Skoda VISION iV przenosi kierowców w nową erę motoryzacji. A przyszłość wcale nie jest taka odległa. Szefowie czeskiej marki jako jeden z priorytetów w rozwoju firmy wybrali właśnie napęd elektryczny i zapowiadają ponad 10 nowych samochodów na prąd. Pojawią się na rynku w ciągu 3 lat - listę premier zaplanowano aż do 2022 roku. A do rewolucji ma przyczynić się właśnie model Vision iV. Czym skusi kierowców?
Vision iV to pierwszy samochód Skody zbudowany na uniwersalnej platformie MEB, która zaprojektowana została przez Volkswagena kilka lat temu na potrzeby aut z napędem elektrycznym. Z tej architektury skorzystają w pełni elektryczne pojazdy marki VW: I.D. Neo, Crozz, Buzz.
Atletycznie zbudowany elektryk Skody dostał 22-calowe koła zmodyfikowane pod względem aerodynamiki. Zamiast lusterek bocznych zastosowano kamerki, które przekazują obraz na ekrany w kokpicie – podobne rozwiązanie już wykorzystuje produkcyjne Audi e-tron.
Nowe dzieło stylistów Skody wprowadza też charakterystyczne elementy, które wyróżnią na drodze seryjne e-auta tej marki. Jednym z nich jest świetlna linia łącząca przednie reflektory wykonane w technice LED. Z tyłu na klapie bagażnika zamiast logo pojawi się duży napis "SKODA".
Możliwości napędu? Pierwszy elektryczny prototyp Skody, czyli Vision E (foto wyżej) pokazany w 2017 roku mógł rozpędzać się do 180 km/h. Konstruktorzy zastosowali w nim dwa silniki elektryczne o łącznej mocy 225 kW (ponad 300 KM), a napęd trafiał na cztery koła. Akumulatory litowo-jonowe naładowane do pełna miały zapewniać do 500 km zasięgu.
Nowy prototyp Skody nie może wypaść gorzej przy parametrach "starszego brata".
Skoda Vision iV zadebiutuje na początku marca w czasie salonu samochodowego w Genewie.