Opel Astra doczekał się modernizacji. Po wizycie u chirurga samochód debiutuje z nową twarzą i srebrnymi skrzydłami, które sięgają od logo marki do samych reflektorów. Zmieniła się również atrapa chłodnicy oraz zderzak. Tył potraktowano łagodniej. Nowinką jest też pakiet Black Pack z przyciemnianymi kloszami lamp i czarnym grillem. Astra dzięki modyfikacjom dołączyła do grona najbardziej aerodynamicznych modeli w historii producenta i zaparkowała obok legendarnej Calibry czy Insignii. Przy współczynniku oporu powietrza ściętym o 0,3 do wartości 0,26 odmłodzone wcielenie należy do najbardziej opływowych kompaktów. Żeby zasłużyć na taką pozycję specjaliści Opla zajęli się podwoziem, kołami i najmniejszymi wnękami pod spodem. Pojawiła się też nowa aktywna żaluzja, która zamyka zarówno górną, jak i dolną część osłony chłodnicy. Dla kierowców oznacza to cichsze wnętrze, szybsze rozgrzanie silnika i mniejsze zużycie paliwa oraz obniżoną emisję CO2.

Nowa Astra poza reflektorami matrycowymi IntelliLux LED, które nie oślepiają innych kierowców jest dostępna z oszczędzającymi energię 13 watowymi reflektorami LED Opel / Thorsten Weigl

Nowe wskaźniki i multimedia

W kabinie także powiało świeżością i wyposażeniem z klasy wyższej. Modernizacja przyniosła do Astry wskaźniki z Insignii, czyli analogowy obrotomierz, a w centrum cyfrowy prędkościomierz. Także z największego Opla pochodzi ośmiocalowy kolorowy ekran dotykowy stacji multimedialnej z nowym, bardziej intuicyjnym menu. Wnętrze ogólnie zyskało na jakości wykonania, pojawiły się lepsze materiały. Bez zmian pozostała przestronność – kompaktowy Opel zawsze oferował dużo luzu, tak jest i teraz, czyli przestronnie zarówno z przodu, jak i w tylnym rzędzie. Do tego pakowny bagażnik (370/1210 l).

Opel postarał się o podniesienie komfortu. Astra po modernizacji potrafi indukcyjnie ładować wybrane modele smartfonów, a zimą przyda się podgrzewanie przedniej szyby. Z opcji można wybrać złożony z siedmiu głośników oraz subwoofera RichBass system nagłośnienia Bose. Podobnie jak w Insignii flagowy system Multimedia Navi Pro ma ośmiocalowy kolorowy ekran dotykowy. Układ umożliwia personalizację ustawień oraz reaguje na polecenia głosowe Opel / Thorsten Weigl

Trzy cylindry i turbo

Rewolucja zaszła za to pod karoserią. Tu Opel zdecydował się na odważny krok, bo stawia na silniki trzycylindrowe benzynowe i wysokoprężne własnej konstrukcji – prace nad nimi trwały jeszcze przed przejściem pod skrzydła Grupy PSA. A przyczyniły się do tego ostrzejsze normy emisji CO2 – od 2020 roku będzie obowiązywać limit 95 g/km. Wszystkie jednostki są wykonane z aluminium. Kierowcy dostaną do wyboru wariant 1.2 Turbo o mocy 110 KM, 130 KM lub 145 KM. Najmocniejszy motor w porównaniu ze starym czterocylindrowym 1.4/150 KM jest o 18 kg lżejszy i – zdaniem niemieckich inżynierów – o 21 proc. oszczędniejszy.

Reklama

Nowy, trzycylindrowy 1.4 Turbo/145 KM seryjnie współpracuje z bezstopniową przekładnią CVT (7 wirtualnych biegów).

Opel Astra i Astra Sports Tourer Opel
Reklama

Trzycylindrowy turbodiesel 1.5 to najbardziej ekologiczny napęd Astry – z najnowszych danych wynika, że emisję CO2 już teraz udało się obniżyć poniżej restrykcyjnego progu 95 g/km. Przy mocy 105 KM z wydechu ma ulatywać 90 g/km, a w przypadku odmiany 122 KM - 92 g/km.

Opel Astra dziennik.pl

Pierwsza przejażdżka Astrą po liftingu z silnikiem 1.2/130 KM i z 6 biegową skrzynią manualną pozostawiła po sobie pozytywne wrażenie. Jednostka zabiera się do roboty już od 2 tys. obr./min – wtedy kierowca dostaje pod nogę cały potencjał 225 Nm. W warunkach ruchu miejskiego reakcja na gaz jest bardzo żwawa – ważący 1280 kg kompakt chętnie przyspieszał. A na niemieckiej autostradzie jadąc z prędkością 130-140 km/h przy ok. 2500 obr./min nie było czuć braku jednego cylindra – silnik pracował bez wibracji. Najwidoczniej swoje trzy grosze – poza specami od napędów – wtrącili też fachowcy od wyciszenia. Krótko mówiąc, Astrę ze 130-konnym trzycylindrowym sercem prowadzi się lekko i przyjemnie. Szczególnie, że zwinności testowej wersji GS Line pilnowało nowe sportowe podwozie skomponowane z bardziej precyzyjnego układu kierowniczego, sztywniejszych amortyzatorów i tylnej osi z drążkiem Watta.

Astra stała się bardziej cyfrowa. Nowa przednia kamera jest mniejsza, ale bardziej wydajna od poprzedniej wersji dzięki szybszemu procesorowi. Teraz rozpoznaje nie tylko pojazdy, ale także pieszych. Kamera cofania dostępna wraz z systemem Multimedia Navi Pro również ma lepsze parametry, a obraz wyświetlany na monitorze jest wyraźniejszy Opel / Stephan Lindloff

Spalenie? Zdaniem Opla ta odmiana powinna zużywać od 5,2 l do 5,5 l/100 km – zależnie od średnicy kół i wyposażenia, jak chce norma WLPT. W trakcie jazdy komputer pokazywał ok. 5,7 l/100 km. Po tej próbie można pokusić się o stwierdzenie, że producent nie ściemnia w tabelkach, a jego trzycylindrowa konstrukcja faktycznie potrafi być oszczędna.

Opel Astra Opel

Ceny? Nowy Opel Astra zadebiutuje oficjalnie w czasie salonu samochodowego we Frankfurcie. Jednak samochód już można zamawiać. Producent przewidział cztery wersje wyposażenia: Edition, GS Line, Elegance oraz Ultimate. Najtańszy pięciodrzwiowy hatchback w bazowej odmianie Edition z silnikiem 1.2 Turbo/100 KM kosztuje od 76 500 zł, a kombi Sports Tourer od 80 500 zł. Za diesla trzeba zapłacić przynajmniej 87 100 zł.

Odmłodzona Astra jest już produkowana w zakładzie w Gliwicach.

Filtr cząstek stałych do jednostek benzynowych (GPF) oraz układ selektywnej redukcji katalitycznej (SCR) w autach z silnikami Diesla, pilnują by wszystkie nowe zespoły napędowe Astry spełniały już przyszłą normę emisji spalin Euro 6d Opel
Opel Astra Opel
Opel Astra Opel
Opel Astra Opel
Opel Astra dziennik.pl
Opel Astra Sports Tourer dziennik.pl
Opel Astra Opel