W ramach ulgi rehabilitacyjnej podatnicy mogą odliczyć m.in. wydatki poniesione na używanie samochodu osobowego. Justyna Nowak, konsultant w TPA Horwath, przypomina, że aby skorzystać z ulgi, należy spełnić warunki ustawowe. Przede wszystkim samochód powinien stanowić własność lub współwłasność osoby niepełnosprawnej (I lub II grupa inwalidztwa) lub osoby utrzymującej niepełnosprawną osobę lub niepełnosprawne dziecko do 16. roku życia.
Dodatkowo samochód powinien być wykorzystywany do koniecznego przewozu na niezbędne zabiegi leczniczo-rehabilitacyjne. Również w sytuacji gdy dojazd odbywa się samochodem osobowym osoby trzeciej, możliwe jest skorzystanie z ulgi (co potwierdzono m.in. w odpowiedzi na interpelację poselską nr 16362).
– W tym wypadku odliczenie nie jest limitowane, lecz podatnik musi udokumentować poniesienie wydatków przedkładając rachunki, faktury czy umowy – zauważa Justyna Nowak.
Nasza rozmówczyni dodaje, że ulga przysługuje zatem nie z tytułu samego posiadania przez osobę niepełnosprawną samochodu osobowego, lecz z tytułu używania go dla potrzeb związanych z koniecznym przewozem na niezbędne zabiegi rehabilitacyjne. Zatem odliczanie kosztu ubezpieczenia OC w ramach ulgi może być problematyczne.
– O ile bowiem ustawa nie wymienia wprost rodzaju wydatków na używanie samochodu, to już w niektórych interpretacjach czytamy, że należy przez nie rozumieć wyłącznie różnorodne wydatki związane z jego eksploatacją (np. paliwo, koszty zużycia podzespołów, koszty naprawy), a więc bezpośrednio dotyczące przewozu – wymienia Justyna Nowak.
Jej zdaniem odliczenia kwoty ubezpieczenia OC od podstawy opodatkowania może skutkować zakwestionowaniem tego podejścia przez fiskusa, gdyż opłata za ubezpieczenie, jako ponoszona za dany okres z góry, odnosi się do całości tego okresu (posiadania samochodu), a nie do poszczególnych dojazdów na zabiegi (używania samochodu).
2280 zł nie może przekroczyć odliczenie od dochodu związane z dojazdami na niezbędne zabiegi rehabilitacyjne