- Poleciłem, by w związku z katastrofą Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo z art. 173 par. 3 Kodeksu karnego - napisał Ziobro na Twitterze.
Przepis ten przewiduję karę pozbawienia wolności od lat 2 do 12 dla sprawcy katastrofy w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, której następstwem jest śmierć człowieka lub ciężki uszczerbek na zdrowiu wielu osób.
Wypadek polskiego autokaru w Chorwacji, będzie śledztwo
Zbigniew Ziobro wyraził też najgłębsze wyrazy współczucia dla rodzin ofiar tragicznego wypadku.
Chorwackie media: Nie są znane przyczyny tragedii
Ranni w wypadku polskiego autokaru w Chorwacji trafili do szpitali w Zagrzebiu i Varażdinie - podaje w sobotę chorwacki portal Total Croatia News, powołując się na lokalną straż pożarną. "Poszkodowani zostali przetransportowani do szpitali w Zagrzebiu i Varażdinie" - poinformował szef lokalnej straży pożarnej Żeljko Nagy. Zaznaczył, że rannych przewieziono do szpitali karetkami i podkreślił, że nie wie, w jakim stanie są poszkodowani. Nagy przekazał, że wszystkie osoby wydobyto z autokaru. Przyczyna wypadku nie jest znana.
Gdzie miał miejsce wypadek?
Do wypadku polskiego autokaru doszło w sobotę nad ranem na autostradzie A4, na północ od Zagrzebia między miejscowościami Jarek Bisaszki i Podvorec. Autobus jechał w kierunku Zagrzebia. Według pierwszych informacji zginęło 11 osób, 12 ofiara zmarła w szpitalu.
Numer telefonu dla rodzin ofiar wypadku autokaru w Chorwacji
Ambasada RP w Zagrzebiu uruchomiła infolinię + 385 148 99 414, pod którą członkowie rodzin ofiar wypadku autokaru w Chorwacji mogą uzyskać informacje.