Nowe przepisy dla kierowców i ostrzejsze kary

Nowe i ostrzejsze przepisy mogą już niebawem mrozić krew w żyłach każdego kierowcy. Ustanowieniem drakońskich sankcji zajmie się międzyresortowy zespół na rzecz poprawy bezpieczeństwa w ruchu drogowym. O powołaniu grupy specjalistów zdecydowali przedstawiciele Ministerstwa Infrastruktury, resortu sprawiedliwości, MSWiA, GITD oraz policji.

– Musimy uszczelnić przepisy i nadzór nad ruchem drogowym, aby nie dochodziło do takich tragedii, jaka miała miejsce przed kilkoma dniami w Warszawie na Trasie Łazienkowskiej – powiedział Dariusz Klimczak, minister infrastruktury. Jakich zmian w przepisach powinni spodziewać się zmotoryzowani?

Reklama

Zmiany w Kodeksie karnym, Kodeksie wykroczeń i Prawie o ruchu drogowym

Reklama

Eksperci w ciągu kilku najbliższych tygodni mają przedstawić pakiet zmian legislacyjnych, który umożliwi skuteczne zwalczanie najcięższych wykroczeń drogowych. Wiadomo już, że zaostrzone sankcje obejmą m.in. drastyczne przekraczanie prędkości, jazdę pod wpływem alkoholu oraz niestosowanie się do sądowych zakazów prowadzenia pojazdów. –Zmiany powinny objąć przede wszystkim przepisy Kodeksu karnego, Kodeksu wykroczeń, a także ustawy Prawo o ruchu drogowym wylicza resort infrastruktury.

Nowy obowiązek właściciela samochodu, inaczej kara

Jednym z rozwiązań ma być ukrócenie procederu migania się od mandatów z fotoradarów. Dziś piraci drogowi np. nie odbierają listu poleconego z GITD czy podają nazwiska osób z zagranicy. Resort infrastruktury chce uszczelnić system. W efekcie jeśli właściciel auta uwiecznionego przez fotoradar nie wskazałby np. w ciągu 14 dni osoby kierującej jego autem w czasie wykroczenia lub wskazany kierowca nie przyznałby się do winy, to Inspektorat nakładałby karę administracyjną na właściciela.

Szybciej stracisz prawo jazdy. Ostrożnie z gazem za miastem

Obecne przepisy dotyczące utraty prawa jazdy na 3 miesiące za zbyt szybką jazdę zostaną rozszerzone. Ministerstwo chce, by z uprawnieniami żegnali się także kierowcy, którzy pojadą o ponad 50 km/h za szybko również poza obszarem zabudowanym na drogach jednojezdniowych, dwukierunkowych. Przepis nie będzie dotyczył dróg ekspresowych i autostrad.

80 proc. kierowców przekracza prędkość poza obszarem zabudowanym / dziennik.pl

Masz punkty karne? To teraz zapłaczesz

Spis zmian obejmuje również zniesienie możliwości redukcji punktów karnych za niektóre wykroczenia drogowe. Na celowniku jest też wydłużenie okresu ważności punktów karnych. Dlaczego? Kierowcy poczuli rozluźnienie i nastąpił wzrost liczby wypadków oraz zabitych. Eksperci wśród przyczyn pogorszenia sytuacji wskazują m.in. wyborcze prezenty rządu PiS, czyli przywrócenie możliwości kasowania 6 punktów karnych na kursach reedukacyjnych i skrócenie terminu ważności punktów z dwóch lat do roku. Obecne ministerstwo infrastruktury chce zaostrzyć prawo. Zespół ekspertów uważa, że jest istotna różnica między punktami za niewłaściwe parkowanie i karą za niebezpieczne manewry na drodze. Dlatego przewidziano zniesienie możliwości kasowania punktów karnych w co najmniej czterech sytuacjach:

  • Rażące przekroczenie prędkości (obecnie taryfikator za przekroczenie od 51 km/h do ponad 70 km/h przewiduje od 13 do 15 punktów karnych, mandat do 2500 zł; 5 tys. w recydywie),
  • Przejazd na czerwonym świetle (15 punktów karnych i mandat 500 zł; 2000 zł/4000 zł w przypadku przejazdu kolejowego)
  • Wyprzedzanie na podwójnej linii ciągłej (aktualnie 5 punktów i w zależności od sytuacji mandat 1000 zł; 2 tys. w recydywie),
  • Wyprzedzanie na przejściu dla pieszych (dziś 15 punktów karnych i mandat 1500 zł; 3 tys. w recydywie).

Kamery wyłapią kierowców z zakazem prowadzenia pojazdów?

Z kolei lista zaprezentowana przez Ministerstwo Sprawiedliwości obejmuje m.in. wprowadzenie zabójstwa drogowego do katalogu przestępstw. Wcześniej kilkukrotnie podejmowano już takie próby, które spełzły na niczym. W ocenie ekspertów łatwiej byłoby podnieść kary za spowodowanie śmiertelnego wypadku np. do 20 lat pozbawienia wolności (25 lat jeśli sprawca był pijany lub pod wpływem narkotyków).

Resort mówi także o stworzeniu systemu identyfikacji kierowców z aktywnymi zakazami prowadzenia pojazdów. Tu akurat z pomocą mogłaby przyjść technika. Zamontowane w radiowozach kamery z systemem ANPR skanowałby tablice przejeżdżających samochodów i dzięki temu patrole w czasie rzeczywistym dostawałby informację o tym, że np. przed nimi jedzie właściciel numeru rejestracyjnego z orzeczonym zakazem. Funkcjonariuszom pozostałoby jedynie zatrzymać takiego delikwenta. Skutecznym sposobem na odstraszenie od wsiadania za kółko mimo zakazu miałaby być również konfiskata pojazdu.

10 ważnych zmian w prawie drogowym. Nie tylko mandaty i punkty karne

Czyli kierowców po chwilowej odwilży w przepisach czekają zmiany i zaostrzenie kar. Na liście jest m.in.:

  • Kara administracyjna dla właściciela samochodu jeśli nie wskaże osoby kierującej jego autem w czasie wykroczenia lub wskazany kierowca nie przyznałby się do winy,
  • Utrata prawa jazdy na 3 miesiące za przekroczenie prędkości o więcej niż 50 km/h poza obszarem zabudowanym na drogach jednojezdniowych dwukierunkowych,
  • Ostrzejsze kary za jazdę po alkoholu oraz narkotykach,
  • Zniesienie możliwości kasowania punktów karnych za najcięższe wykroczenia, w tym: za rażące przekroczenie prędkości od 51 do ponad 70 km/h, przejazd na czerwonym świetle, wyprzedzanie na podwójnej linii ciągłej czy wyprzedzanie przed przejściem dla pieszych i na przejściu. Przy czym ministerstwo zastrzega sobie możliwość rozszerzenia katalogu,
  • Wydłużenie ważności punktów karnych. Po zmianie zasad przez poprzedni rząd dziś punkty karne widnieją przez rok. Wcześniej obciążały konto kierowcy przez 2 lata o daty opłacenia mandatu,
  • Zmiany w odzyskiwaniu prawa jazdy - wprowadzenie przepisów, które uniemożliwiałyby łatwe odzyskiwanie prawa jazdy po raz trzeci, czwarty czy piąty,
  • Nowe zasady w nakładaniu punktów karnych, za tym idą też zmiany zapisów w taryfikatorze punktów karnych,
  • Wprowadzenie do katalogu przestępstw zabójstwa drogowego,
  • Stworzenie systemu identyfikacji na drogach osób z orzeczonymi zakazami prowadzenia pojazdów,
  • Konfiskata pojazdu kierowanego przez osobę posiadającą zakaz jego prowadzenia,

80 proc. kierowców przekracza prędkość poza obszarem zabudowanym

– Wyniki badań europejskiego projektu Baseline przeprowadzone przez Instytut Transportu Samochodowego pokazują, że aż 79 proc. polskich kierowców przekracza limity dozwolonych prędkości poza obszarem zabudowanym powiedziała dziennik.pl Maria Dąbrowska-Loranc, kierownik Centrum Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego ITS. – Instytut wyraża poparcie dla inicjatywy rozszerzenia zatrzymania prawa jazdy za przekroczenie prędkości o więcej niż 50 km/h, również poza obszarem zabudowanym. Prędkość jest niewątpliwie jednym z głównych czynników przyczyniających się do powstawania wypadków oraz zagrożenia życia i zdrowia ich uczestników – podkreśliła.

Nowy bat na kierowców będzie skuteczny, liczby nie kłamią

Dziś przekroczenie prędkości o 50 km/h w terenie zabudowanym kończy się zatrzymaniem uprawnień na 3 miesiące. Skuteczność tej sankcji potwierdziła się w badaniach prowadzonych na zlecenie KRBRD w 2015 roku w trakcie wprowadzenia tego obowiązku. Wykazano, że przepis spowodował zmniejszenie się liczby pojazdów przekraczających prędkość w obszarze zabudowanym, w tym w szczególności o więcej niż 10 km/h. Z kolei badania Baseline wykazały także, że po wprowadzeniu tego przepisu w obszarze zabudowanym limity prędkości przekracza mniej niż połowa kierowców (48 proc.).

– Warto podkreślić, że skuteczność obowiązywania przepisów jest związana z nadzorem i nieuchronnością kary. Jeśli kierowcy będą uważali, że przekroczenie prędkości wiąże się z dużym prawdopodobieństwem wykrycia i zapłacenia wysokiej kary oraz możliwością utraty prawa jazdy, zdejmą nogę z gazu, a to niewątpliwie przyczyni się do zwiększenia bezpieczeństwa na drogach – oceniła Maria Dąbrowska-Loranc z ITS.

Utrata prawa jazdy za przekroczenie prędkości o 30 km/h

Zaostrzenie przepisów przez Ministerstwo Infrastruktury jest zbieżne z rozwiązaniami, których chce Unia Europejska. Utrata prawa jazdy za przekroczenie prędkości o 30 km/h w terenie zabudowanym – to sankcja proponowana przez UE. Obniżenie limitu do 30 km/h oznaczałoby szybszą utratę prawa jazdy.

Policja kontroluje kierowcę / Policja