Kierowcy pojazdów zarejestrowanych w Polsce nie będą musieli mieć przy sobie dowodu rejestracyjnego i papierowego dokumentu potwierdzającego zawarcie umowy ubezpieczenia OC, a system CEPiK 2.0 będzie wdrażany etapami - przewiduje nowela ustawy Prawo o ruchu drogowym, którą prezydent Andrzej Duda.

Reklama
Prawo jazdy, dowód rejestracyjny i umowa ubezpieczenia OC - dziś za brak tych dokumentów drogówka może ukarać kierowcę mandatem w wysokości 50 zł za każdy, grzywna nie może być jednak wyższa niż 250 zł.

Nowe przepisy przewidują, że to czy kontrolowany kierowca ma dowód rejestracyjny (pozwolenie czasowe) i ważną polisę OC policjant będzie sprawdzał przez terminal na pokładzie radiowozu w Centralnej Ewidencji Pojazdów (CEP). Po zmianach nadal jednak będą grozić kary za brak blankietu prawa jazdy. Do CEP mają też dostęp straż miejska, straż graniczna czy ITD.

W przypadku zatrzymania dowodu, kierowca otrzyma pokwitowanie, a w bazie danych zostanie odnotowana odpowiednia informacja. Zwrot dokumentu nastąpi także w sposób wirtualny, poprzez wykasowanie informacji o zatrzymaniu. Tradycyjny, papierowy dowód rejestracyjny trzeba będzie jednak przedstawiać w stacji kontroli pojazdów.

Nowela przewiduje także, że system CEPiK 2.0 będzie wdrażany stopniowo - w miarę, jak kolejne jego funkcjonalności będą przygotowywane i przetestowane. A o uruchamianiu kolejnych elementów będzie informować Minister Cyfryzacji w specjalnym komunikacie z co najmniej trzymiesięcznym wyprzedzeniem. Wiceminister cyfryzacji Karol Okoński, pytany przez posłów, kiedy należy się spodziewać uruchomienia CEPiK 2.0 stwierdził, że: w rok na pewno tego projektu nie zakończymy, szacunki wskazują na jakieś dwa lata.

Reklama

Zmiany przepisów przewidują również, że do bazy CEPiK 2.0 będą też trafiać informacje o demontażu pojazdu, bezpośrednio ze stacji demontażu.

Trwa ładowanie wpisu