Jazda w słuchawkach. Czy można dostać mandat?

Prowadzisz auto mając słuchawki w uszach? W ustawie Prawo o ruchu drogowym nie znajdziesz zapisów, które wprost wskazywałyby., że należy ci się mandat. Nie oznacza to jednak, że słuchanie muzyki, podcastów czy audycji podczas jazdy i przez słuchawki jest dobrym pomysłem. Są takie sytuacje, w których policjant może zdecydować o nałożeniu kary. Mówią o tym ogólne przepisy, a kluczowy jest jeden artykuł wspomnianej wyżej ustawy.

Samo korzystanie ze słuchawek nie jest zabronione, ale furtka w przepisach teoretycznie pozwala ukarać kierowcę, który korzysta z nich w obu uszach. O jaki zapis chodzi?

Reklama

Słuchawki podczas jazdy? To zły pomysł

Reklama

W tym przypadku policjant może posłużyć się szczególnie "pojemnym" artykułem 3. ustawy Prawo o ruchu drogowym. W punkcie 1. czytamy:

Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga - szczególną ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić kogokolwiek na szkodę. Przez działanie rozumie się również zaniechanie.

Kontrola drogowa, policja, mandat / Policja / materiały prasowe
Reklama

Jak odnosi się to do słuchawek? Można powiedzieć, że dobrowolna rezygnacja z jednego z kluczowych zmysłów faktycznie może zostać uznana za działanie, które mogłoby spowodować zagrożenia bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego. Słuch przydaje się m.in. po to, by usłyszeć uprzywilejowany pojazd lub odnotować klakson innego kierowcy, który z definicji ma ostrzegać przed niebezpieczeństwem. Choć niektórzy wykorzystują słuchawki po to, by móc rozmawiać przez telefon i nie trzymać go przy uchu, zakładanie obu słuchawek to rozwiązanie mocno dyskusyjne…

Mandat za słuchanie muzyki za kierownicą

Podstawą mandatu może być więc Art. 86. Kodeksu wykroczeń - § 1. Kto na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu, nie zachowując należytej ostrożności, powoduje zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, podlega karze grzywny.

Jeśli trafimy więc na funkcjonariusza, który uzna, że muzyczne doznania pochłonęły nas w zbyt dużym stopniu, ryzykujemy karą w wysokości 1500 zł. Szanse na taki mandat są niewielkie, ale nie oznacza to, że słuchanie muzyki za kierownicą (zwłaszcza za pomocą słuchawek) nie wpływa na bezpieczeństwo.

Prawo jazdy, policja / Policja / materiały prasowe

Muzyka w samochodzie. ITS ma interesujące wnioski

Okazuje się, że słuchanie głośnej muzyki za kierownicą wpływa na styl jazdy i nie pozostaje bez znaczenia dla bezpieczeństwa. Eksperci przekonują, że wraz ze wzrostem natężenia dźwięku wydłuża się czas reakcji i jednocześnie zawęża pole widzenia kierującego pojazdem.

- Badania pokazują, że muzyka słuchana w trakcie jazdy wpływa na nasze bezpieczeństwo. Istotny jest zarówno rodzaj utworów, jak i poziom decybeli w kabinie pojazdu – oba te czynniki przekładają się na zdolność percepcji bodźców. Eksperymenty prowadzone wśród kierowców ze Stanów Zjednoczonych dowiodły, że wraz ze wzrostem poziomu głośności wydłuża się czas reakcji za kierownicą. Dodatkowo głośna piosenka sprawia, że uwaga kierowcy skupia się na drodze bezpośrednio przed pojazdem, a zatem istnieje możliwość przeoczenia lub nieadekwatnej reakcji na sytuacje i scenariusze znajdujące się w najbliższym otoczeniu – poinformowała dr Ewa Odachowska-Rogalska, psycholog z Instytutu Transportu Samochodowego.