Kto i kiedy może zatrzymać dowód rejestracyjny?

Zgodnie z art. 71 ust. 1 Prawa o ruchu drogowym dokumentem stwierdzającym dopuszczenie pojazdu do ruchu jest dowód rejestracyjny, który potwierdza, że pojazd spełnia określone w ustawie warunki i wymogi bezpieczeństwa. Podstawę prawną zatrzymania dowodu rejestracyjnego stanowią przepisy art. 132 oraz 132a Prawa o ruchu drogowym.

Ale uwaga: dowód może zatrzymać nie tylko policjant, bo uprawnieni do tego są także: funkcjonariusz Straży Granicznej oraz – w pewnym zakresie – pracownik stacji kontroli pojazdów (gdy stwierdzi zniszczenie dowodu w stopniu powodującym jego nieczytelność lub powstanie uzasadnione podejrzenie podrobienia lub przerobienia dokumentu). Zgodnie z art. 134 i 134a Prawa o ruchu drogowym uprawnienia do zatrzymania dowodu rejestracyjnego mają także Żandarmeria Wojskowa (w stosunku do pojazdów Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej oraz innych pojazdów kierowanych przez żołnierzy pełniących czynną służbę wojskową) oraz inspektorzy Inspekcji Transportu Drogowego (w stosunku do pojazdów wykonujących przewóz drogowy zgodnie z ustawą o transporcie drogowym).

Reklama

Pamiętaj: policjantowi do zatrzymania dowodu rejestracyjnego wystarczy tzw. uzasadnione przypuszczenie

Reklama

Przepisy zakładają, że w pewnych sytuacjach naruszenia przepisów nie da się stwierdzić na miejscu "na pewno", więc funkcjonariuszowi wystarczy tzw. uzasadnione przypuszczenie. No i oczywiście dowód zostanie zatrzymany elektronicznie, czyli nawet wtedy, gdy nie mamy go przy sobie. Uwaga: w sytuacji, gdy stwierdzona nieprawidłowość nie wiąże się z zakazem dalszej jazdy (patrz dalej), to za dowód rejestracyjny otrzymamy pokwitowanie ważne przez 7 dni. Natomiast w każdym wypadku, aby odzyskać zatrzymany dowód, należy przedstawić samochód do badania technicznego, ale jeśli mundurowy zakaże nam dalszej jazdy, to w zasadzie jedynym rozwiązaniem zostaje laweta.

Za co zakaz dalszej jazdy? / Policja

Policjant albo funkcjonariusz Straży Granicznej zatrzyma dowód rejestracyjny (pozwolenie czasowe) w razie:
1) stwierdzenia lub uzasadnionego przypuszczenia, że pojazd:
a) zagraża bezpieczeństwu w szczególności po wypadku drogowym, w którym zostały uszkodzone zasadnicze elementy nośne konstrukcji nadwozia, podwozia lub ramy;
b) zagraża porządkowi ruchu;
c) narusza wymagania ochrony środowiska;
2) stwierdzenia, że pojazd nie został poddany badaniu technicznemu w wyznaczonym terminie lub termin badania nie został wyznaczony prawidłowo;
3) stwierdzenia, że badanie techniczne zostało dokonane przez jednostkę do tego nieupoważnioną;
4) uzasadnionego przypuszczenia, że dane dotyczące dowodu rejestracyjnego (pozwolenia czasowego) zawarte w centralnej ewidencji pojazdów nie odpowiadają stanowi faktycznemu.






Kiedy auto zagraża bezpieczeństwu i środowisku, a kiedy "jedynie" porządkowi ruchu?

W przypadku stwierdzenia (lub uzasadnionego przypuszczenia takiego faktu), że dany samochód zagraża bezpieczeństwu nie tylko stracimy dowód rejestracyjny, ale policjant zapewne zakaże nam też dalszej jazdy. Mówiąc dokładniej, chodzi o usterki związane m.in. z: układem kierowniczym, hamulcami, oponami, podwoziem (w tym: zawieszenie), nadwoziem (np. zbita szyba) i oświetleniem.

Spaliny samochodowe / Parlament Europejski

Z utratą dowodu i zakazem dalszej jazdy musimy się liczyć też w przypadku usterki, w wyniku której pojazd narusza wymagania ochrony środowiska. Są to m.in. wycieki płynów, nadmierne dymienie z rury wydechowej, przekroczenie norm hałasu. Stosunkowo "bezpieczne" są natomiast niektóre uchybienia dotyczące porządku ruchu (np. spalona żarówka), bo w takim wypadku zakazu dalszej jazdy być nie powinno. A nierzadko funkcjonariusz idzie kierowcy na rękę i za wybitnie błahe uchybienia jedynie poucza lub proponuje usunięcie ich na miejscu.

Zakaz dalszej jazdy nie tylko za stan techniczny. Także np. za alkohol

Zakaz dalszej jazdy może być związany nie tylko ze stanem samochodu. Zakazem zawsze kończą się sytuacje, gdy kierowca pił alkohol klub znajduje się pod wpływem środków odurzających. W takim wypadku zakaz jazdy to jednak dopiero początek, bo potem zazwyczaj kończy się nałożeniem sądowego zakazu prowadzenia.

Kontrola drogowa, alkomat, policja / Policja / materiały prasowe