Nowy Ford Capri już na rynku

To powrót legendy po ponad 40 latach rynkowej nieobecności. Nowy Ford Capri wykorzystuje kultową nazwę i stylem nawiązuje do małego coupe, które ochrzczone zostało "europejskim Mustangiem". Choć designerzy przemycili do nowego modelu kilka motywów sprzed lat, nowe Capri to samochód od swojego pierwowzoru różni się na wskroś. Po pierwsze, stał się SUV-em, a po drugie - teraz jest w pełni elektryczny. Klienci już go zamawiają, a pierwsze seryjnie wytwarzane egzemplarze są w drodze do salonów. Zainteresowanie modelem stale rośnie. Z czego to wynika?

Nowy model zaskakuje stylem i trudno odmówić mu wdzięku - auto ma długość 4634 mm, czyli jest nieco większe od Explorera i mniejsze od Mustanga Mach-E. Zgrabnie poprowadzona linia szyb już na pierwszy rzut oka przypomina o sylwetce produkowanego przed laty coupe. LED-owe reflektory mają charakterystyczną, półokrągłą sygnaturę świetlną, która jasno nawiązuje do sportowych odmian Capri - RS1300 oraz GT. Cieszy fakt, że w gamie Forda nie ma pełnej unifikacji, a przednia część Capri wyraźnie różni się od tej z Explorera czy Mustanga Mach-E.

Reklama

Lampy tylne również połączone są czarną blendą, która przywodzi na myśl topowe odmiany Forda z lat 60., 70., i 80. Choć drobne akcenty przywołują na myśl kultowego poprzednika, nie ma tu jednak mowy o tradycyjnym stylu retro. Designerskie rozwiązania zastosowane przez Forda wyróżniają Capri na tle innych modeli marki, ale i wyjątkowo skutecznie maskują techniczne podobieństwo z istniejącym już modelem. Nowy Capri bazuje bowiem na rozwiązaniach stosowanych przez inny koncern…

Ford Capri / dziennik.pl / MACIEJ LUBCZYNSKI
Ford Capri / dziennik.pl / MACIEJ LUBCZYNSKI

Ford Capri - dane techniczne

Nadwozie Forda skrywa znane rozwiązania niemieckiej marki. Za bazę posłużyła platforma MEB czyli płyta podłogowa opracowana przez Volkswagena. Nowy Ford Capri to technologiczny krewny SUV-a ID.5 i choć z zewnątrz to podobieństwo jest praktycznie w ogóle niewidoczne, napęd, bateria i wiele podzespołów to elementy, którymi Niemcy podzielili się z Fordem w ramach bliskiej współpracy.

Ford obiecuje, że kluczowe układy zostały starannie dostosowane pod wymagania klientów, a Capri ma jeździć inaczej, niż Volkswagen ID.5. Szerzej rozstawione koła, nieco inaczej zestrojone zawieszenie - przedstawiciele marki gwarantują, że właściwości jezdne wciąż są w centrum uwagi, a Capri, jako model o sportowym sznycie, nie zawiedzie na drodze.

Ford Capri / Ford / Stuart G W Price
Reklama

W ofercie są dostępne trzy wersje Capri. Bazowa odmiana ma napęd na tylną oś i silnik o mocy 170 KM. W takim aucie energia przechowywana jest w baterii o pojemności 52 kWh. Mocniejszy wariant RWD proponuje z kolei 286 KM i akumulator 77 kWh. Topowa wersja AWD ma baterię 79 kWh i 340 KM mocy. W kwestii zasięgu, Ford obiecuje do 627 km wg WLTP. To wartość modelu z mocniejszą jednostką napędową i napędem na 4 koła. Topowy wariant AWD przejedzie do 566 km według WLTP. Bateria nowego Capri ładuje się od 10 do 80 procent w czasie 28 (RWD) lub 26 minut w mocniejszej odmianie. Maksymalna moc ładowania Capri z mniejszym akumulatorem wynosi 135 kW, a topowa wersja "w szczycie" przyjmie 185 kW.

Ford Capri - wnętrze

W kokpicie nowego Capri dominuje pionowy, duży ekran systemu multimedialnego. Tafla szkła o przekątnej 14,6 cala ma innowacyjne rozwiązanie - wyświetlacz jest przesuwny, a kierowca może ustawić kąt jego pochylenia. Odsuwanie ekranu, oprócz większej możliwości zapanowania nad odbiciami słońca, daje również dostęp do ukrytego schowka, w którym możemy ukryć małe, cenne przedmioty. Aspekt praktyczny został mocno dopieszczony przez projektantów Forda - pod podłokietnikiem znajduje się np. 17-litrowa skrytka MegaConsole, która pomieści naprawdę spore przedmioty. Praktyczny jest również bagażnik, który niezależnie od wersji napędowej ma pojemność 572 litrów. Sprytnym rozwiązaniem, które zastosował Ford jest m.in. wyjmowany, plastikowy pojemnik, który wypełnia wnękę po lewej stronie kufra. Można do niego wrzucić np. brudne buty lub mokry strój kąpielowy, a później wyczyścić go w domu lub na myjni bezdotykowej. To taka namiastka MegaBoxa znanego z Pumy.

Ford Capri / dziennik.pl / MACIEJ LUBCZYNSKI
Ford Capri / dziennik.pl / MACIEJ LUBCZYNSKI

Na szczycie deski rozdzielczej króluje soundbar systemu B&O. Lepsze, sygnowane nagłośnienie jest standardowym elementem wyposażenia wersji Capri Premium - jednej z dwóch, które Ford zamierza oferować klientom. Tapicerka jest materiałowa w bazowej odmianie i skórzana w bogatszym wariancie.

Nowy Ford Capri - cena

Ile kosztuje nowy SUV Forda? W cenniku znajdziemy wspomniane już 3 warianty napędowe i dwie wersje wyposażenia. Najtańsza specyfikacja wyceniona została na 207 770 zł. Wersja Premium to z kolei wydatek 223 770 zł. Tak prezentuje się pełny cennik modelu:

Napęd Bateria Moc Capri Premium
RWD 52 kWh 170 KM 207 770 zł 223 770 zł
RWD 77 kWh 286 KM 226 770 zł 243 770 zł
AWD 79 kWh 340 KM 246 770 zł 263 770 zł

Ford nie narzeka na zainteresowanie nowym modelem. Od momentu zaprezentowania w lipcu elektrycznego rodzinnego samochodu sportowego Forda, prawie 200 tys. klientów skonfigurowało swoje Capri na międzynarodowej stronie marki. 24 procent zainteresowanych wybrało przyciągający wzrok kolor Vivid Yellow – będący ukłonem w stronę klasycznego żółtego lakieru Daytona Capri. Była to najpopularniejsza z proponowanych sześciu opcji kolorystycznych.

Choć w standardzie, czyli w wersji wyposażenia Capri znalazły się m.in. system bezkluczykowy, podgrzewane fotele, system multimedialny z 14,6 cala i kamera cofania, większość (55 procent) klientów wybrało model Capri Premium, w którym standardem są również reflektory matrycowe Dynamic Matrix LED, 10‑głośnikowy system nagłośnienia B&O, 20‑calowe felgi aluminiowe i inne dodatki. Najpopularniejsza wersja napędowa to z kolei 286-konny wariant RWD.

Ford Capri / dziennik.pl / MACIEJ LUBCZYNSKI
Ford Capri / dziennik.pl / MACIEJ LUBCZYNSKI
Ford Capri / dziennik.pl / MACIEJ LUBCZYNSKI
Ford Capri / dziennik.pl / MACIEJ LUBCZYNSKI
Ford Capri / dziennik.pl / MACIEJ LUBCZYNSKI
Ford Capri / dziennik.pl / MACIEJ LUBCZYNSKI
Ford Capri / dziennik.pl / MACIEJ LUBCZYNSKI
Ford Capri / Ford / MACIEJ LUBCZYNSKI