Opony zimowe czy całoroczne to temat, który jesienią wraca na usta dużej części kierowców. Każdego roku na rynku debiutują nowe modele opon z różnych segmentów. W tym sezonie sprzedaż całorocznego ogumienia stanowi już kilkunastoprocentowy udział w ogólnej sprzedaży. Głównym argumentem "za" są przede wszystkim kwestie finansowe.

Reklama

Producenci opon skupiają się na tworzeniu coraz lepszych produktów, ale jak dotąd nie opracowano technologii, która uczyniłaby opony całoroczne idealnymi w każdych warunkach pogodowych. Dlatego wybierając takie rozwiązanie, trzeba mieć z tyłu głowy, że uniwersalność opon całorocznych jest w pewnym stopniu ograniczona. Tym bardziej warto się przyjrzeć najważniejszym plusom i minusom wynikającym z obu rozwiązań.

Opony zimowe / Sebastian Kościółek / fot. Sebastian Kościółek

Opony zimowe, kiedy zakładać?

Dwa komplety opon – zimowe i letnie – to nadal najpopularniejsze i zarazem najpewniejsze rozwiązanie pod kątem bezpieczeństwa oraz właściwości jezdnych. Opony zimowe można zakładać w momencie, gdy średnie dzienne temperatury spadną poniżej 7 stopni Celsjusza. W takich warunkach opony letnietracą swoje właściwości - guma twardnieje, pogarsza się przyczepność, a droga hamowania jest coraz dłuższa.

Mieszanka gumowa i bieżnik w oponach zimowych są dostosowane do jazdy po śniegu, błocie pośniegowym i lodzie. Charakterystyczny wzór "kostki" oraz większa liczba lameli pozwalają skuteczniej "wgryzać się" w śnieg leżący na drogach, a szerokie rowki skutecznie odprowadzają zanieczyszczenia na zewnątrz. Połączenie tych rozwiązań sprawia, że przyczepność opon zimowych w trudnych warunkach jest nie do pobicia.

Opony zimowe, kiedy warto je kupić?

Reklama

Opony zimowe to najlepsze rozwiązanie dla kierowców, którzy mają duże i mocne samochody,często podróżują, pokonując rocznie dystanse na poziomie 20-30 tys. km. Do tego jeżdżą głównie na trasach poza miastem oraz na drogach szybkiego ruchu.

Niekwestionowaną przewagą opon zimowych nad całorocznymi jest wysoki komfort jazdy i cicha praca, a także właściwości jezdne (przyczepność i droga hamowania). Nawet w porównaniu z markowymi oponami całorocznymi.

Opony zimowe / ÖAMTC

Opony całoroczne to w formalnie opony zimowe

Opony całoroczne to z formalnego punktu widzenia opony zimowe. Potwierdza to symbol 3PMSF (Three-Peak Mountain Snow Flake), czyli śnieżynka na tle trzech górskich szczytów. Dzięki takiemu oznakowaniu można bez obaw jeździć na oponach całorocznych w krajach, gdzie przepisy nakładają na kierowców taki obowiązek.

Przewagą opon całorocznych nad zimowymi jest brak konieczności zmiany ogumienia co pół roku, a tym samym oczekiwania w kolejkach. Na takich oponach można jeździć przez 12 miesięcy w roku. Kolejną zaletą opon całorocznych jest oszczędność. Nie trzeba kupować dwóch osobnych kompletów opon i martwić się o ich przechowywanie.

Jeśli decydujemy się na opony całoroczne, warto wybrać modele produkowane przez renomowanych producentów. Warto mieć na uwadze, że tanie opony całoroczne nie sprawdzą się w zimowych, ani letnich warunkach.

Opony całoroczne zużywają się szybciej

Kierowcy muszą się liczyć z faktem, że opony całoroczne dobrze radzą sobie z hamowaniem na śniegu, ale w czasie letnich upałów lub opadów deszczu wypadną gorzej. Zwłaszcza zamontowane w ciężkim samochodzie z mocnym silnikiem. Trzeba wziąć pod uwagę, że opony całoroczne będą zużywać się znacznie szybciej niż sezonowe, a kwestia głębokości bieżnika (szczególnie w okresie zimowym) jest bardzo ważna. Gdy spadnie poniżej 6-7 mm znacznie pogarszają się właściwości jezdne, a opony nadają się do wymiany.

Opony całoroczne, kiedy warto kupić?

Opony całoroczne sprawdzą się u kierowców, którzy rocznie pokonują maksymalnie 10-15 tys. km, a do tego poruszają się głównie w dużych aglomeracjach miejskich, gdzie drogi są regularnie odśnieżane. Takie ogumienie dobrze znosi spokojny styl jazdy i umiarkowane prędkości.

Opony całoroczne dużo gorzej niż klasyczne zimówki radzą sobie z podjazdami pod strome wzniesienia, a także podczas dynamicznej jazdy z dużymi prędkościami.

Opony całoroczne / Materiały prasowe / Fot. Materiały prasowe

Opony zimowe czy całoroczne, czy można dostać mandat?

Polska należy do grupy państw, w których nie występuje prawny obowiązek jazdy na zimowych oponach. W wielu krajach obowiązek stosowania takich opon jest uregulowany w kodeksie drogowym, a za ich brak można dostać surowy mandat – nawet 1000 euro. Taki obowiązek występuje w następujących krajach: Niemczech, Norwegii, Szwecji, Austrii, Czechach, Estonii, Litwie, Rumunii, Słowacji, a nawet Turcji. We Włoszech i Francji prawo określa warunki, w których samochód musi być wyposażony w zimowe opony.

Kierowcy w Polsce mogą sami zdecydować, jakie ogumienie zamontują w swoich samochodach. Nie oznacza to, że w kwestii opon nie obowiązują żadne przepisy.

Można zatem bez większych konsekwencji jeździć zimą na letnich oponach, ale przepisy ruchu drogowego określają minimalną wysokość bieżnika w samochodzie osobowym - 1,6 mm. Pomijając oczywiste kwestie związane z bezpieczeństwem, policjant podczas kontroli drogowej może wręczyć mandat w wysokości 1000 zł i do tego zatrzymać dowód rejestracyjny pojazdu.

Przepisy wymagają, żeby na jednej osi były zamontowane te same modele opon, w tym samym rozmiarze. Koła nie powinny wystawać poza obrys nadwozia. Zły stan techniczny ogumienia (pęknięcia, bąble, uszkodzenia) mogą sprawić, że w systemie CEPiK pojawi się wpis o zatrzymaniu dowodu rejestracyjnego.

Opony zimowe / Sebastian Kościółek / fot. Sebastian Kościółek

Brak opon zimowych a ubezpieczenie OC i AC

Brak opon zimowych nie ma wpływu na ochronę z tytułu ubezpieczenia OC. W przypadku obowiązkowej polisy ubezpieczyciel nie ma prawa określać, na jakich zasadach jest przyznawana ochrona, ponieważ reguluje to ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych. Kierowca może liczyć na odszkodowanie nawet w sytuacji, gdy przyczyną zdarzenia drogowego był brak opon zimowych.

Ubezpieczenie OC obowiązuje niezależnie od rodzaju opon, jakie zamontowano w samochodzie – letnie, zimowe czy całoroczne. W takiej sytuacji towarzystwo ubezpieczeniowe nie może odmówić wypłaty odszkodowania.

Trochę inaczej wygląda kwestia w przypadku ubiegania się odszkodowanie z polisy auto casco (AC). Kwestię opon regulują warunki zawarte w umowie, a konkretnie w ogólnych warunkach ubezpieczenia (OWU). Brak postanowień dotyczących stosowania odpowiedniego rodzaju ogumienia w zależności od warunków atmosferycznych wcale nie wyjaśnia tej kwestii.

Ubezpieczyciel może uznać, że jazda na oponach letnich zimą jest rażącym niedopatrzeniem. W związku z tym może zmniejszyć wysokość odszkodowania powołując się na ten zapis.

Wymiana opon, koła Fot. Fotolia / nieznane

Opony zimowe czy całoroczne, ile kosztuje wymiana ogumienia?

Koszt zmiany opon z letnich na zimowe różni się w zależności od części kraju oraz od wielkości miasta. Na największy wydatek muszą się przygotować kierowcy, którzy mieszkają w dużych miastach (Warszawa, Wrocław, Kraków czy Poznań). W porównaniu z mniejszymi miastami cenniki u wulkanizatorów mogą być nawet o połowę wyższe.

Najpopularniejszą usługą w zakładach wulkanizacyjnych jest wymiana opon wraz z felgami i wyważeniem. Cena jest zależna od rozmiaru opon i felg. Można założyć, że koszt wymiany kompletu opon wraz z wyważeniem wyniesie od 85 do 135 zł dla felg w rozmiarze 15-16 cali. Dla większych zestawów (od 17 cali) trzeba się liczyć z kwotą od 125 do 180 zł.

Duże znaczenie w tej kwestii odgrywa czas, w którym decydujemy się na taką usługę. Im szybciej to zrobimy, tym taniej. Do tego ominiemy kolejki w zakładach wulkanizacyjnych. Jak zwykle podwójnie tracą ci, którzy zwlekają do ostatniej chwili i zlecają wymianę opon, gdy pierwszy śnieg pojawił się już na drogach.

Opony zimowe / ÖAMTC