Wyruszyli! Jolanta Czupik i Dominik Stokłosa jadą zdobyć Afrykę. Do pokonania mają 70 tysięcy km drogami i bezdrożami. Nie będzie lekko, ale doświadczenie mają jak mało kto - wcześniej cinqecento zwiedzili kawał świata, a teraz dostali jeszcze lepszy samochód.
Ich wszędobylski fiacik to nie takie tam sobie autko, tylko panda z dziarskim turbodieslem 1.3 Mulijet w wersji cross. Pod osłonami kryje się automatyczny napęd na cztery koła. Poza tym cały pojazd jest wyżej zawieszony niż normalna panda.
W środku tylko dwa fotele, a za plecami powiększony bagażnik - tylna kanapa została specjalnie wymontowana. Wszystko po to, by zabrać ze sobą niezbędny ekwipunek, w tym kanistry na paliwo i dwie zapasówki na wypadek "kapcia". Oby się nie przydały...
Jak? Za kierownicą małej, dziarskiej pandy. Pod maską waleczne serce i napęd na cztery koła. W środku para podróżników, a przed nimi tysiące kilometrów po Czarnym Lądzie...
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama