Tak rewolucyjnych zmian w przepisach nie pamiętają najstarsi górale. Resorty cyfryzacji i infrastruktury ogłosiły wspólnie, że mają nowe ułatwienia dla kierowców i właścicieli pojazdów.

– Od 1 października tego roku kierowcy nie muszą wozić ze sobą dowodu rejestracyjnego pojazdu oraz potwierdzenia zawarcia umowy na polisę OC – przypomina Marek Zagórski, minister cyfryzacji. – Było to możliwe m.in. dzięki elektronicznej bazie CEPiK. Podczas kontroli drogowej policjanci mogą elektronicznie weryfikować informacje. Czas na kolejne usprawnienia – podkreśla.

Reklama

A lista zmian przygotowanych przez ministrów cyfryzacji i infrastruktury przewiduje, m.in. likwidację karty pojazdu oraz nalepki kontrolnej z numerem rejestracyjnym (teraz przykleja się ją w prawym dolnym rogu przedniej szyby auta); możliwość zachowania przez nowego właściciela pojazdu dotychczasowych tablic rejestracyjnych (oznacza to, że "blachy" zostałby z jednym autem od momentu rejestracji w kraju, aż do zbycia poza terytorium Polski lub oddania go na złom). I wreszcie koniec karania mandatem za brak blankietu prawa jazdy przy sobie - czy kontrolowany kierowca ma uprawnienia policjant sprawdzi zdalnie z komputera w radiowozie.

Oba ministerstwa chcą, by zmiany wchodziły w życie stopniowo, począwszy od 2019 r., ponieważ niektóre wymagają zmian prawnych.

Prawo jazdy, dowód rejestracyjny i umowa ubezpieczenia OC – do 1 października 2018 roku za brak tych dokumentów drogówka mogła ukarać kierowcę mandatem w wysokości 50 zł za każdy, grzywna nie może być jednak wyższa niż 250 zł. Aktualnie w przypadku kontroli kierowcy grozi kara tylko za brak blankietu prawa jazdy.

Oszczędność pieniędzy i czasu

Ministrowie policzyli nawet, że dzięki zniesieniu obowiązku posiadania karty pojazdu kierowcy zaoszczędzą 75,50 zł (to dotychczasowy koszt jej wydania). A zachowując tablice rejestracyjne i rezygnując z nalepki kontrolnej - 99,50 zł. W sumie - 175 zł w kieszeni.

– To nie koniec usprawnień– zaznacza Zagórski. – Zależy nam, by jak najszerzej wykorzystywać możliwości, jakie stwarza system CEPiK i wszędzie tam, gdzie jest to możliwie ułatwiać życie kierowcom – dodaje.

Szef resortu cyfryzacji zapowiedział również możliwość rejestracji pojazdu online. A raport wygenerowany w usłudze "Mój pojazd" stanie się dokumentem urzędowym. Dodatkowo zniknie obowiązek wydawania tymczasowego dowodu rejestracyjnego.

Reklama
Z informacji uzyskanych w jednym z wydziałów komunikacji wynika, że obecnie rejestracja pojazdu z zagranicy kosztuje ok. 256 zł. Przerejestrowanie auta z innego powiatu to wydatek 180 zł, a rejestracja w granicach powiatu - 80 zł (zostają te same tablice). Wydanie nowego dowodu rejestracyjnego kosztuje ponad 73 zł.

Pakiet zmian przewiduje także odstąpienie od obowiązkowych kursów/szkoleń dla wszystkich kierowców w okresie próbnym, na rzecz kursów w ośrodkach doskonalenia techniki jazdy tylko dla tych kierowców, którzy w okresie próbnym popełnią dwa wykroczenia.