Policjanci drogówki zauważyli Audi, które na terenie zabudowanym przekroczyło dozwoloną prędkość. Kierowca samochodu nie zatrzymał się do kontroli. Zawrócił na terenie przypadkowej posesji, a następnie rozpoczął ucieczkę w kierunku Kluczborka.

Reklama

Za nim ruszył radiowóz policji. Przez cały czas pościgu, który przebiegał w terenie zabudowanym, kierujący audi jechał z prędkością przekraczającą 100 km/h, łamiąc przy okazji szereg przepisów bezpieczeństwa drogowego.

Policja / Policja/Kluczbork 112

- Po kilku kilometrach policjanci podjęli decyzję o użyciu radiowozu jako środka przymusu bezpośredniego - poinformowali mundurowi. - Pościg zakończył się na rondzie w Kluczborku, gdzie uciekinier wjechał w blokujący mu drogę oznakowany radiowóz. Przebywający w radiowozie policjanci z ogólnymi potłuczeniami zostali przewiezieni do szpitala - wyjaśnili mundurowi.

Policja / Policja/Kluczbork 112

Obok kierującego 31-latka w samochodzie był 17-letni pasażer. Kierujący pojazdem był trzeźwy i podobnie jak pasażer nie odniósł żadnych obrażeń. Jak tłumaczył, uciekał, bo bał się konsekwencji przekroczenia prędkości i utraty prawa jazdy.

Sprawa trafi do sądu. Za niezatrzymanie się do kontroli grozi mu kara do pięciu lat pozbawienia wolności. Dodatkowo odpowie za szereg wykroczeń popełnionych w czasie ucieczki.