Mazda MX-5 w pigułce to lekka konstrukcja z napędem na tył. Ten prosty przepis sprawia, że japoński roadster jest wprost wymarzonym samochodem wyścigowym. I tak się dzieje - kierowcy rywalizują nimi niemal od pierwszych lat produkcji czyli od początku lat 90. Wtedy w użyciu była legendarna generacja NA, z otwieranymi reflektorami. Obecnie Japończycy oferują czwarte wcielenie MX-5 (od 2015 roku) oznaczone ND. I właśnie takie samochody wyjadą już w maju na tor Poznań w ramach Wyścigowych Samochodowych Mistrzostw Polski, organizowanych przez Polski Związek Motorowy i Automobilklub Wielkopolski.
– W tym roku wystartuje 10 fabrycznie nowych pojazdów dostarczonych prosto z fabryki w Hiroszimie, zaadaptowanych do sportu wyłącznie przez polskich inżynierów i mechaników w warszawskiej firmie TG Auto. W kolejnych latach organizatorzy przewidują udział nawet 25 i więcej samochodów– powiedział dziennik.pl Szymon Sołtysik, PR manager Mazda Motor Poland.
Wystarczy kombinezon i kask
Samochody oferowane będą w formule Arrive & Drive. Oznacza to, że identycznie przygotowane Mazdy organizator dostarczy na tor wraz z oponami, paliwem oraz niezbędnymi częściami i wyposażeniem. Kierowca musi tylko przyjechać na tor z własnym kombinezonem i kaskiem.
Pierwszy samochód zbudowany w 2020 roku wyjechał na tor w listopadzie. Kierowcą testowym, który rozwijał projekt był Nikodem Wiśniewski, znany na świecie zawodnik sim-racingowy z zespołu Williams E-sports, zwycięzca ubiegłorocznego wirtualnego wyścigu 24h Le Mans. Zimę poświęcono na doszlifowanie konstrukcji. W najbliższym ruszą kolejne testy.
Mazda MX-5 z klatką i mocą 200 KM
Wyścigowa Mazda MX-5 będzie napędzana prawie seryjnym, 2-litrowym wolnossącym silnikiem SkyActiv o mocy podwyższonej ze 184 KM do 200 KM. Układ przeniesienia napędu będzie całkowicie seryjny. Pozostaje sześciobiegowa mechaniczna przekładnia i tylny most z mechanizmem różnicowym o ograniczonym tarciu. Zmiany zaszły w zawieszeniu i układzie jezdnym. Do tego pojawiła się klatka i jeden lekki fotel z pasami szelkowymi. Masa samochodu gotowego do startu wyniesie około 980 kg. To oznacza, że jeden koń mechaniczny ma do rozpędzenia tylko 4,9 kg auta!
Kobiety na tory wyścigowe
– Zainteresowanie nową serią jest bardzo duże. Część samochodów już zostało zarezerwowanych, ale kilka miejsc pozostaje jeszcze wolnych. Organizatorzy bardzo liczą na udział pań już w pierwszym roku i przewidują dla nich zachęty w porozumieniu z Polskim Związkiem Motorowym – podkreślił Sołtysik. – Nowy puchar będzie z wielu powodów urozmaiceniem krajobrazu naszych wyścigów i odegra dużą rolę w rozwoju dyscypliny w Polsce – dodał.
Kalendarz pierwszego sezonu będzie pokrywał się z kalendarzem WSMP, który przewiduje cztery weekendowe rundy na torze w Poznaniu:
- 7-9 maja
- 11-13 czerwca
- 2-4 lipca
- 10-12 września
Organizatorzy nie wykluczają też dodatkowej rundy na jednym z torów zagranicznych.