Na stoisku General Motors furorę robi najnowsza maszyna ze stajni Chevroleta - corvette ZR1 (szalony pojazd o piekielnych osiągach - 620 KM i 800 niutonometrów na tylnej osi). Malibu to całkowicie nowe pokolenie jednego z najpopularniejszych chevy w USA - okrzyknięto go najlepszym samochodem roku 2008 za Atlantykiem. Ognistożółty camaro bublebee trafił do Detroit prosto z filmu Transformers. Poza tym błyszczą voltm HHR i E85 hot rod.
Cadillac pochwalił się modelami CTS i escalade, zaś futurystyczny provoq to luksusowy prototyp na wodór. Buick rivera concept - piękna wizja sportowej zabawki.
Saab 9-4X - zapowiada nowego gracza w klasie małych SUV-ów. Szwedzki styl chowa inteligentny napęd na cztery koła plus turbodoładowane 300 KM i 400 Nm kiedy spala bioetanol E85.
Ford verve to prototypowa mała limuzyna dla Amerykanów. Trzecie wcielenie malucha po trzydrzwiowym modelu z Frankfurtu i sedanie z Chin. Explorer America Concept jest wizją następcy popularnej w USA terenówki. Pod karoserią kryje technikę EcoBoost - połączenie turbodoładowania i bezpośredniego wtrysku benzyny.
Land Rover - jeszcze w wianie Forda - lśni konceptem LRX, czyli pomysłem na terenowe coupe. Ciekawostka - kiedy auto jest ustawione na tryb sportowy, wtedy podświetlenie kabiny jest czerwone. Zielone światło sygnalizuje tryb ekonomiczny. Niebieski - normalna jazda np. przez miasto.
Chrysler to trzy marki samochodów - Dodge, Jeep i Chrysler. Każda firma przygotowała po jednym aucie koncepcyjnym, których wspólną cechą jest ekologiczny napęd. Jednak sposoby na oszczędzanie paliwa i środowiska są inne...
Dodge zeo - czterodrzwiowy, czteroosobowy pojazd elektryczny stylizowany na sportowe kombi. Baterie pozwalają na nieprzerwaną jazdę przez ponad 400 km. Akumulator jest doładowywany prądem z gniazdka - wystarczy kabel z wtyczką. 250-kilowatowy motor elektryczny rozpędza auto do setki w mniej niż 6 sekund.
Jeep renegate to hybryda silnika elektrycznego i czystego turbodiesla z technologią Bluetec, który może doładowywać baterie litowo-jonowe w czasie jazdy. Taka kombinacja pozwala przejechać 160 km i spalić 4,5 litra oleju napędowego. Prototyp został zbudowany z aluminium. Każdą z osi nakręca jeden silnik elektryczny - tak uzyskano napęd na cztery koła. Samochód ma moc 114 KM.
Chrysler ecovoyager - jednobryłowy pojazd z czterema siedzeniami. Prąd powstaje dzięki ogniwom wodorowym, które dostarczają go do 270-konnego silnika elektrycznego. Motor jest schowany pod podłogą auta. Konstruktorzy z Chryslera zapewniają, że ecovoyager powinien mieć ponad 480 km zasięgu i przyspieszać do 100 km/h w mniej niż 8 sekund. Z rury wydechowej uleci… para wodna.
Czym błyszczą marki z Europy? Audi przedstawia sportowe R8 z widlastym 12-cylindrowym… turbodieslem. Silnik pochodzi z wyścigowego audi R10, który wygrywał m.in. w prestiżowym 24-godzinnym Le Mans. Moc 500 KM i 1000 niutonometrów na czterech kołach. Przyspieszenie do 100 km/h trwa 4.2 s. Prędkość maksymalna - 300 z hakiem.
Volkswagen ujawnił gorącego passata CC czyli model coupe ale… z czwórką drzwi - coś na podobieństwo mercedesa CLS. Podstawowy napęd - 1.8 TSI/180 KM. Dalej stoi dwulitrowy silnik TFSI (200 KM) i 2.0 TDI (140 lub 170 KM). Najmocniejszy wariant to benzynowe 3.6 V6/300 KM - silnik znany z ostrego passata R36. Moc na cztery koła przenosi skrzynia DSG. Efekt? Topowy passat CC zalicza setkę w 5.6 s. Prędkość maksymalna ograniczona do 250 km/h. Sprzedaż nowego VW ma ruszyć od czerwca.
BMW chwali się produkcyjnym X6, czyli autem rodzaju SAC - tajemniczy skrót oznacza Sport Activity Coupe. Mówiąc wprost - krzyżówka terenówki ze sportowym coupe. Pięciodrzwiowa karoseria kryje DNA obu tych klas. Uroda - ma się wyróżniać i kropka - to udało się BMW w 100 procentach. Moc "iks szóstki" - od 235 KM do 407 KM.
Najjaśniejszą gwiazdą Mercedesa jest prototyp GLK. Ostro wycięta karoseria opiera się na platformie klasy C kombi. Od przedniego zderzaka do tylnego mierzy ponad 4,5 metra. Po drodze cztery 20-calowe felgi. Zgrabną urodą i możliwościami uderzy w BMW X3 i audi Q5, które jest tuż za rogiem. Szansa na sukces? Na pierwszy rzut oka - duża, zwłaszcza w USA.
Także Japończycy mają silną reprezentację. Mitsubishi wystawiło coś bardzo wyjątkowego - Concept-RA, który kryje w sobie 204 KM i 420 niutonometrów z superczystego turbodiesla 2.2 16V MIVEC. Moc i moment przeniesie dwusprzęgłowa skrzynia biegów Twin Clutch SST. Elektronika, która ogarnie trakcję i przeniesienie napędu na cztery koła pochodzi z wyczynowego lancera evo - system S-AWC (Super All Wheel Control). Osiągi? Z symulacji wynika, że po 7 sekundach rozpędzi się do stu na godzinę. Poza tym cudem można podziwiać całą eskadrę japońskiej marki. Nie zabrakło najnowszego lancera ralliart - model napędzany na 4 koła z 2-litrowym turbodoładowanym silnikiem o maksymalnej mocy 240 KM.
Honda ma pomysł na kolejną generację pilota - popularnego w USA SUV-a. Producent obiecuje więcej bezpieczeństwa, mniejsze spalanie i jeszcze lepszy komfort podróżowania.
Nissan forum to wizja na vana. Ciekawym rozwiązaniem jest kolejna generacja systemu Around View Monitor, który pomoże w opanowaniu połaci karoserii. Zestaw kamer pokaże kierowcy, co się dzieje z przodu, z tyłu, z lewej i prawej strony. Nie ma szans na zadrapanie. Mało tego, samochód wyposażono w pokładową mikrofalówkę. Po co? Podobno pachnący popcorn znakomicie odbiera mowę wrzeszczącej dzieciarni. Na razie prototyp Nissana odebrał mowę dorosłym w Detroit…
Toyota A-BAT jest prototypowym pikapem z najnowszej generacji z napędem hybrydowym (technologia Hybrid Synergy Drive). Mówiąc wprost, moc dają dwa silniki - benzynowy i elektryczny. Producent obiecuje niskie spalanie plus przyjazne traktowanie środowiska naturalnego.
Mazda furai - prototyp auta sportowego. Napęd - nic innego jak rotacyjny silnik wankla, który produkuje 450 KM. A teraz najciekawsze, dzięki czemu pracuje motor - spala 100-procentowy etanol, czyli alkohol absolutny, taki superczysty spirytus. Paliwo E100 stworzył koncern BP. Drugą nowością z japońskiej stajni jest zmodernizowany model RX-8.