Zmiany zaproponowane przez Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju, a uchwalone przez Sejm umożliwiają tworzenie w miastach powyżej 100 tys. mieszkańców oddzielnych stref parkowania – zwykłej i śródmiejskiej z podwyższoną opłatą. Nowelizacja ustawy zmienia też sposób określania limitów opłat za parkowanie i wysokość kar za brak kwitka z parkomatu za szybą auta. Powody?
– Wzrost dochodów oraz upowszechnienie posiadania samochodów sprawiają, że obowiązujący limit opłat za parkowanie w strefie płatnego parkowania nie spełnia już swojej pierwotnej funkcji, której miał służyć 14 lat temu. W związku z tym konieczne staje się urealnienie wysokości opłat za parkowanie – uzasadniają pomysłodawcy.
Godzina parkowania? Nawet 10 zł także w sobotę
A czego mogą spodziewać się kierowcy? Jak czytamy w ustawie w miejsce sztywnych kwot znajdą się limity wyrażone procentem minimalnego wynagrodzenia za pracę. W dotychczasowej, zwykłej strefie płatnego parkowania opłata za pierwszą godzinę nie będzie mogła przekroczyć 0,15 proc. minimalnego wynagrodzenia, a w specjalnej śródmiejskiej strefie – 0,45 proc. minimalnej pensji.
Jak to się przekłada na pieniądze? Rząd twierdzi, że w przyszłym roku pensja minimalna ma wynosić 2220 zł brutto. Szybkie obliczenie i wychodzi na to, że parkowanie po wejściu ustawy w życie będzie mogło kosztować do ok. 3,30 zł za pierwszą godzinę w zwykłej strefie i nawet niemal 10 zł w centrum. W nowych przepisach przyjęto też, że opłaty będzie można pobierać również w soboty.
Opłaty za parkowanie w specjalnej strefie mają narastać progresywnie: druga godzina nie będzie mogła kosztować od pierwszej o więcej niż 20 proc., także trzecia od drugiej nie będzie mogła być droższa o więcej niż 20 proc. Stawka opłaty za czwartą godzinę postoju i za kolejne nie może przekraczać ceny za pierwszą.
Nie płacisz za parkowanie? Mandat ponad 4 razy wyższy
Ustawa przewiduje też ostrzejsze kary dla kierowców.
– Obecnie częstą praktyką w przypadku dłuższego postoju w strefie jest pozostawienie samochodu bez opłaty, za co grozi kara w postaci opłaty dodatkowej, która nie może przekroczyć 50 zł. Celem proponowanego rozwiązania jest ograniczenie tego rodzaju praktyk. Jeżeli miasto zdecydowałoby się zwiększyć stawkę za godzinę parkowania, a opłata dodatkowo pozostałaby na poziomie 50 zł, mogłoby to oznaczać, że bardziej opłaca się zapłacić karę niż wnieść opłatę za parkowanie – uzasadniają urzędnicy.
W efekcie zmiany podwyższają kary za brak opłaty parkingowej z 50 zł do maksymalnie 10 proc. minimalnego wynagrodzenia, czyli do ponad 220 zł. To cztery razy więcej niż było dotychczas. O wysokości opłat i kar zdecydują rady miast.
Ministerstwo wskazało też miasta, które obejmie nowa ustawa. Na liście jest: Warszawa, Kraków, Łódź, Wrocław, Poznań, Gdańsk, Szczecin, Bydgoszcz, Lublin, Katowice, Białystok, Gdynia, Częstochowa, Radom, Sosnowiec, Toruń, Kielce, Rzeszów, Gliwice, Zabrze, Olsztyn, Bielsko-Biała, Bytom, Ruda, Śląska, Rybnik, Zielona Góra, Tychy, Gorzów Wielkopolski, Dąbrowa Górnicza, Płock, Elbląg, Opole, Wałbrzych, Włocławek, Tarnów, Chorzów, Koszalin, Kalisz, Legnica.