W maju przyszłego roku pierwsi młodzi kierowcy będą musieli przejść dodatkowe szkolenie w zakresie bezpieczeństwa i zagrożeń na drodze. Według ekspertów, rozporządzenie regulujące ten obowiązek jest niewykonalne.

Za krótki zakręt

Zgodnie z ustawą o kierujących pojazdami (Dz.U z 2011 r. nr 30, poz. 151 ze zm.) każdy młody kierowca w okresie od czterech do ośmiu miesięcy po zdaniu egzaminu na prawo jazdy będzie musiał przejść kurs dokształcający w zakresie bezpieczeństwa ruchu drogowego (w wojewódzkim ośrodku ruchu drogowego – WORD) oraz praktyczne szkolenie w zakresie zagrożeń w ruchu drogowym (w ośrodkach doskonalenia techniki jazdy – ODTJ). Ich przebieg określa projekt rozporządzenia w tej sprawie, który powstał w Ministerstwie Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej.
Jednak przedstawiciele ODTJ, do których został przesłany, twierdzą, że ćwiczenia, które młodzi kierowcy będą musieli przejść na płycie poślizgowej, są w praktyce niewykonalne.
Reklama
– W projekcie przewidziano np. godzinę na ćwiczenia z hamowania na śliskiej nawierzchni dla trzech kierowców. W tym czasie każdy musi wykonać 16 powtórzeń, co daje 48 przejazdów. Trzykrotnie robiliśmy symulację i czas na zrobienie tego wszystkiego wahał się od 80 do 96 minut – wylicza Mariusz Stuszewski z Akademii Jazdy Opel, który zwraca też uwagę na niekonsekwencję twórców przepisów.
– Najpierw w rozporządzeniu o warunkach technicznych, jakie muszą spełniać ODTJ, zapisano, że wymiar płyty poślizgowej powinien wynosić 70 na 7 metrów. A teraz się okazuje, że trzeba zrobić na niej hamowanie w zakręcie. Jak na prostej drodze o szerokości 7 metrów wyprofilować zakręt – łapie się za głowę Stuszewski.

Mało ośrodków

Te wątpliwości potwierdza Andrzej Kiszka z Centrum Szkolenia Kierowców i Doskonalenia Techniki Jazdy Delta w województwie opolskim.
– To jak na razie jedyny ODTJ w województwie, a w całej Polsce takich ośrodków przystosowanych dla wszystkich kategorii prawa jazdy jest dosłownie kilka – wskazuje Andrzej Kiszka.
– Młodzi kierowcy mogą więc mieć problem, by pomiędzy tym czwartym a ósmym miesiącem od uzyskania uprawnień zdążyć uzyskać odpowiednie zaświadczenie. Jeśli nie przedstawią starostom wymaganych dokumentów, zostanie uruchomiona procedura cofnięcia prawa jazdy – przestrzega ekspert.
Według szacunków instruktorów, żeby obsłużyć wszystkich młodych kierowców (miesięcznie przybywa ich ponad 40 tys.), trzeba od 30 do 50 ODTJ. Bo oprócz obowiązkowych szkoleń dla początkujących w ODTJ odbywają się przecież kursy dla kierowców zawodowych, firm posiadających flotę aut służbowych czy indywidualnych kierowców chcących podnieść swoje umiejętności.
Innego zdania jest Andrzej Szklarski, dyrektor stołecznego WORD i zarazem szef Krajowego Stowarzyszenia Dyrektorów WORD.
– Wiele WORD buduje ośrodki doskonalenia techniki jazdy, by z jednej strony wypełnić zobowiązania ustawowe, a z drugiej zarobić. Przecież od sześciu lat nie były podnoszone stawki za egzamin na prawo jazdy. A szkolenie praktyczne w ODTJ ma kosztować 200 złotych – uspokaja Andrzej Szklarski.
– Myślę, że już 19 stycznia, kiedy nowe przepisy zaczną obowiązywać, jeden nowy ośrodek powstanie przy WORD w każdym województwie – dodaje Szklarski.
Etap legislacyjny
Projekt w konsultacjach społecznych