Amortyzatory: ważne, a nie każdy o nich pamięta

Amortyzatory mają kluczowy wpływ na zachowanie się (własności jezdne) auta, a więc siłą rzeczy – także i na bezpieczeństwo. No i choćby z tego względu warto się nimi regularnie interesować. Pewien problem polega na tym, że zużycie eksploatacyjne amortyzatorów zazwyczaj postępuje stopniowo, więc pomijając sytuacje, gdy wpadniemy którymś kołem (lub kołami) w dziurę wielkości krateru i uszkodzimy zawieszenie, to nieprawidłowości nie zawsze da się łatwo wyłapać. Czasem jest też tak, że ktoś lubi charakterystykę tłumienia jaką dają lekko zużyte amortyzatory i jeździ w ten sposób przez dłuższy czas, bo… tak mu pasuje. I ten ktoś może nawet nie zdawać sobie sprawy z tego, że coś jest nie tak. Ale są i dobre wiadomości.

Przede wszystkim, sprawność amortyzatorów sprawdzana jest podczas każdego badania technicznego. Wynik na poziomie ponad 60 proc. oznacza, że raczej (dlaczego "raczej" – patrz dalej) nie ma się czego obawiać, natomiast rezultat poniżej 40 proc. może wskazywać na to, że wiele już amortyzatorom nie zostało. Wskazanie rzędu 20-30 proc. mówi nam o tym, by w podskokach organizować nowe części. Co bardzo istotne, różnica w sile tłumienia między amortyzatorami na jedne osi nie powinna być większa niż 10-15 proc.

Reklama

Pomiar siły tłumienia amortyzatorów: tak, ale…

Reklama

Ale tu ważna uwaga, bo badanie sprawności na stanowisku w stacji kontroli pojazdów jest obarczone pewnym błędem, i to w obie strony: czasem zużyte amortyzatory maszyna uznaje za sprawne i vice versa – zdarza się, że uszkodzone elementy osiągają wyniki sprawnych części. Jak to możliwe? W uproszczeniu – wpływ na pomiar może mieć nie tylko typ amortyzatorów (np. adaptacyjne), ale także takie kwestie jak np. obciążenie pojazdu, ale i ciśnienie w oponach (!). Ogólnie musimy jednak przyjąć, że słaby wynik pomiaru plus niepewne prowadzenie plus (lub) widoczne gołym okiem wycieki/uszkodzenia zazwyczaj oznaczają, że dany amortyzator kwalifikuje się do wymiany.

Badanie w stacji kontroli pojazdów: siła hamowania, szarpaki i kontrola amortyzatorów. / dziennik.pl / Piotr Wróbel

Zużyte i uszkodzone amortyzatory: jakie objawy?

No właśnie, wzrokowa ocena amortyzatorów. Też jest obarczona pewnym ryzykiem, bo o ile laik będzie w stanie wyłapać tzw. wylany amortyzator (ślady oleju), o tyle inne uszkodzenia, dotyczące np. tłoczyska czy korpusu amortyzatora zazwyczaj wymagają nie tylko fachowego oka, ale i wyjęcia amortyzatora z samochodu.

Często łatwiej będzie wyłapać typowe oznaki zużytych amortyzatorów podczas jazdy. Do tych najbardziej oczywistych należą:

- zmiana siły tłumienia, nadmierne bujanie i "dobijanie";

- pogorszenie własności jezdnych, także podczas jazdy na wprost, uczucie "pływania";

- głuche stuki podczas pokonywania nierówności;

- popiskiwanie opon w teoretycznie bezpiecznych sytuacjach;

- wydłużenie drogi hamowania i częstsze niż dotąd interwencje układu ABS.

Kiedy należy wymienić amortyzatory? Objawy zużycia, usterki / Shutterstock

Uwaga: o ile jeden objaw z tej listy wcale nie musi wskazywać na problemy z amortyzatorami, o tyle jeśli pojawia się ich kilka na raz, to z pewnością warto będzie się już przyjrzeć właśnie amortyzatorom. Dodatkowo na niesprawność w tym obszarze mogą wskazywać np. nierównomiernie zużyte opony.

Zużyte amortyzatory mogą mieć wpływ i na inne elementy pojazdu

A propos – jeżdżenie ze zużytymi amortyzatorami to pomysł kiepski także dlatego, że oprócz niższego poziomu bezpieczeństwa dochodzi nam do tego też zwiększone ryzyko uszkodzenia innych podzespołów. Najbardziej narażone są m.in. inne elementy zawieszenia oraz układ kierowniczy.

Kiedy należy wymienić amortyzatory? Objawy zużycia, usterki / Shutterstock