Jak powiedział PAP oficer prasowy piekarskiej policji, asp. sztabowy Rafał Jankowski, do wypadku doszło po godzinie 18. na ulicy Oświęcimskiej. Babcia i dwoje wnuków zostali potrąceni przez samochód. Kierująca nim kobieta była trzeźwa; rozmawiają z nią policjanci.

Reklama

"Obecnie nie możemy jeszcze jednoznacznie powiedzieć, z czyjej winy doszło do tego wypadku" - zaznaczył rzecznik, podkreślając, że na miejscu wciąż trwa postępowanie wyjaśniające.

Trzyletnia dziewczynka zginęła na miejscu, babcia zmarła niedługo potem w szpitalu. Stan 6-latka lekarze określają jako ciężki. Trafił do szpitala pediatrycznego w Chorzowie.

Według asp. Jankowskiego, babcia z wnukami przechodzili "w okolicy przejścia dla pieszych" jednak jest zbyt wcześnie, by z całą pewnością powiedzieć, czy do wypadku doszło na samym przejściu, czy w jego pobliżu. Badania i relacje świadków mają także pomóc w ustaleniu, z jaką prędkością jechał samochód.

Policja szuka świadków wypadku. Analizuje też nagrania z miejskiego monitoringu.