oznacza, że jeden koń mechaniczny ma do rozpędzenia tylko 4,9 kg auta!
Na potrzeby pucharu powstało 10 samochodów. Ceny części i przeróbek drogowego auta podnoszą jego wartość o niemal 100 proc. Mimo to koszt startów jest konkurencyjny.
– Mazda MX-5 Cup Poland jest idealnym uzupełnieniem areny wyścigowej w naszym kraju. Jako jedyny puchar dysponujemy fabrycznie nowym samochodem, którego budowa jest wysoce zaawansowana przy zachowaniu niskich kosztów uczestnictwa. To 15-22 tys. zł za weekend zawierający dwie rundy wyścigowe, a koszt uzależniony jest od liczby treningów i zużytych opon – powiedział Paweł Skucha, dyrektor pucharu i szef warszawskiej firmy TG Auto przygotowującej Mazdy do startów.
Mazda MX-5 Cup Poland, czyli jak wystartować?
Samochody są oferowane w formule Arrive & Drive. Oznacza to, że identycznie przygotowane Mazdy organizator dostarczy na tor wraz z oponami, paliwem oraz niezbędnymi częściami i wyposażeniem. Kierowca – z licencją wyścigową – musi tylko przyjechać na tor z własnym kombinezonem i kaskiem.
– Model opierający się na skali: budowa, transport, obsługa wszystkich pojazdów przez jednego podwykonawcę, pozwala na szybkie rozwinięcie naszej serii wyścigowej i zgromadzenie odpowiednich partnerów technicznych z wysokiej półki. Wspólnie z nimi przygotowaliśmy nowoczesną i szybką platformę do wchodzenia na poważnie w sport samochodowy – podkreślił Skucha.
W tym sezonie przewidziano 8 rund Mazda MX-5 Cup Poland, które zostaną rozegrane na Torze Poznań podczas 4 weekendów.
Pierwsza staruje już w ten weekend (11–13 czerwca). I zapowiada się uczta dla fanów sportów motorowych – oprócz Wyścigowych Samochodowych Mistrzostw Polski, odbędzie się także runda FIA Central European Zone czyli Mistrzostw Europy Strefy Centralnej FIA, a także renomowanej serii dla samochodów turystycznych serii TCR Eastern Europe.
Oznacza to, że Mazdy zbudowane przez Polaków zadebiutują w międzynarodowym towarzystwie. Na torze będzie można zobaczyć ponad 180 samochodów!
– Pojawienie się wyścigowych Mazd MX-5 na Torze Poznań to dla nas historyczny moment – powiedział Szymon Sołtysik, PR Manager firmy Mazda Motor Poland, oficjalnego importera marki Mazda w Polsce, patrona cyklu. – Bardzo się cieszymy, że najpopularniejszy roadster świata będzie rywalizować w zawodach rangi Wyścigowych Samochodowych Mistrzostw Polski, dostarczając emocji nie tylko kierowcom, ale też kibicom, szczególnie że w najbliższy weekend Mazdy MX-5 będą startować zderzak w zderzak z innymi samochodami klas do 2000 cm3. Prognozy pogody zapowiadające w sobotę i niedzielę przelotne opady deszczu gwarantują dodatkowe atrakcje– skwitował.