28 nowych kamer włączyli przed świętami. Od 21 grudnia mandaty jak w banku

Ponad 1 mln wykroczeń od początku 2024 roku ujawniły fotoradary, zestawy odcinkowego pomiaru prędkości i kamery systemu RedLight, które wyłapują przejazd na czerwonym świetle. Dużo? Jeszcze przed końcem roku te statystyki poszybują za sprawą nowych urządzeń, które Główny Inspektorat Transportu Drogowego uruchomił jako świąteczny prezent dla kierowców…

Nowy system RedLight właśnie przełączono w tryb rejestracji na rondzie Jerzego Wojnara – to skrzyżowanie ulicy Hynka, Łopuszańskiej i Al. Krakowskiej w Warszawie. Tu kierowców z każdej strony już kontroluje aż 28 żółtych kamer. Wjazdy i zjazdy są szczelnie obstawione z czterech stron, jednak nie jest to najbardziej rozbudowane tego typu rozwiązanie.

Reklama

15 punktów i 500 zł kary. Nowy system w Warszawie już łapie kierowców

Reklama

W efekcie system RedLight działa obecnie w 52 lokalizacjach. Co ważne, przed tymi urządzeniami nie ostrzegają żadne znaki – inaczej niż w przypadku fotoradarów czy odcinkowego pomiaru prędkości. Za wjazd na skrzyżowanie przy czerwonym świetle grozi mandat 500 zł i 15 punktów karnych.

Nowy system RedLight na skrzyżowaniu Hynka/Łopuszańska/Al. Krakowska w Warszawie / Tomasz Sewastianowicz
Nowy system RedLight na skrzyżowaniu Hynka/Łopuszańska/Al. Krakowska w Warszawie / GITD

Oto największy system RedLight. Ma 37 kamer i łapie na 30 pasach

Uruchomiany w Warszawie system 28 kamer może robić wrażenie. Jednak znacznie bardziej imponująca instalacja RedLight od niedawna działa w Kielcach na skrzyżowaniu ulic Solidarności/Sandomierska/Źródłowa/Al. IX Wieków Kielc. Tam aż 37 kamer obejmują nadzorem 30 pasów ruchu. To największe tego typu rozwiązanie w Polsce.

Kamery systemu RedLight przełączono w tryb rejestracji w Kielcach na skrzyżowaniu ulic Solidarności/Sandomierska/Źródłowa/Al. IX Wieków Kielc / CANARD

15 punktów i 2000 zł kary. Ponad 10 tys. kierowców dostało wezwanie

Od początku roku urządzenia RedLight zarejestrowały ponad 60 tys. przejazdów na czerwonym świetle. W tym są przejazdy kolejowo-drogowe, na których żółte kamery systemu RL obserwują zachowanie kierowców wobec sygnalizacji świetlnej zamontowanej przed zaporami. Również przed tymi urządzeniami nie ostrzegają żadne znaki. Jeśli ktoś nie poczeka kilku sekund do całkowitego podniesienia szlabanu (zapora skierowana w niebo od kątem 90 stopni) i przedwcześnie wjedzie na torowisko, to w myśl taryfikatora słono zapłaci za niecierpliwość.

Zdarza się również, że kierowcy przejeżdżają przez tory nawet gdy pulsujące czerwone światło sygnalizatora zabrania wjazdu, ale szlaban jeszcze nie zaczął się zamykać. W obu sytuacjach wyłapią to kamery, a sprawca dostanie mandat 2000 zł (4000 zł w recydywie) oraz 15 punktów karnych.

Do tej pory systemy RedLight na czterech przejazdach kolejowo-drogowych złapały ponad 10 tys. kierowców. Najbardziej zapracowany zespół kamer działa w Warszawie (ul. Cyrulików). Dwa kolejne najbardziej wydajne są we Wrocławiu: ul. Średzka i ul. Szczecińska.

Kamery rejestrujące przejazd na czerwonym świetle. Są też na przejazdach kolejowych! / Policja

Mandat co 1 minutę i 40 sekund mimo oznakowania. Jak to możliwe?

Odcinkowy pomiar prędkości obejmuje obecnie ponad 60 lokalizacji. Każda z nich jest wyraźnie oznakowana – na początku stoi niebieski znak D-51a (na końcu D-51b). Mimo to od początku 2024 roku system ujawniał ponad 300 tys. wykroczeń, w tym m.in. na autostradach i drogach ekspresowych.

Oznacza to, że na dobę w sieć OPP wpada około 850 kierowców, a w godzinę 36 sprawców przekroczenia średniej prędkości. Czyli mandat leci co 1 minutę i 40 sekund. Jest się czego bać, szczególnie że do sieci właśnie dołączyły nowe urządzenia w kolejnych lokalizacjach…

Odcinkowy pomiar prędkości w nowych lokalizacjach. Kierowco, ostrożnie z gazem

Nowy OPP właśnie zaczął działać na DK70 w miejscowości Mokra Prawa w woj. łódzkim. Cztery kamery objęły nadzorem 2,5 km trasy. Dozwolona prędkości to 50 km/h. Kolejny nowy odcinkowy pomiar prędkości kontroluje kierowców we Wrocławiu na Al. Jana III Sobieskiego w kierunku Wrocław Zakrzów. Kamery objęły nadzorem 2,6 km drogi. Samochody osobowe mogą tam jechać z prędkością 70 km/h, ciężarówki obowiązuje ograniczenie do 50 km/h.

Nowy odcinkowy pomiar prędkości kontroluje kierowców we Wrocławiu / CANARD

Tam kierowcy wpadają najczęściej. Oto lista miejsc

Obecnie najdłuższym odcinkowym pomiarem prędkości jest lokalizacja Falęcice – Nowy Gózd w biegu drogi ekspresowej S7, gdzie kamery kontrolują kierowców na odcinku ponad 14 km. Obowiązuje tam ograniczenie do 130 km/h w przypadku samochodów osobowych i 80 km/h dla ciężarówek.

Drugie miejsce zajmuje OPP na autostradzie A1 węzeł Nowy Ciechocinek – MOP Kałęczynek w woj. kujawsko-pomorskim. Cztery żółte kamery monitorują ruch na odcinku 12 km. W przypadku samochodów osobowych obowiązuje tam ograniczenie do 140 km/h.

Uwaga na autostradzie A4

Trzeci pod względem długości odcinkowy pomiar prędkości generuje najwięcej mandatów – to OPP zainstalowany na autostradzie A4 między węzłami Kostomłoty a Kąty Wrocławskie. Tam kamery monitorują kierowców na 8-kilometrowym fragmencie trasy. W 2024 roku na przekroczeniu prędkości w tej lokalizacji wpadło przeszło 71 tys. osób.

  • Odcinkowy pomiar prędkości Falęcice – Nowy Gózd w biegu drogi ekspresowej S7 - długość odcinka 14 061m
  • OPP na autostradzie A1 węzeł Nowy Ciechocinek - MOP Kałęczynek - 11 979 m
  • Baciuty - Łupianka Stara, droga wojewódzka DW678 (Podlaskie) - 8520 m
  • OPP na autostradzie A4 między węzłami Kostomłoty a Kąty Wrocławskie - 8095 m
  • Łubianka - Brynka, droga wojewódzka DW151 (Zachodniopomorskie) - 7849 m

20 km ma najdłuższy odcinkowy pomiar prędkości. 10 nowych lokalizacji

Funkcjonujące OPP bledną jednak pod względem długości przy nowych lokalizacjach, które niebawem powiększą sieć CANARD. Główny Inspektorat Transportu Drogowego pracuje nad ustawieniem odcinkowego pomiaru prędkości w 43 kolejnych miejscach w każdym województwie. Z listy nowych lokalizacji odcinkowego pomiaru prędkości wybraliśmy 10 najdłuższych OPP. Aż osiem lokalizacji wyznaczono na autostradach:

  • Autostrada A1 – węzeł Piotrków Trybunalski Południe – węzeł Kamieńsk (woj. łódzkie) – odcinkowy pomiar prędkości o długości 19,6 km;
  • Autostrada A1 – wysokość miejscowości Brodowe – węzeł Mykanów (woj. śląskie) – OPP o długości 19,5 km;
  • Autostrada A4 – między węzłami Brzesko i Tarnów Mościce (woj. małopolskie) – OPP o długości 18,7 km;
  • Autostrada A1 – między węzłami Kutno i Piątek (woj. łódzkie) – odcinkowy pomiar prędkości o długości 18,1 km;
  • Droga ekspresowa S7 – węzeł Radom Północ – węzeł Wolantów (woj. mazowieckie) – OPP o długości 16,4 km;
  • Autostrada A1 – węzeł Częstochowa Południe – węzeł Woźniki (woj. śląskie) – OPP o długości 15,8 km;
  • Autostrada A2 – węzeł Koło – węzeł Dąbie (woj. wielkopolskie) – OPP o długości 15,7 km;
  • Autostrada A4 – węzeł Opole Zachód – MOP Prószków (woj. opolskie) – OPP o długości 15 km;
  • Autostrada A4 – węzeł Tarnów Centrum – MOP Jawornik (woj. małopolskie) – OPP o długości 14,5 km;
  • Droga ekspresowa S3 – Goleniów Północ – Pucice (woj. zachodniopomorskie) – OPP o długości 14,4 km.

Odcinkowy pomiar prędkości. Jak działa OPP?

Kiedy samochód lub motocykl opuści kontrolowany odcinek, system wyliczy jego średnią prędkość na całym dystansie na podstawie czasu przejazdu. Jeżeli trasa została pokonana zbyt szybko, kierowca zapłaci mandat. System odcinkowego pomiary prędkości funkcjonuje zatem odmiennie niż klasyczny fotoradar – chodzi o mierzenie prędkości na dłuższych odcinkach drogi, a nie punktowo.

Co widać na zdjęciu z fotoradaru i OPP?

Odcinkowy pomiar prędkości automatycznie określa czas wjazdu i wyjazdu z kontrolowanego odcinka drogi. Na zdjęciu kierowca pojazdu, który przekroczył limit zobaczy szereg danych, w tym m.in.: miejsce, datę i czas pomiaru, długości odcinka pomiarowego, maksymalną dozwolonej prędkości. Urządzenia zidentyfikują również pas ruchu, którym poruszał się samochód. Zastosowane rozwiązania techniczne umożliwią rejestrację wysokiej jakości zdjęcia także w porze nocnej. Fotografie są przesyłane online do systemu centralnego CANARD.

Jaki mandat za przekroczenie prędkości w 2024 roku?

Kierowcy, których odcinkowy pomiar prędkości lub fotoradar przyłapie na zbyt szybkiej jeździe, muszą liczyć się z dotkliwą karą pieniężną i punktami karnymi. Jakie stawki mandatów za przekroczenie prędkości obowiązują pod koniec 2024 roku? Oto taryfikator:

  • przekroczenie dopuszczalnej prędkości do 10 km/h – mandat 50 zł i 1 punkt karny;
  • przekroczenie dopuszczalnej prędkości od 11 do 15 km/h – mandat 100 zł i 2 punkty karne;
  • przekroczenie dopuszczalnej prędkości od 16 do 20 km/h – mandat 200 zł i 3 punkty karne;
  • przekroczenie dopuszczalnej prędkości od 21 do 25 km/h – mandat 300 zł i 5 punktów karnych;
  • przekroczenie dopuszczalnej prędkości od 26 do 30 km/h – mandat 400 zł i 6 punktów karnych;
  • przekroczenie dopuszczalnej prędkości od 31 do 40 km/h – mandat 800 zł (przy recydywie - 1600 zł) i 9 punktów karnych;
  • przekroczenie dopuszczalnej prędkości od 41 do 50 km/h – mandat 1000 zł (recydywa - 2000 zł) i 11 punktów karnych;
  • przekroczenie dopuszczalnej prędkości od 51 do 60 km/h – mandat 1500 zł (3000 zł przy recydywie) i 13 punktów karnych;
  • przekroczenie dopuszczalnej prędkości od 61 do 70 km/h – mandat 2000 zł (4000 zł w recydywie) i 14 punktów karnych;
  • przekroczenie dopuszczalnej prędkości o 71 km/h i więcej - mandat 2500 zł (recydywa 5 tys. zł) i 15 punktów karnych.
Odcinkowy pomiar prędkości na S8 / Tomasz Sewastianowicz