Samochody elektryczne to przyszłość motoryzacji, niebawem wszyscy będziemy jeździli autami na prąd – twierdzą analitycy rynku. Volkswagen już dziś przenosi kierowców w nową erę i stawia na elektormobilność. A proces elektryfikacji gamy rozpoczyna od modelu ID.3, czyli pierwszego przedstawiciela nowej rodziny ID. Jego wprowadzenie na rynek można porównać do transformacji, jaką marka VW przeszła 45 lat temu, zastępując Garbusa Golfem.
– Dzięki Garbusowi i Golfowi Volkswagen dał milionom ludzi szansę posiadania własnego samochodu. Z czasem obydwa modele pozwoliły im też korzystać z najnowszych technologii i najwyższej jakości. ID.3 otwiera trzeci rozdział o strategicznym znaczeniu w dziejach naszej marki – mówi Jurgen Stackmann, członek zarządu marki Volkswagen ds. Sprzedaży, Marketingu i Serwisu. – ID.3, jak Golf, ma się stać punktem odniesienia dla konkurentów – to samochód w pełni przydatny na co dzień, skomunikowany z otoczeniem, przestronny i atrakcyjny stylistycznie. Do tego uzyskujący wspaniałe osiągi. ID.3 zmieni zasady gry na rynku – podkreślił. Na co więc mogą liczyć kierowcy?
Volkswagen ID.3 to pierwszy samochód oparty na stworzonej od podstaw platformie MEB przystosowanej wyłącznie do napędu elektrycznego. Zaletą tej architektury jest wszechstronność – na niej powstanie cała rodzina różnych e-samochodów, od kompaktowych, poprzez SUV-y po limuzyny i vany. W przypadku Volkswagena ID.3 jej możliwości wykorzystano do maksimum – zastosowanie napędu elektrycznego oraz umieszczenie akumulatorów w podłodze pozwoliło ustawić koła niemal na rogach karoserii i wyraźnie skrócić zwisy. Znacznie większy rozstaw osi, przesunięcie tablicy rozdzielczej do przodu (brak silnika spalinowego pod maską) sprawiły, że kompaktowy ID.3 zaoferuje we wnętrzu poziom przestronności spotykany zwykle w autach klasy średniej, np. Passacie. Kolejnymi korzyściami z zamknięcia akumulatorów pod nogami są obniżony środek ciężkości oraz lepsze rozłożenie masy – oba te czynniki mają kapitalne znaczenie dla właściwości jezdnych. A pod względem prowadzenia ID.3 ma oczarowywać zwinnością, dawać frajdę i angażować kierowcę niczym Golf GTI.
Napęd na tylne koła i duży zasięg
Zwłaszcza, że dynamiki nie zabraknie. Asynchroniczny silnik elektryczny ID.3 został zamontowany na tylnej osi. Jednostka oferowana w specjalnej wersji "First Edition" z baterią o średniej pojemności 58 KWh wytwarza 150 kW (204 KM). Jednak w przypadku auta na prąd większe wrażenie robi fakt, że wysoki moment obrotowy jest dostępna zawsze, wszędzie i w dowolnej chwili. Dlatego ID.3 za każdym razem nabierze prędkości bezszelestnie, bez ociągania. Silnik elektryczny ucieszy płynnością rozpędzania przy każdej prędkości.
Pierwszego przedstawiciela elektrycznej rodziny ID stworzonego przez Volkswagena już z podstawowym zestawem litowo-jonowych akumulatorów o pojemności (45 kWh) będzie można uznać za długodystansowca - przejedzie 330 km (wg normy WLTP). Wariant 58 kWh zapewni 420 km zasięgu. A model z największym akumulatorem (77 kWh) to imponujące 550 km podróży bez przystanku na ładowanie. Na ile te dane odpowiadają rzeczywistości?
– W codziennym użytkowaniu zasięg zależy od temperatury otoczenia i od sposobu jazdy – to czysta fizyka. W wypadku akumulatora 58 kWh, na który zdecyduje się większość kupujących, oznacza to zasięg od 300 do 420 km – zapowiada Stackmann. – Dzięki funkcji szybkiego ładowania, dostępnej seryjnie (prąd stały 100 do 125 kW), zasięg można w szybkim czasie zwiększyć. Podczas 30-minutowej przerwy na kawę ID.3 wyposażony w najmniejszy z oferowanych akumulatorów, może zostać zasilony prądem o mocy 100 kW, co umożliwi mu przejechanie 260 km – wyjaśnia.
Volkswagen ID.3 będzie dostępny w czterech kolorach i w trzech wersjach do wyboru, w każdej z obręczami kół o dużej średnicy oraz z bogatym wyposażeniem. Bazowy ID.3 zaoferuje wiele urządzeń z zakresu komfortu, np. system Voice Control oraz nawigację. Bogatszy ID.3 Plus to dodatkowo reflektory IQ Light i dwubarwne nadwozie. Topowa wersja ID.3 Max zostanie wyposażona w duży panoramiczny szklany dach oraz wyświetlacz head-up wykorzystujący technologię rzeczywistości rozszerzonej.
Elektryczny ID.3 w cenie Golfa z silnikiem spalinowym
Niedawno Volkswagen pochwalił się, że zebrał już ponad 20 tys. zamówień na premierową serię aut w wersji First Edition – bez jazdy próbnej, czy dotykania, w ciemno... Jeśli tempo zostanie utrzymane, to można spodziewać się, że cała partia limitowana do 30 tys. egzemplarzy na cały świat rozejdzie się do końca sierpnia.
– Zainteresowanie modelem także w Polsce jest ogromne – powiedział dziennik.pl Hubert Niedzielski, szef PR marki Volkswagen. – Obecnie osoby zainteresowane możliwością rezerwacji modelu ID.3 1ST muszą zapisać się na listę rezerwową, dołączając do grona oczekujących na możliwość rezerwacji tego samochodu – wyjaśnił.
Samochód oficjalnie zadebiutuje we wrześniu w czasie salonu motoryzacyjnego we Frankfurcie. Krótko po wystawie wystartuje oficjalna sprzedaż w salonach VW. A produkcja ID.3 ruszy w fabryce w Zwickau pod koniec 2019 roku. Podstawowa cena seryjnego modelu będzie wynosiła w Niemczech mniej niż 30 tys. euro. Co ważne, pakiet baterii będzie chroniony ośmioletnią gwarancją.
– Zakup takiego auta jest naprawdę racjonalny pod względem ekonomicznym. Wprawdzie cena zakupu jest nieco wyższa niż w wypadku samochodów z silnikami spalinowymi, za to koszty utrzymania elektrycznego auta są znacznie niższe, np. serwis o około 30 proc. To sprawia, że elektryczne auta mogą zyskać masową popularność – zauważa Stackmann.
Po przeliczeniu ceny z rynku niemieckiego za złotówki łatwo dość do wniosku, że nowy elektryk VW będzie o ok. 40 tys. zł tańszy od obecnego e-Golfa, który dziś ceni się na ok. 169 tys. zł. ID.3 będzie też kosztował tyle, ile Golf z silnikiem wysokoprężnym o podobnej mocy z porównywalnym wyposażeniem. A to może oznaczać, że elektryczna mobilność wreszcie będzie w zasięgu finansowym masowego klienta. Pierwsze samochody trafią do kierowców w połowie 2020 roku. Volkswagen przewiduje średnią sprzedaż ID.3 na poziomie 100 tys. egzemplarzy rocznie.
Po elektrycznym ID.3 na rynek trafią kolejne modele stworzone w oparciu o modułową platformę MEB, a ich zwiastunami są studyjne ID. CROZZ, ID. VIZZION oraz ID. ROOMZZ (one również będą miały nazwę składającą się z członu ID. i cyfry). Dzięki rodzinie ID marka Volkswagen zamierza stać się do 2025 roku czołowym producentem aut elektrycznych na świecie.