Pewien 31-letni mężczyzna z miejscowości Łebcz (powiat pucki) nieco się zdziwił, gdy zobaczył, że na jego działkę wjeżdża jakiś obcy samochód. Pomyłka? Zdarza się. Sęk w tym, że właściciel posesji wyczuł od błędnego kierowcy silny zapach alkoholu, więc od razu wezwał na miejsce policję. Mundurowi też zapewne musieli być lekko zdziwieni, gdy poddali 48-letniego kierowcę badaniu, bo wynik na poziomie niemal 5,5 promila to nie jest coś, z czym mamy do czynienia na co dzień.

Reklama

Podczas interwencji policjanci ustalili, że kierujący Fordem to 48-letni mieszkaniec powiatu puckiego. Policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy, a jego pojazd został usunięty. O jego dalszym losie zdecyduje sąd. My natomiast wciąż nie możemy wyjść z podziwu, że ktoś w takim stanie był w stanie jechać samochodem… Dobrze, że obeszło się bez ofiar.

Jazda po pijaku: nawet do dwóch lat więzienia

Za prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości sąd może orzec karę grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do dwóch lat. Oprócz tego sąd obligatoryjnie orzeka zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych lub pojazdów mechanicznych określonego rodzaju na okres od 1 roku do 10 lat.

Reklama
Miał prawie 5,5 promila, a mimo to wsiadł za kierownicę / policja.pl