Impact'25 to unikalne wydarzenie
Tegoroczny Impact już za nami. O wystąpieniach, przyszłości motoryzacji w obliczu konkurencji z Chin i zagadnieniach związanych z AI rozmawialiśmy z Jacekiem Górskim - dyrektorem Zarządzającym Inchcape JLR Poland, dystrybutora marek Range Rover, Defender, Discovery i Jaguar w Polsce.
Maciej Lubczyński, dziennik.pl: Na wydarzeniu, które gościło m.in. Baracka Obamę czy Olgę Tokarczuk nie mogło zabraknąć odpowiedniego rangą partnera motoryzacyjnego. Range Rover woził gości specjalnych na Impact 2025. Ponad 650 prelegentów, 6000 uczestników – jaką rolę odgrywa obecność na tak inspirujących wydarzeniach w strategii Jaguar Land Rover w Polsce?
Jacek Górsk, Inchcape JLR Poland: Obecność na wydarzeniach takich jak Impact 2025 to świadomy wybór kontekstu – stawiamy na przestrzenie, w których spotykają się liderzy opinii, innowatorzy, osoby kształtujące przyszłość. Dla marki Range Rover – to okazja do zakorzenienia naszych wartości w realnych relacjach i środowiskach. W strategii Jaguar Land Rover w Polsce dużą wagę przykładamy do obecności w miejscach, które rezonują z naszymi ambicjami: nowoczesny luksus, odpowiedzialność, przywództwo.
Jakie wrażenia wyniósł Pan z tegorocznego Impactu? Które tematy lub wystąpienia szczególnie przykuły Pana uwagę?
Muszę przyznać, że był to mój pierwszy Impact. Zbiór tematów, które były na nim poruszane, był bardzo rozległy i większość z nich była ciekawa. Trochę przeszkadzał mi natłok agendy, co spowodowało, że z pewnych wystąpień, które mnie interesowały, musiałem zrezygnować. Niemniej jednak było kilka punktów programu, które utkwiły mi w pamięci – m.in. dotyczące generacji Z, uzależnień i kultury prowadzenia biznesu. Oczywiście były też sztandarowe wystąpienia prezydenta Obamy oraz profesora Fukuyamy. Obydwa były zajmujące, ale też pozostawiły trochę niedosytu.
Czy na wydarzeniu poruszane były kwestie i trendy, które już wcześniej zauważaliście w branży?
Zdecydowanie tak – wiele z tematów poruszanych na Impact 2025 rezonuje z kierunkami, które JLR obrał już wcześniej. Transformacja energetyczna, odpowiedzialne przywództwo, rozwój AI, redefinicja mobilności – to wszystko nie są dla nas nowe hasła, lecz konkretne działania, które już wdrażamy. Staramy się nie tylko reagować na zmiany, ale je antycypować i inicjować. W tym sensie obecność na Impact była potwierdzeniem, że jako marka poruszamy się we właściwym kierunku – liderzy myślą podobnie.
Jaki kierunek obierze europejski biznes motoryzacyjny w obliczu starcia z gigantami z Chin?
Dla europejskich marek luksusowych przyszłość nie polega na grze ceną, tylko wartością. Kluczem będzie przewodzenie przez przykład – poprzez jakość, innowacje, odpowiedzialność i silną tożsamość. W JLR koncentrujemy się na tworzeniu produktów, które są nie tylko technologicznie zaawansowane, ale również głęboko zakorzenione w dziedzictwie i emocjach. Odpowiedzią na globalną konkurencję nie musi być reakcja – może być inicjatywa. To właśnie rozumiemy przez „lead by example”.
A co z AI? To jedno z kluczowych zagadnień. Czy sztuczna inteligencja już teraz ma wpływ na powstawanie nowych aut koncernu? A może zastosowanie tej technologii jest w Waszej firmie jeszcze szersze?
Sztuczna inteligencja to dziś nie tylko narzędzie, ale też filozofia projektowania przyszłości. W JLR wykorzystujemy AI na wielu poziomach – od analizy danych i optymalizację procesów, aż po rozwój nowoczesnych interfejsów. Ale technologia sama w sobie nie wystarczy – liczy się sposób, w jaki się ją stosuje. Naszym celem nie jest nadążanie, ale wyznaczanie kierunku. Chcemy być marką, która pokazuje, jak technologia może służyć człowiekowi – z klasą, precyzją i intencją.
Współczesne trendy omawiane na Impact 25 mają istotny wpływ na branżę automotive. Jaką receptę ma JLR na zachowanie statusu marki kultowej, jednocześnie wprowadzając ją w erę elektromobilności i usług cyfrowych? W końcu globalnym trendem jest odchodzenie od posiadania auta na własność.
Nasza strategia to redefinicja luksusu – nowoczesnego, zrównoważonego i skoncentrowanego na człowieku. JLR świadomie inwestuje w elektromobilność, ale nie kosztem tożsamości marek. Każdy Range Rover, Defender, Discovery czy Jaguar zachowuje swoje unikalne DNA – oferując jednocześnie nowe doświadczenia oparte na cyfrowych usługach, intuicyjnej technologii i niskoemisyjnych napędach. Chcemy być ikoną nie przez sentyment, ale przez spójność z wartościami, które są dziś ważne dla świadomych klientów.
Na koniec słowo o Polsce. Jak rozwój rynku dla JLR Poland wypada na tle pozostałych europejskich krajów?
Polski rynek to jeden z ciekawszych przypadków w Europie. Już od kilku lat rośniemy dynamicznie – i choć w tym roku tempo nieco spadło, segment premium i luksusowy nadal notuje wyraźne wzrosty. To pokazuje, że polski klient jest coraz bardziej świadomy, wymagający – i gotowy na nowoczesny luksus, który reprezentują nasze marki.