To fragment kontraktu na budowę 14 km autostrady Bełk-Świerklany, realizowanego przez konsorcjum firm Strabag i Heilit+Woerner.

Prace na całym tym odcinku miały się zakończyć jeszcze w tym roku, ale potrwają do wiosny 2011. Spowolnienie robót GDDKiA tłumaczy wiosennymi powodziami i wczesną zimą.

Reklama

"Mając na względzie stale zwiększającą się liczbę pojazdów na drogach i rosnące oczekiwania kierowców co do komfortu podróżowania, otwarto odcinek autostrady A1, dzięki któremu będzie można sprawnie i bezpiecznie dojechać do Żor i okolicznych miejscowości" - poinformowała rzeczniczka katowickiego oddziału GDDKiA, Dorota Marzyńska.

Zaznaczyła, że do maja przyszłego roku w pobliżu oddanego do użytku fragmentu autostrady będą jeszcze prowadzone prace wykończeniowe.

Trasa do Świerklan zostanie udostępniona kierowcom wczesną wiosną 2011 roku, termin zakończenia wszystkich robót upływa w połowie maja. Roboty budowlane tego odcinka autostrady rozpoczęto 29 sierpnia 2008 roku. Inwestycja współfinansowana jest ze środków Unii Europejskiej z Funduszu Spójności. Wartość robót to 1,1 mld zł.

Także w tym roku miał być gotowy inny odcinek A1 - ponad 18 km ze Świerklan do granicy w Gorzyczkach, ale rok temu GDDKiA zerwała umowę na wykonanie tych robót z konsorcjum Alpine Bau, zarzucając mu opóźnienia w realizacji prac. Jesienią tego roku GDDKiA podpisała nową umowę na budowę tego odcinka. W przetargu ponownie wyłoniono Alpine Bau. Wartość nowego kontraktu to ok. 555 mln złotych. Poprzedni kontrakt na realizację tego samego zadania wynosił 1,1 mld złotych, z czego wykonawcy wypłacono ok. 370 mln zł. Wedle ostatnich zapewnień ten odcinek autostrady ma być oddany do użytku w kwietniu 2012.

Łącząca północ z południem Polski autostrada A1 w woj. śląskim będzie miała w sumie ok. 170 km. Jej pierwszy na Śląsku, 15-kilometrowy odcinek - z Sośnicy do Bełku - otwarto rok temu. Kosztował ponad 213 mln euro.