Ministerstwo Infrastruktury skierowało do konsultacji publicznych rozporządzenie dotyczące szczegółowych czynności diagnostów związanych z odczytem wskazania drogomierza oraz wysokości opłaty z tym związanej. Czego po nowych przepisach mają spodziewać się kierowcy?

Reklama

Przypominamy, że od maja 2019 roku przepisy dopuszczają wymianę licznika przebiegu jedynie po jego uszkodzeniu lub gdy jest konieczna wymiana elementu pojazdu, z którym drogomierz jest nierozerwalnie związany. Po takiej operacji obowiązkowe jest zgłoszenie się w ciągu 14 dni do stacji kontroli pojazdów na sprawdzenie czy licznik działa prawidłowo.

Nowe rozporządzenie opracowane przez resort infrastruktury zakłada, że diagnosta po zidentyfikowaniu pojazdu w centralnej ewidencji przeprowadzi "kontrolę wzrokową" licznika i ustali jego wskazania wraz z jednostką miary. A w przypadku istniejącej historii przebiegu porówna z poprzednimi wskazaniami oraz z pisemnym oświadczeniem przedstawionym przez kierowcę (w dokumencie należy podać m.in. powód wymiany licznika, za podanie fałszywych informacji grozi kara). Po takim badaniu diagnosta wprowadzi informacje do bazy CEP, wyda zaświadczenie z wynikiem odczytu, a dostarczone oświadczenie przekaże w ciągu 14 dni do właściwego starosty.

W myśl przepisów opracowanych przez ministerstwo kierowca, który w swoim aucie wymieni licznik musi się liczyć z tym, że diagnosta będzie pobierał 50 zł opłaty jeszcze przed rozpoczęciem badania.

Nowe przepisy mają obowiązywać od 1 stycznia 2020 roku.