- Nowy taryfikator punktów karnych. Oto zmiany w przepisach dla kierowców
- Za te wykroczenia nie będzie kasowania punktów karnych. Szybciej stracisz prawo jazy
- Nowe przepisy dot. zatrzymywania prawa jazdy poza terenem zabudowanym
- Oto 4 zmiany w prawie drogowym, nowe przepisy zaskoczą kierowców
- Kiedy zmiany w przepisach dla kierowców? "Jeszcze w tym roku"
Nowy taryfikator punktów karnych. Oto zmiany w przepisach dla kierowców
Kierowców czeka rewolucja w karaniu za wykroczenia. Ministerstwo Infrastruktury szykuje szereg zmian w przepisach, które mają zaostrzyć konsekwencje za łamanie przepisów drogowych.
ZOBACZ kanał Dziennik.pl na WhatsAppie
Reforma przewiduje m.in. nowe zasady kasowania punktów karnych. Do tego trwają prace nad zmianami w zakresie zatrzymywania prawa jazdy. Jedno z rozwiązań dotyczy wprowadzenia kar za przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h poza obszarem zabudowanym.
Za te wykroczenia nie będzie kasowania punktów karnych. Szybciej stracisz prawo jazy
– Musimy wziąć się za redukcję punktów karnych. Poprosiłem o analizę, czy nie warto ograniczyć te kursy redukujące punkty karne. Teza jest taka: Nie za każde wykroczenie będzie można redukować punkty karne – powiedział Dariusz Klimczak, minister infrastruktury.
Przedstawiciel rządu wymienił listę konkretnych wykroczeń. Plan przewiduje zniesienie możliwości kasowania punktów karnych m.in. za:
- Rażące przekroczenie prędkości (obecnie taryfikator za przekroczenie od 51 km/h do ponad 70 km/h przewiduje od 13 do 15 punktów karnych, mandat do 2500 zł; 5 tys. w recydywie),
- Wyprzedzanie na podwójnej linii ciągłej (aktualnie 5 punktów i w zależności od sytuacji mandat 1000 zł; 2 tys. w recydywie),
- Wyprzedzanie na przejściu dla pieszych (dziś 15 punktów karnych i mandat 1500 zł; 3 tys. w recydywie).
– Nie ma mowy, żeby za te wykroczenia redukować punkty. Myślimy także o rozszerzeniu tego w innych obszarach. Zastanawiamy się również nad wydłużeniem okresu ważności punktów karnych. Natomiast musi to być uczynione profesjonalnie – podkreślił Klimczak.
W ten sposób minister odniósł się do wyborczych prezentów rządu PiS, czyli przywrócenia możliwości kasowania 6 punktów karnych na kursach reedukacyjnych i skrócenia terminu ważności punktów z dwóch lat do roku. Zdaniem ekspertów zajmujących się bezpieczeństwem ruchu drogowego właśnie to rozluźnienie w przepisach przyczyniło się do skokowego wzrostu liczby wypadków w pierwszym kwartale o niemal 5,8 tys. zdarzeń rok do roku.
Nowe przepisy dot. zatrzymywania prawa jazdy poza terenem zabudowanym
Ministerstwo pracuje także na zmianami przepisów dotyczących zatrzymywania prawa jazdy. – Krajowa Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego (KRBRD) zarekomendowała rozszerzenie obowiązku zatrzymywania prawa jazdy na okres 3 miesięcy za kierowanie pojazdem z prędkością przekraczającą dopuszczalną na danym obszarze o więcej niż 50 km/h na drogach jednojezdniowych dwukierunkowych poza obszarem zabudowanym – powiedziała dziennik.pl Anna Szumańska, rzecznik prasowy ministerstwa infrastruktury. Skąd taki pomysł?
Wprowadzenie zaostrzonej kary resort uzasadnia statystykami, z których wynika, że do ponad 90 proc. wypadków ze skutkiem śmiertelnym dochodzi właśnie na drogach jednojezdniowych dwukierunkowych. Z kolei w 2023 roku w wypadkach, w których stwierdzono, że nadmierna prędkość była główną przyczyną ich zaistnienia, zginęło aż 35 proc. ogółu ofiar śmiertelnych.
– Dlatego też prace ministerstwa i KRBRD skupiają się na poprawie zarządzania prędkością na takich drogach oraz wyeliminowaniu z ruchu drogowego kierowców, którzy dokonują najcięższych wykroczeń, w tym m.in. przekraczają dopuszczalną prędkość o ponad 50 km/h – podkreśliła Szumańska.
Oto 4 zmiany w prawie drogowym, nowe przepisy zaskoczą kierowców
Czyli kierowców po chwilowej odwilży w przepisach czekają zmiany i zaostrzenie kar. Lista nowości przewiduje:
- Zniesienie możliwości kasowania punktów karnych za najcięższe wykroczenia, w tym za rażące przekroczenie prędkości od 51 do ponad 70 km/h, wyprzedzanie na podwójnej linii ciągłej czy wyprzedzanie przed przejściem dla pieszych i na przejściu. Przy czym ministerstwo zastrzega sobie możliwość rozszerzenia katalogu;
- Wydłużenie ważności punktów karnych. Po zmianie zasad przez poprzedni rząd dziś punkty karne widnieją przez rok. Wcześniej obciążały konto kierowcy przez 2 lata o daty opłacenia mandatu;
- Utrata prawa jazdy na 3 miesiące za przekroczenie prędkości o więcej niż 50 km/h poza obszarem zabudowanym na drogach jednojezdniowych dwukierunkowych.
- Powyższe spowodują też zmiany zapisów w taryfikatorze punktów karnych.
Kiedy zmiany w przepisach dla kierowców? "Jeszcze w tym roku"
Kiedy nowe przepisy wejdą w życie? Wdrożenie zmian będzie wymagało przeprowadzenia procesu legislacyjnego i zmian w ustawie Prawo o ruchu drogowym. Minister Klimczak stwierdził, że w jego resorcie nikt nie zamierza się ociągać w tej sprawie. Czyli ostrzejszych kar kierowcy powinni spodziewać się w najbliższych miesiącach. – Nie chciałbym, żeby ten przepis czekał na wdrożenie w życie, i chcę, by jak najszybciej trafił na obrady rządu, a następnie do parlamentu. Jestem przekonany, że stanie się to jeszcze w tym roku – powiedział.
8 na 10 kierowców przekracza prędkość poza obszarem zabudowanym
– Wyniki badań europejskiego projektu Baseline przeprowadzone przez Instytut Transportu Samochodowego pokazują, że niemal 80 proc. polskich kierowców przekracza limity dozwolonych prędkości poza obszarem zabudowanym – powiedziała dziennik.pl Maria Dąbrowska-Loranc, kierownik Centrum Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego ITS. – Instytut wyraża poparcie dla inicjatywy rozszerzenia zatrzymania prawa jazdy za przekroczenie prędkości o więcej niż 50 km/h, również poza obszarem zabudowanym. Prędkość jest niewątpliwie jednym z głównych czynników przyczyniających się do powstawania wypadków oraz zagrożenia życia i zdrowia ich uczestników – podkreśliła.
Nowy taryfikator punktów karnych. Mandat będzie nieuchronny
Dziś przekroczenie prędkości o 50 km/h w terenie zabudowanym kończy się zatrzymaniem uprawnień na 3 miesiące. Skuteczność tej sankcji potwierdziła się w badaniach prowadzonych na zlecenie KRBRD w 2015 roku w trakcie wprowadzenia tego obowiązku. Wykazano, że przepis spowodował zmniejszenie się liczby pojazdów przekraczających prędkość w obszarze zabudowanym, w tym w szczególności o więcej niż 10 km/h. Z kolei badania Baseline wykazały także, że po wprowadzeniu tego przepisu w obszarze zabudowanym limity prędkości przekracza mniej niż połowa kierowców (48 proc.).
– Warto podkreślić, że skuteczność obowiązywania przepisów jest związana z nadzorem i nieuchronnością kary. Jeśli kierowcy będą uważali, że przekroczenie prędkości wiąże się z dużym prawdopodobieństwem wykrycia i zapłacenia wysokiej kary oraz możliwością utraty prawa jazdy, zdejmą nogę z gazu, a to niewątpliwie przyczyni się do zwiększenia bezpieczeństwa na drogach – oceniła Maria Dąbrowska-Loranc z ITS.