Volkswagen ID.7 Tourer GTX - test
To flagowy elektryk w ofercie Volkswagena. ID.7 GTX w testowanej wersji plasuje się na szczycie gamy ID i stanowi prawdziwy popis inżynierów. Styl to kwestia gustu, ale na żywo, elektryczne kombi wygląda całkiem zgrabnie. Podświetlane emblematy, LED-owe sygnatury przecinające nadwozie, pokaźne felgi zaprojektowane z myślą o aerodynamice czy opływowa linia dachu to zestaw, który może się podobać.
Dbałość o detale widać również we wnętrzu. Choć niemal w 100-procentach dotykowa obsługa (przyciski do szyb nadal są tylko dwa, a otwieranie tylnych okien wymaga użycia dotykowego przycisku "rear"...) i minimalistyczny projekt kokpitu nie każdemu przypadną do gustu, obiektywnie wysoko można ocenić dobór materiałów czy jakość montażu. Wnętrze ID.7 jest starannie zaprojektowane i wykończone przyzwoitymi tworzywami.
Nowością w wersji kombi jest także specjalna funkcja cargo - oparcia tylnej kanapy da się postawić do pionu, by powiększyć kubaturę kufra, który teraz mieści 605 litrów bagażu. Rekordu nie ma (spalinowy Passat mieści 690 l) ale przestrzeni jest tu zdecydowanie pod dostatkiem. Długi na 4961 mm, szeroki na 1862 mm i wysoki na 1536 mm Volkswagen swoimi wymiarami plasuje się "jednym kołem" w segmencie E. Tylna kanapa jest bardzo przestronna również dla wysokich pasażerów.
Czy ten model może być traktowany jak następca Passata? I tak i nie, bo choć mówimy o dopracowanym i wysoko pozycjonowanym modelu gotowym pomieścić rodzinę, ID.7 jest w pełni elektryczne, co na ten moment nie każdemu musi jeszcze pasować. Podobnie jak jego spalinowy krewny, oferuje jednak możliwość całkiem swobodnego podróżowania na długich trasach. Najmocniejszy GTX łączy pokaźny zasięg z mocą 340 KM i napędem na 4 koła. ID.7 zamiast Passata dobrze odnalazłby się na niejednym podjeździe...
Tak jeździ nowy elektryczny Volkswagen - zasięg i ładowanie
ID.7 Tourer w wersji GTX napędzany jest nowymi silnikami AP550. Jednostka elektryczna o tym oznaczeniu mocno różni się od tych stosowanych wcześniej - mniejszy pobór prądu i większy moment obrotowy sprawiły, że ID.7 jest naprawdę oszczędny - nawet w topowej wersji GTX i w odmianie kombi. Bateria ma pojemność 86 kWh, co w teorii wystarcza do pokonania 584 km w cyklu mieszanym WLTP. Jak wygląda zasięg na trasie?
ID.7 Tourer w najmocniejszym wariancie testowaliśmy już w zimowych warunkach. Wówczas na drodze ekspresowej auto zużywało około 24 kWh/100 km. Niemało, ale wystarczyło powtórzyć test w nieco bardziej wiosennych warunkach, by uzyskać korzystne rezultaty. Temperatura wzrosła do 14 kresek powyżej zera, a zużycie podczas jazdy z prędkością około 120 km/h wynosi 21,8 kWh/100 km. Oznacza to, że wyruszenie w trasę z baterią naładowaną w 100% pozwoli bez wyrzeczeń pokonać 400 km na trasie szybkiego ruchu. W trakcie jazdy autostradowej, a więc z nieco większymi prędkościami, zasięg wynosi około 350 km. Ładowanie "po nowemu" również jest łatwiejsze i szybsze niż w przypadku elektryków poprzedniej generacji. Jeśli korzystamy z fabrycznej nawigacji, bateria zacznie sama przygotowywać się do ładowania z dużą mocą. Taki tryb możemy również uruchomić manualnie. Maksymalna moc ładowania to 200 kW. Korzystny przebieg krzywej mocy ładowania sprawia z kolei, że uzupełnianie energii na szybkich ładowarkach w trasie przestaje być uciążliwe.
Zasięg nie jest może rekordowy, ale od rekordów w gamie jest wariant Pro S. Zasięg ID.7 Tourer Pro S wynosi 690 km w cyklu WLTP - zdecydowanie więcej niż w testowanym GTX. Ten ma jednak inne zalety...
Volkswagen ID.7 Tourer GTX - osiągi
Napędzany dwoma silnikami ID.7 w wersji GTX oddaje kierowcy do dyspozycji solidne 340 KM mocy. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h trwa 5,5 s, a prędkość maksymalna wynosi 180 km/h. Duże kombi jest zrywne, mocy nie brakuje również na autostradzie. Usposobienie układu jezdnego i kierowniczego nie jest jednak sportowe. Choć GTX w rodzinie Volkswagena ma być poniekąd elektrycznym odpowiednikiem dobrze znanego GTI, na próżno szukać tu emocji. Zawieszenie jest zestrojone dość sztywno, choć wynika to raczej ze sporej masy własnej i trudno oczekiwać tu sportowego charakteru. Volkswagen nie oferuje też udawanego dźwięku silnika czy innych odgłosów, które miałyby wskazywać na to, że mamy do czynienia z bardziej rasowym autem. ID.7 GTX jest po prostu topowym, najszybszym wariantem w ofercie.
Volkswagen ID.7 Tourer - cena i wyposażenie
Nafaszerowany nowymi technologiami ID.7 to model, w którym zadebiutowały też nowe rozwiązania z zakresu multimediów. System infotainment z fabryczną nawigacją jest wyposażony w zaawansowany planer podróży, dzięki któremu wyznaczanie trasy z uwzględnieniem punktów ładowania jest bardzo proste. Samochód bierze pod uwagę dystans, nachylenie terenu, warunki pogodowe oraz natężenie ruchu. Możemy ustawić preferencje po swojemu, np. tak, by po dojechaniu do celu podróży zasięg nadal wynosił np. 100 km. Narzędzie korzysta z algorytmów, które zdecydowanie ułatwiają jazdę w nieznane i doskonale sprawdzą się w przypadku kierowców, którzy dopiero zaczynają przygodę z elektromobilnością.
ID.7 to samochód bardzo przyjemny w obyciu - na drodze zachowuje się tak, jak życzy sobie tego kierowca. Zużycie energii jest raczej skromne, a dobre wyposażenie i komfort jazdy przekonają tych, którzy przez lata przyzwyczaili się do Passatów i Arteonów. Ile trzeba zapłacić za auto w topowej edycji? Samochód ze zdjęć to ID.7 Tourer GTX Plus 4MOTION. Za tą nazwą kryje się najdroższa specyfikacja w cenniku - za takie auto trzeba zapłacić 325 330 zł. Dla porównania, Volkswagen Passat o podobnych osiągach i w topowej wersji wyposażenia kosztuje 255 090 zł. Tak prezentują się dane techniczne i ceny pozostałych wersji Volkswagena ID.7 Tourer:
Pro | Pro S | GTX | |
Moc | 286 KM | 286 KM | 340 KM |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 6,6 s | 6,7 s | 5,5 s |
Pojemność baterii netto | 77 kWh | 86 kWh | 86 kWh |
Zasięg WLTP | 605 km | 690 km | 584 km |
Maksymalna moc ładowania | 175 kW | 200 kW | 200 kW |
Min. czas ładowania 10-80% | 28 min | 26 min | 26 min |
Cena | 271 690 zł | 283 590 zł | 314 290 zł |
Cena wersji specjalnej Plus | 280 890 zł | 292 790 zł | 325 330 zł |