Patryk Vega musiał rozstać się ze spektakularnym Lamborghini Aventador LP750-4 SV Roadster – donosi "Super Express". Samochód trafił na parking skarbówki. Co poszło nie tak?
– Prokuratura Okręgowa w Gdańsku nadzoruje śledztwo o przestępstwo skarbowe dotyczące uszczuplenia należności celno-podatkowych w związku z uzyskaniem, na podstawie podrobionego dokumentu zwolnienia od należności, sprowadzonego z USA do Polski w 2019 roku w ramach mienia przesiedleńczego samochodu marki Lamborghini Aventador – poinformowała w mailu do naszej redakcji Grażyna Wawryniuk z prokuratury okręgowej w Gdańsku.
Jak wskazała, śledztwo w tej sprawie zostało wszczęte w lipcu 2020 roku przez Pomorski Urząd-Celno Skarbowy w Gdyni.
– Samochód marki Lamborghini w maju 2019 roku został zgłoszony w Agencji Celno-Ekspedycyjnej w Gdyni jako mienie przesiedleńcze obywatelki Stanów Zjednoczeniowych Ameryki. Objęty procedurą celną został dopuszczony do obrotu z całkowitym zwolnieniem od cła oraz należności podatkowych z tytuły importu towarów w związku ze spełniłem warunków, w tym warunku użytkowania pojazdu w poprzednim miejscu zamieszkania przez okres co najmniej 6 miesięcy przed datą, w której osoba zainteresowana przestała zamieszkiwać w państwie trzecim. Do zgłoszenia celnego została przedłożona miedzy innymi kserokopia dokumentu - tytułu własności pojazdu, z którego wynikało, że został on zakupiony 31 sierpnia 2018 roku – wyjaśniła.
Śledczy mieli ustalić, że przedłożony dokument został podrobiony tak w zakresie rzeczywistej daty jego sporządzenia, jaki i daty zakupu pojazdu.
– Faktycznie został zakupiony 21 stycznia 2019 roku. Tym samym nie zachodziły przesłanki do zwolnienia od należności celo - podatkowych. Nastąpiło uszczuplenie należności celnych i podatkowych w kwocie przekraczających 700 tys. zł ( 745 716 tys. zł) – wskazała Wawryniuk. – Przedmiotowy pojazd 13 sierpnia 2020 roku został zabezpieczony u osoby, która go użytkowała. Postępowanie w tej sprawie toczy się i na obecnym etapie prowadzone jest w sprawie. Gromadzony jest materiał dowodowy – skwitowała.
Lamborghini Aventador LP750-4 SV Roadster to jeden z najbardziej szalonych modeli włoskiej stajni. Sercem auta jest 6,5-litrowy silnik V12 o mocy 750 KM (690 Nm). Auto do pierwszej setki rozpędza się w zaledwie 2,9 sekundy. Prędkość maksymalna to ponad 350 km/h.
Ale potworna moc jest tylko jedną z twarzy Aventadora. Skrót SV oznacza Superveloce, czyli mówiąc wprost radykalnie obniżona masa. W porównaniu do zwykłego modelu ścięto ok. 50 kg. Włosi w diecie postawili na włókna węglowe, z którego powstała rama, panele drzwi, zderzali, nakładki na progi, wloty powietrza i tylne skrzydło. Efekt to stosunek mocy do masy na poziomie ok. 2,1 kg/KM. Lamborghini Aventador LP750-4 SV Roadster jest wyceniane na ok. 2,5 mln zł.