Poseł Tomasz Jaskóła z Kukiz’15 chce, by kierowcy w Polsce mieli możliwość jazdy samochodem bez dokumentów do kontroli, czyli m.in. bez blankietu prawa jazdy, dowodu rejestracyjnego samochodu czy potwierdzenia aktualnego ubezpieczenia OC. Złożył już nawet w tej sprawie interpelację do ministra transportu Andrzeja Adamczyka. Zapytał w niej szefa resortu, "czy planowana jest zmiana przepisów, które obecnie nakładają na osoby kierujące autem obowiązek posiadania do kontroli dokumentów w wersji papierowej."

Reklama

Poseł w piśmie do ministerstwa podkreśla, że każdy zainteresowany może znaleźć dane związane z historią pojazdu na portalu www.historiapojazdu.gov.pl, a co się z tym wiąże dostęp do nich mają w szczególności polskie służby. Jego zdaniem skoro policjanci posiadają odpowiednie dane, to obowiązek noszenia przez kierowców dokumentów jest bez sensu.

Ministerstwo popiera

Do propozycji parlamentarzysty odniosło się wreszcie Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa.

- Stanowisko w tej sprawie okazało się przychylne, bowiem rozpoczęła się realizacja projektu wstępnego "mDokumenty", który ma na celu eliminację konieczności noszenia dokumentów przy sobie oraz dostęp do nich w formie elektronicznej - tłumaczy Tomasz Jaskóła.

Kazimierz Soliński, sekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury i Budownictwa w odpowiedzi podkreśla, że projekt znajduje się w fazie testów na dowodach osobistych. Z usługi można już skorzystać w wybranych urzędach w Łodzi, Koszalinie, Ełku i Nowym Wiśniczu. A w przyszłości tym sposobem do systemu mają zostać wprowadzone także inne dokumenty, takie jak prawo jazdy czy dowód rejestracyjny samochodu.

- Ministerstwo Cyfryzacji prowadzi prace analityczno-biznesowe zmierzające do wypracowania rozwiązań umożliwiających posługiwanie się przez obywateli dowodem rejestracyjnym oraz prawem jazdy w formie mDokumentu. Powyższe rozwiązanie ma też być usystematyzowane w obowiązujących normach prawnych. Wstępne ustalenia pozwalają stwierdzić, że pakiet usług dotyczących pojazdu oraz kierowcy zostanie oparty na Systemie Informatycznym CEPiK2.0 - wyjaśnił w odpowiedzi Soliński.

Ministerstwo zakomunikowało także, że dostęp do dokumentów kierowcy oraz pojazdu będzie możliwy za pomocą specjalnej aplikacji na telefony komórkowe (po uprzedniej aktywacji właściciela i kierowcy pojazdu) oraz poprzez terminale mobilne policji.

Reklama

Blankiety zostają, ale drogówka nic już nie zrobi

Ministerstwo zdradziło też, że mimo usprawnienia elektronicznego nie jest jednak planowana likwidacja z obiegu papierowej formy dowodu rejestracyjnego oraz ubezpieczenia OC.

- Wdrożenie projektu mDokumenty pozwoli na nieposiadanie przez kierującego podczas kontroli ruchu drogowego dowodu rejestracyjnego pojazdu oraz prawa jazdy, jeżeli uprzednio właściciel pojazdu i kierujący pojazdem dokona dedykowanej dla tego celu aktywacji w telefonie komórkowym - uspokoił przedstawiciel resortu infrastuktury.

Dziś w jeśli kierowca w razie kontroli drogowej nie ma przy sobie blankietu prawa jazdy, dowodu rejestracyjnego samochodu czy potwierdzenia aktualnego ubezpieczenia OC to policjant może ukarać go mandatem po 50 zł za każdy brakujący "kwitek".

Trwa ładowanie wpisu