– Rozpoczęliśmy już prace nad aplikacją mObywatel i nad tym by prawo jazdy mogło trafić na smartfony. Chcemy również, by pod potwierdzeniem uprawnień kierowcy była widoczna liczba jego punktów karnych– powiedział dziennik.pl przedstawiciel biura prasowego Ministerstwa Cyfryzacji. Dodał, że eksperci głowią się też nad tym, czy aplikacja będzie pokazywać stan konta z punktami z dnia poprzedniego czy powinna działać w czasie rzeczywistym.

Marek Zagórski, szef Ministerstwa Cyfryzacji w czasie Forum Ekonomicznego w Krynicy powiedział, że jego resort chce przygotować odpowiednie przepisy jeszcze przed końcem tej kadencji parlamentu.

– Ustawa mam nadzieję zostanie przyjęta przez rząd we wrześniu i potem trafi do parlamentu i minister cyfryzacji będzie mógł to ogłosić, choć być może w tej sprawie zrobimy to jeszcze szybciej powiedział RMF FM Zagórski i zapewnił, że wprowadzenie praw jazdy w telefonach komórkowych jest kwestią krótkiego czasu.

Reklama

Bez prawa jazdy od 1 stycznia 2020 roku?

– Myślę, że to będzie początek roku. My jesteśmy gotowi technologicznie, żeby to zrobić. To jest tylko kwestia prawa, jak ustawa wejdzie w życie, to jeszcze trzy miesiące musimy odczekać – dodał.

Przewidujący wprowadzenie elektronicznego prawa jazdy projekt zmian w Prawie o ruchu drogowym, czyli tzw. pakiet deregulacyjny, zakłada zniesienie kar za jazdę bez dokumentu prawa jazdy. Przypominamy, że od października 2018 roku kierowcy nie muszą już mieć przy sobie dowodu rejestracyjnego i zaświadczenia zawarcia polisy OC.