Drogi Jean-Marca (Vincent Perez), czterdziestoletniego, stale zajętego pracą karierowicza, chcącego zaspokajać jedynie swoje osobiste potrzeby i Marie (Vahina Giocante) krzyżują się mimo jego woli. Biznesmena i młodą kobietę, dla której ważne są pojęcia wolności i sprawiedliwości, dzieli praktycznie wszystko. Tych dwoje nie miało nigdy się spotkać, lecz los postanowił inaczej.

Reklama

Rzeczą łączącą te dwie postacie, z pozoru tak skrajnie różne, jest elektryczny samochód Renault Zoe, który w nowym filmie Philippe'a Lellouche'a "zagrał" swoją pierwszą główną rolę na dużym ekranie.

Związki marki Renault z filmem liczą już ponad wiek - od pierwszego filmu braci Lumicre, w którym Louis Renault pojawił się za kierownicą swojego Voiturette typ A w pierwszej wytwórni filmowej, znajdującej się w Billancourt w latach 1885-1898, nieopodal fabryki Renault.

Od lat marka Renault, zafascynowana wszelkimi formami kinematograficznymi, sponsoruje wiele festiwali i organizacji: Festiwal Filmowy w Cannes, Nagrody Francuskiej Akademii Filmowej (Cezary, Złote Noce Filmów Krótkometrażowych), a także festiwale w Deauville, Alpe d'Huez, Marrakeszu, Londynie, San Sebastian i Valladolid. Także przez ponad 110 lat tysiące samochodów marki Renault eskortowało gwiazdy na plany filmowe i otwarcia festiwali na całym świecie. (PAP Life)

Reklama
sto/ zig/