Ford Kuga 2025 - lifting, pierwsza jazda

Bestseller Forda zyskał nową twarz. Lifting oznacza w przypadku Kugi kilka zabiegów upiększających, ale o wiele głębsze i bardziej istotne zmiany zaszły pod maską. Nowy Ford Kuga wjeżdża na rynek już bez silników Diesla w ofercie. Zmieniła się również hybryda - teraz oferuje lepsze osiągi i może holować cięższe przyczepy. Jak jeździ Ford Kuga po liftingu? Sprawdziliśmy to podczas pierwszych jazd zorganizowanych w okolicach Szczyrku.

Ford Kuga to najlepiej sprzedający się SUV marki. Udany model zyskał kilka ulepszeń, które czynią z niego jeszcze lepszą propozycję. Oto kluczowe nowości obecne w modelu po liftingu.

Reklama

Ford Kuga - nowa, lepsza hybryda

Choć nie każdy przyjmie tę wiadomość z entuzjazmem, Ford potwierdził, że po liftingu w ofercie nie znajdziemy już silnika Diesla. Odmiana EcoBlue wypada z gamy, ale nowa Kuga jest za to napędzana lepszą hybrydą. Co nowego pojawiło się w zelektryfikowanym układzie? Lepsze osiągi, niższe zużycie paliwa i większy (najlepszy w klasie) uciąg 2100 kg to zasługa nowej przekładni e-CVT. Skrzynia bezstopniowa nowej generacji ma usprawniać pracę hybrydowego systemu, a kierowcy oferować lepsze wrażenia zza kierownicy. Symulacja przełożeń sprawia, że mocniejsze przyspieszenia nie wydają się być męczące, a czas przyspieszenia do setki na poziomie 8,3 s w wersji FHEV i 7,3 s dla odmiany PHEV to obietnica dobrej elastyczności i dynamiki. Ci, którzy oczekują kopnięcia w plecy i mocnych wrażeń raczej nie mają tu czego szukać - liniowe przyspieszenie sprawia, że Kuga nie wydaje się być tak szybka, jak sugerowałyby to powyższe liczby.

Ford Kuga po liftingu / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Reklama

Wrażenie spokoju na pokładzie potęguje również znakomite wyciszenie. Kuga jest jednym z najcichszych samochodów w segmencie - zarówno jeśli mówimy tu o wygłuszeniu silnika, jak i podmuchów wiatru. SUV Forda jest wręcz skrojony pod dalsze podróże, choć do ideału brakuje tu jednej, istotnej cechy…

Nowy Ford Kuga - wyposażenie

Cisza we wnętrzu, nowe i bardzo wygodne fotele, w końcu wyposażone w regulację kąta siedziska, przestronna tylna kanapa z możliwością ustawiania kąta pochylenia oparcia, spory bagażnik - Kuga doskonale daje sobie radę w dalszych podróżach. Gdzie szukać zatem wad? Testowana hybryda w trasie mogłaby być nieco bardziej oszczędna. Jazda autostradą winduje zużycie paliwa do poziomu, który sprawia, że można jednak zatęsknić za dieslem. Choć Kuga, jak na Forda przystało, oferuje dopracowany układ jezdny, za kółkiem lepiej się nie spieszyć i celebrować podróż przepisową jazdą w akompaniamencie muzyki z nagłośnienia B&O.

Ford Kuga po liftingu / dziennik.pl / Maciej Lubczyński

Podobnie, jak w Pumie, nowa Kuga zyskała również więcej wyposażenia dostępnego już w standardzie. Bazowa wersja Titanium ma m.in. system bezkluczykowy, kamerę cofania, 17-calowe felgi, 13,2-calowy, nowy ekran systemu SYNC 4, reflektory Full LED, przyciemnione szyby tylne, tempomat i bezprzewodową ładowarkę do smartfona.

W ofercie znalazło się 5 wersji wyposażenia. Obok opisanej wyżej Titanium, klienci mogą wybierać spośród wariantów ST-Line, ST-Line X, Active oraz Active X. Te dwa ostatnie wyróżniają się zawieszeniem o zwiększonym prześwicie. Z przodu przybyło 10 mm, a z tyłu 5 mm. Oprócz tego, standardem są tapicerka z szarymi przeszyciami, wstawki z imitacją drewna we wnętrzu oraz pakiet stylistyczny z szarymi osłonami nadkoli oraz nieco inaczej zaprojektowanymi zderzakami z przodu i z tyłu.

Ford Kuga po lifitngu - silniki

Nowy Ford Kuga stracił diesla, ale zyskał odświeżone warianty hybrydowe. Jakie silniki znajdziemy pod maską auta? Tradycyjne, benzynowe jednostki pozostały w ofercie. Mało tego - w cenniku ostała się nawet wersja z manualną skrzynią biegów.

Ford Kuga po liftingu / dziennik.pl / Maciej Lubczyński

Ofertę otwiera Kuga napędzana silnikiem 1.5 EcoBoost o mocy 150 KM. To jedyny wariant, który możemy zestawić z ręczną przekładnią. Mocniejszy silnik 1.5 EcoBoost 186 KM parowany jest z 8-stopniową skrzynią automatyczną. Obie benzynowe wersje występują tylko z napędem na przednią oś.

Hybryda oferowana oferowana jest w dwóch wersjach - 2.5 FHEV 180 KM z napędem na przód i 2.5 FHEV 183 KM z napędem na obie osie. Hybryda typu plug-in jest dostępna w wariancie o mocy 243 KM. Zasięg? Ford obiecuje, że auto w trybie elektrycznym przejedzie około 69 km.

Ford Kuga 2025 - cena

Ile kosztuje Ford Kuga po lifitngu? Cena modelu wynosi obecnie minimum 145 010 zł. Lepiej wyposażone modele potrafią kosztować jednak znacznie więcej - tak prezentuje się pełny cennik Kugi po modernizacji:

Silnik Napęd Skrzynia Titanium ST Line ST Line X Active Active X
1.5 EcoBoost 150 KM FWD M6 145 010 zł 152 010 zł 166 810 zł - -
1.5 EcoBoost 186 KM FWD A8 152 010 zł 159 010 zł 173 810 zł - -
2.5 FHEV 180 KM FWD eCVT 172 090 zł 179 690 zł 193 890 zł 178 690 zł 193 890 zł
2.5 FHEV 183 KM AWD eCVT 181 900 zł 188 690 zł 202 890 zł 187 690 zł 202 890 zł
2.5 PHEV 243 KM FWD eCVT 189 690 zł 197 290 zł 211 490 zł 196 290 zł 211 490 zł

Nowa Kuga straciła diesla, ale zyskała garść istotnych ulepszeń. Nowy wygląd z LED-ową listwą w przedniej części nadwozia ma dać hitowi jeszcze kilka lat pomyślnego rynkowego stażu. Jeszcze ważniejsze ulepszenia techniczne w hybrydowych napędach i w elementach wyposażenia to z kolei magnes na klientów, którzy poszukują SUV-a gotowego do rodzinnego podróżowania. Można śmiało powiedzieć, że Kuga nadal rzetelnie wywiązuje się z tych obowiązków.

Ford Kuga po liftingu / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Ford Kuga po liftingu / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Ford Kuga po liftingu / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Ford Kuga po liftingu / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Ford Kuga po liftingu / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Ford Kuga po liftingu / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Ford Kuga po liftingu / dziennik.pl / Maciej Lubczyński