Przed weekendem, 6 listopada, Minister Edukacji Narodowej Joanna Kluzik-Rostkowska podpisała nowelizację rozporządzenia w sprawie klasyfikacji zawodów szkolnictwa zawodowego. Efekt? Dzięki temu niebawem pojawią się dwa nowe zawody: kierowca mechanik oraz jeździec.
Resort zapowiedział, że kształcenie w obu wprowadzonych zawodach prowadzone będzie w zasadniczych szkołach zawodowych oraz na kwalifikacyjnych kursach zawodowych.
Jak czytamy w komunikacie MEN: Wniosek ministra właściwego do spraw transportu dotyczący wprowadzenia do klasyfikacji zawodów szkolnictwa zawodowego nowego zawodu Kierowca mechanik wynika z obserwowanego deficytu kadr z wykształceniem zasadniczym zawodowym, które mogłyby zasilić rynek pracy w branży transportowej, tj. zapełnić lukę w wykonywaniu usług związanych z przewozem rzeczy.
W opinii przedstawicieli ministerstwa osoby wykonujące ten zawód w przyszłości, jako wykwalifikowana kadra przedsiębiorstw transportowych, będą mogły znaleźć zatrudnienie na rynku pracy, na którym istnieje stałe zapotrzebowanie na pracowników posiadających uprawnienia kierowcy samochodu ciężarowego.
Ukłon w stronę pracodawców stanowi również wprowadzenie do klasyfikacji zawodów szkolnictwa zawodowego nowego zawodu "jeździec". W opinii ministra właściwego do spraw kultury fizycznej, przygotuje on fundament do odbudowania polskich sportów konnych. Przewiduje się, że w Polsce w ciągu najbliższych kilkunastu lat rozwój jeździectwa i hodowli spowoduje wzrost zapotrzebowania na wykwalifikowaną kadrę.
W opinii MEN pracodawcy mogę też cieszyć się z wprowadzania do klasyfikacji zawodów szkolnictwa zawodowego nowego zawodu "jeździec". Zdaniem ministra właściwego do spraw kultury fizycznej, przygotuje fundament do odbudowania polskich sportów konnych.
Szef resortu edukacji twierdzi, że szkoła zawodowa pozwoli stworzyć bazę dla rozwoju jeździectwa oraz umożliwi młodym ludziom, których pasjonują konie i jeździectwo, zdobycie wiedzy praktycznej i merytorycznej otwierającej ścieżki kariery na rynkach polskich i zagranicznych. Przewiduje się, że w Polsce w ciągu najbliższych kilkunastu lat rozwój jeździectwa i hodowli spowoduje wzrost zapotrzebowania na wykwalifikowaną kadrę