Rząd przygotował kolejne rozwiązania, które mają zapobiegać skutkom koronawirusa. Wśród nowości w tarczy uwzględniono propozycje resortu infrastruktury dotyczące m.in. zwykłych kierowców.
– W projekcie nowelizacji ustawy zostały ujęte zaproponowane przez Ministerstwo Infrastruktury rozwiązania, polegające na uznaniu terminowości badań lekarskich i psychologicznych kierowców oraz ich szkoleń okresowych, a także terminów ważności wydanych praw jazdy – powiedział dziennik.pl Szymon Huptyś, rzecznik resortu.
To oznacza, że wydłużone będą terminy ważności: prawa jazdy (w tym zagranicznego prawa jazdy), pozwoleń na kierowanie tramwajem, zezwolenia na kierowanie pojazdem uprzywilejowanym lub pojazdem przewożącym pieniądze, świadectwa kierowcy, legitymacje instruktora nauki jazdy, legitymacje egzaminatora i świadectwa instruktora techniki jazdy.
– Wszystkie te dokumenty, uprawnienia i szkolenia pozostaną ważne i będą ważne także w okresie 60 dni od daty zakończenia stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii – powiedział Huptyś. – Po zakończeniu stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii w ciągu 60 dni trzeba będzie wszystkie zaległe badania i szkolenia wykonać lub odnowić, a terminy ważności dokumentów przedłużyć – wyjaśnił.
Zgodnie z propozycją resortu zawieszone będzie też wykonywanie szkoleń okresowych w transporcie drogowym. Dodatkowo w czasie epidemii zawodowi kierowcy wykonujący przewozy drogowe nie będą musieli przechodzić i dostarczać okresowych badań lekarskich i psychologicznych. Po odwołaniu epidemii mają 60 dni na wypełnienie zaległego obowiązku.
Ważność mają także zachować także czasowe i tablice rejestracyjne, jeżeli termin ważności czasowej rejestracji upłynął w okresie stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii.