Kierowca zatrzymany po pościgu

Opolscy policjanci zatrzymali 20-letniego kierowcę Forda Focusa, który nie chciał zatrzymać się do kontroli drogowej. Kierujący jechał nieco za szybko i znalazł się na celowniku radaru. Mundurowi dali sygnał do zatrzymania, ale zamiast tego mężczyzna zdecydował się przyspieszyć. Kierowca był bardzo zdeterminowany, bo jak się później okazało, swoją ucieczkę kontynuował nawet z dzieckiem na rękach.

Kierowca z dzieckiem uciekał przed kontrolą

Reklama

Jak udało się zatrzymać 20-latka? Bardzo pomogły w tym jego marne umiejętności kierowcy. W trakcie zmiany pasa ruchu, kierujący Fordem stracił panowanie nad autem i uderzył w przydrożną latarnię. Samochód uciekiniera wjechał w pole a on sam wyciągnął z pojazdu 1,5-roczne dziecko i pobiegł w stronę lasu. Oprócz niego, z auta wybiegł również drugi, dorosły pasażer.

Uciekał przed policją z 1,5-rocznym dzieckiem / Policja / materiały prasowe

Policjantowi, który pobiegł za kierowcą z dzieckiem udało się zatrzymać 20-latka i wrócić z nim na miejsce zdarzenia. Po chwili dołączył do nich 23-latek - okazało się, że drugi z dorosłych pasażerów Forda, który również uciekł do lasu, jest… ojcem 1,5-rocznego dziecka.

Szczęśliwy finał pościgu

Co sprawiło, że 20-latek był tak zawzięty? Po sprawdzeniu kierującego w policyjnych systemach, okazało się, że nie posiadał on uprawnień do kierowania pojazdami. Mężczyzna chciał uniknął konsekwencji za jazdę "bez prawka", więc uznał, że spróbuje uciec przed policją. Na miejsce zdarzenia została wezwana karetka pogotowia, bo okazało się, że dziecko doznało zadrapań głowy. Finalnie w trakcie pogoni i zatrzymania nikomu nic się nie stało.

Młody kierowca zamiast wykroczenia popełnił więc przestępstwo, a teraz z pewnością poniesie znacznie większą odpowiedzialność karną. Mężczyzna odpowie za niezatrzymanie się do kontroli drogowej, za które grozi kara pozbawienia wolności nawet do 5 lat. Ponadto usłyszy zarzut za spowodowanie zdarzenia drogowego oraz przekroczenie dopuszczalnej prędkości.

Wypadek, policja / Policja / materiały prasowe