Instytut GfK Polonia na zlecenie firmy TomTom (dostawca nawigacji) przeprowadził badania zachowań polskich kierowców i wpływu tych postępowań na bezpieczeństwo na drodze.

Reklama

Statystyki policyjne, jak również szereg badań socjologicznych w jasny sposób pokazują, że polskie drogi są niebezpieczne i zakorkowane. TomTom przedstawia badania dające szerszy obraz tej sytuacji i wskazuje na zachowania kierowców, które mogą być powodem ryzykownych sytuacji na drodze.

Z analizy wyników badań wynika, że co czwarty kierowca przyznaje się do jedzenia i picia podczas jazdy. Spośród tej grupy, 25 proc. spożywa posiłki w czasie jazdy każdego dnia. Jeszcze bardziej zaskakujący jest fakt, że co dziesiąty kierowca przegląda dokumenty, a nawet pracuje na laptopie kierując jednocześnie samochodem. Co ciekawe, praca na laptopie jest wykonywana częściej przez kobiety niż mężczyzn. Dodatkowo, 30 proc. kierowców przyznaje, że rozmawia przez telefon komórkowy bez wykorzystania zestawu głośnomówiącego.

"Respondenci potwierdzają powszechną opinię, że polskie drogi nie należą do bezpiecznych, na co dodatkowo może wpływać ich zła jakość. Większość ankietowanych jest w stanie przywołać sytuację z ostatnich 30 dni, w której wpadli w dziurę na drodze. Ponad 60 proc. widziało wypadek drogowy, a 50 proc. doświadczyło niebezpiecznych sytuacji na drodze." - komentuje wyniki socjolog Tomasz Sobierajski.

Taka sytuacja w połączeniu z opisaną wcześniej skłonnością do wykonywania wielu czynności jednocześnie może niepokoić. Rozpraszanie uwagi na inne zadania podczas prowadzenia samochodu jest oczywiście niebezpiecznym zwyczajem i każdy kierowca powinien zrobić wszystko, aby zmniejszyć ilość takich zachowań.

"Występuje zauważalna tendencja, że im dłużej kierowca posiada prawo jazdy, tym lepiej ocenia swoje umiejętności prowadzenia samochodu. Ci, którzy posiadają prawo jazdy przez 3-5 lat, oceniają swoje umiejętności jazdy najbardziej pozytywnie. Ponadto prawie 70 proc. tych bardziej doświadczonych kierowców korzysta z systemu nawigacji, który pomaga im poczuć się lepiej i bezpieczniej na drodze" - podkreśla Sobierajski.