GDDKiA także odczuwa skutki drożejącego prądu. Drogowcy już na przełomie maja i czerwca zaczęli przyglądać się każdej złotówce wydawanej na oświetlenie drogowe.
– Koszty energii nie oszczędzają również nas, stąd jeszcze przed wakacjami zdecydowaliśmy o wyłączeniu ozdobnych iluminacji wiaduktów i mostów – powiedział dizennik.pl Szymon Piechowiak, rzecznik GDDKiA.
Mosty i wiadukty bez ozdobnego oświetlenia, GDDKiA tnie koszty energii
– Obecnie prowadzimy też przeglądy zegarów astronomicznych odpowiadających z włączanie i wyłączanie latarni ustawionych przy drogach – wyjaśnił. Chodzi o to, aby latarnie nie świeciły się, gdy kierowcy i piesi mogą korzystać ze światła dziennego/naturalnego.
GDDKiA ma plan awaryjny
Jednocześnie rzecznik zaprzeczył, jakoby miało dojść do blackoutu przy polskich drogach. Plan awaryjny zakłada ograniczenie oświetlenia m.in. nad węzłami autostradowymi i tras ekspresowych.
Latarnie przy drogach, jak oświetlenie w szpitalu
– Można to porównać do sytuacji w szpitalu, gdzie jeśli wyłączymy jedną z dwóch lamp na korytarzu to nadal będzie jasno. Światła na sali operacyjnej nikt nie gasi. Podobnie będzie z drogami. W sytuacji krytycznej dopuszczamy scenariusz, w którym co druga lub co trzecia latarnia będzie wyłączona. Jednak oświetlenie zapewniające bezpieczeństwo na przejściach dla pieszych i rondach będzie działać – zapewnił przedstawiciel GDDKiA.